Przejdź do treści
Z Grodu Kingi
Przejdź do stopki
Przejdź do Menu Techniczne

Menu Dodatkowe

To będzie jubileuszowy XXXV Starosądecki Festiwal Muzyki Dawnej

Treść


.
„Festiwal to ikona Starego Sącza”
TO BĘDZIE JUBILEUSZOWY
XXXV STAROSĄDECKI FESTIWAL MUZYKI DAWNEJ
 
    Starosądecki Festiwal jest wydarzeniem, które na trwałe wpisało się w artystyczny pejzaż miasta. Jego kolejna edycja odbędzie się w dniach 3-7 lipca 2013 roku.
Dowiedzieliśmy się o tym na profesjonalnie zorganizowanej w Centrum Kultury i Sztuki konferencji prasowej, na którą zaprosili przedstawicieli lokalnych mediów gospodarz miejsca dyr.Wojciech Knapik i burmistrz Jacek Lelek. Odbyła się ona 12 grudnia 2012 r. w foyer budynku „Sokoła”.
Z zaproszenia wynikało, że będzie poświęcona XXXV jubileuszowej edycji Starosądeckiego Festiwalu Muzyki Dawnej oraz przedstawieniu nowego dyrektora artystycznego Festiwalu. Okazał się nim dr hab. Marcin Szelest.
    Nowy dyrektor ukończył studia w zakresie gry organowej w Akademii Muzycznej w Krakowie w 1997 roku, uzyskując dyplom z wyróżnieniem, w klasie prof.Mirosławy Semeniuk-Podrazy oraz (jako stypendysta Polsko-Amerykańskiej Komisji Fulbrighta, której zadaniem jest krzewienie wymiany naukowej i kulturalnej między Polską i Stanami Zjednoczonymi) w latach 1997-98 - w The Boston Conservatory (USA), w klasie prof. Jamesa Davida Christie (Artist Diploma in Organ Performance, 1999). W 1995 roku zdobył I nagrodę na II Międzynarodowym Konkursie Organowym im. J.P.Sweelincka w Gdańsku. Jego działalność koncertowa w kraju i za granicą obejmuje zarówno recitale organowe, jak i występy z zespołem muzyki dawnej „Harmonia Sacra”, którego jest współzałożycielem i kierownikiem artystycznym, a także z licznymi solistami, chórami, orkiestrami i zespołami historycznych instrumentów (m. in. Boston Symphony Orchestra, Camerata Silesia, Capella Cracoviensis, Ensemble Abendmusik, Orkiestra Barokowa Europy Środkowej, The Bach Ensemble, Weser Renaissance Bremen, Wrocławska Orkiestra Barokowa) pod batutą takich dyrygentów, jak Manfred Cordes, Paul McCreesh, Paul Esswood, Barthold Kuijken, Seiji Ozawa, Andrew Parrott czy Joshua Rifkin.
Marcin Szelest prowadzi klasę organów i jest kierownikiem Katedry Muzyki Dawnej w Akademii Muzycznej w Krakowie. Jego praca habilitacyjna: „Przemiany stylistyczne we włoskiej muzyce organowej przełomu XVI i XVII stulecia” (2007 r.) została wyróżniona nagrodą Prezesa Rady Ministrów, a artykuły jego autorstwa, dotyczące źródeł i edycji dawnej muzyki polskiej ukazały się m.in. w czasopismach „Canor”, „Muzyka” i „Orfeo”.
Obecnie Dyrektor przygotowuje do wydania w serii „Monumenta musicae in Polonia” dzieła zebrane Stanisława Sylwestra Szarzyńskiego. Jest również prezesem Polskiego Towarzystwa Muzyki Dawnej i organistą kościoła Świętego Krzyża w Krakowie, gdzie gra na odrestaurowanym instrumencie z 1704 roku.
    Wprowadzając zebranych w temat konferencji burmistrz Jacek Lelek powiedział: „Festiwal to ikona Starego Sącza. Chcielibyśmy, żeby wrócił do korzeni i znów uzyskał ogólnopolski prestiż. Pan Marcin Szelest przekonał nas do swojej wizji. XXXV Festiwal będzie inny niż ostatnie, z pomysłem i przesłaniem. Poprzednie festiwale nie były złe, ale ten ma mieć inną rangę. Koncerty będą specjalnie przygotowywane na festiwal, nie będą to rzeczy typowo repertuarowe”.
.

.
Festiwalowy budżet szacowany jest na 160 do 200 tysięcy zł, z czego 80 tysięcy stanowić będzie dotacja z budżetu Miasta, a Centrum Kultury i Sztuki im.Ady Sari zwróci się o dofinansowanie z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Marszałka Małopolski, starając się jednocześnie o pozyskanie lokalnych sponsorów.
„Chcemy Festiwalowi przywrócić rangę imprezy na tyle atrakcyjnej, żeby zechcieli przyjechać na nią do Starego Sącza koneserzy tego nurtu w muzyce i miłośnicy muzyki w ogóle” - powiedział również burmistrz Jacek Lelek.
Zaskoczeniem dla zebranych był fakt, że nowy Dyrektor przedstawił konkretny, szczegółowy plan przedsięwzięcia, które realizowane będzie za skromniejsze pieniądze, ale z bardzo bogatą propozycją repertuarową zaprezentowaną wraz z jej wykonawcami, włodarzom starosądeckiej kultury, których przekonał do swych propozycji, uzyskując ich aprobatę.
Dyrektor artystyczny chce, aby festiwal był tematyczny i unikatowy, stąd przesłanie tegorocznej edycji: „Muzyka polska - muzyka w Polsce”. Innowacyjność festiwalu - jak powiedział Marcin Szelest - ma polegać na tym, żeby oryginalne koncerty, wcześniej nigdzie niewykonywane, były specjalnie zamawiane na starosądecką ucztę melomanów, co wyróżniałoby Starosądecki Festiwal Muzyki Dawnej od innych tego rodzaju festiwali na mapie Polski. Premierowe wykonania utworów, granych na historycznych instrumentach przez wybitnych artystów z Polski i zza granicy, na pewno zainteresują melomanów.
Muzyka polska to szeroki termin - tłumaczył Marcin Szelest. To nie tylko utwory polskich kompozytorów, którzy często kształcili się poza granicami kraju, ale też muzyka w Polsce znana i współtworząca polską kulturę muzyczną. Utwory polskich twórców wykonywane będą obok dzieł autorów włoskich czy niemieckich.
Wartość tego festiwalu polegać będzie także na ukazaniu nie tylko muzyki polskiej, ale również muzyki w Polsce - a wszystkie utwory wykonywane będą przez wybitnych artystów, którzy, na historycznych instrumentach, zaprezentują europejski wymiar kultury w dawnej Rzeczypospolitej. Tak jak przed wiekami, tak i dziś Polska jest częścią wspólnego, europejskiego dziedzictwa kulturowego, do którego wnosiła i nadal wnosi istotny wkład. Chciałbym, aby festiwal „wrócił do korzeni”, czyli do muzyki dawnej, co oznacza pewną zdrową ortodoksję - przekazał zebranym ideę nowej formuły SFMD - dyrektor Szelest.
    Na program festiwalu złoży się pięć koncertów, spośród których niezwykle ciekawie zapowiada się: koncert: „Muzyka na instrumenty klawiszowe z klasztoru sióstr klarysek w Starym Sączu” - z użyciem klawikordu, klawesynu i pozytywu.
Wśród muzykaliów klasztoru starosądeckich klarysek znajduje się osiemnastowieczny rękopis zawierający muzykę na instrumenty klawiszowe. Zawiera on niemal sto utworów różnego pochodzenia: obok zidentyfikowanych kompozycji twórców włoskich i niemieckich kryć się może również muzyka polska, być może nawet powstała w klasztorze w Starym Sączu. Rękopis ten jest więc wymownym świadectwem europejskiego wymiaru kultury w Grodzie Kingi sprzed ponad dwustu lat. Muzyka w nim zawarta mogła służyć nie tylko celom liturgicznym, ale również pedagogicznym lub czysto rekreacyjnym. Dlatego reprezentatywny wybór kompozycji, pochodzących ze starosądeckiego manuskryptu, zostanie wykonany przez wybitnych polskich artystów: Marię Erdman (klawikord), Ewę Mrowcę (klawesyn) i Krzysztofa Urbaniaka (pozytyw) - na trzech historycznych instrumentach klawiszowych.
Jest nadzieja, że podczas koncertu zostanie wykorzystany zabytkowy pozytyw szkatulny (ostatni raz używany podczas festiwalowego koncertu piętnaście lat temu) oraz kopia klawikordu z klasztoru sióstr klarysek. Rozmowy na ten temat jeszcze trwają, ale byłaby to niebywała uczta - móc usłyszeć utwory wykonywane na tym samym instrumencie, na którym były grane ponad dwieście lat temu!
    Na XXXV Starosądecki Festiwal Muzyki Dawnej zatytułowany: „Muzyka polska - muzyka w Polsce” zaplanowano następujące koncerty:
- „Muzyka instrumentalna w siedemnastowiecznej Polsce”, wyk. The Parley of Instruments Renaissance Violin Band (Wielka Brytania), dyr. Peter Holman;
-„Ad hymnos, ad cantus”! Stanisława Sylwestra Szarzyńskiego dzieła wszystkie, wyk. Harmonia Sacra, kier. art. Marcin Szelest;
„Muzyka na instrumenty klawiszowe z klasztoru sióstr klarysek w Starym Sączu”, wyk. Maria Erdman (klawikord), Ewa Mrowca (klawesyn), Krzysztof Urbaniak (pozytyw);
Na warszawskim dworze Augusta II, wyk. Cantate.fr (Polska/Francja), kier. art. Stefan Plewniak;
- „U progu romantyzm - polska muzyka religijna Franciszka Lessla”, wyk. Capella Cracoviensis, dyr.Jan Tomasz Adamus.
Jeden z tych koncertów pokazany zostanie w celach promocyjnych w partnerskiej Lewoczy - poinformował dyr.CKiS Wojciech Knapik. - W czasie festiwalu będziemy też zapraszać publiczność na spotkania towarzysko-edukacyjne z artystami w „ogródku festiwalowym” - dodał.
    Starosądecki Festiwal Muzyki Dawnej jest jednym z najstarszych festiwali tego rodzaju muzyki w Polsce, jest imprezą o bogatej tradycji, mającą swych wiernych od trzydziestu pięciu lat fanów. Ci, którzy od jego początków oczekiwali dni na przełomie czerwca i lipca, pamiętają, że co roku, szczególnego kolorytu tym wieczorom nadawali wielbiciele świetnej muzyki i… gór. W ciągu dnia, młodzi (także tylko duchem) ludzie przemierzali górskie szlaki, aby wieczorem w szczególnych „strojach koncertowych” z dodatkiem wypchanego plecaka, pojawiać się w starosądeckich kościołach, gdzie koncerty kończyły się niejednokrotnie niewiele przed północą.
Wierzę, że projekt przedstawiony przez nowego dyrektora Starosądeckiego Festiwalu Muzyki Dawnej sprawi, że te czasy powrócą i że Stary Sącz stanie się centrum - stolicą „turystyki festiwalowej” na mapie Polski.
Jolanta Czech
 
318603