Przejdź do treści
Z Grodu Kingi
Przejdź do stopki

Listopad - KALENDARIUM

Treść


.
1 listopada - Dzień Wszystkich Świętych
    Pierwszy dzień listopada to szczególny czas, w którym wspominamy bliskie nam osoby, czas zadumy i refleksji nad istotą ludzkiego życia, nad przemijaniem i śmiercią. Tymczasem Kościół mówi, że jest to radosne święto Wszystkich Świętych - wszystkich: tych znanych i anonimowych, zmarłych, którzy dostąpili zbawienia i przebywają u Boga w niebie.
W pierwszych wiekach chrześcijaństwa w Kościele nie wspominano żadnych świętych. Najwcześniej zaczęto oddawać cześć Matce Bożej. Potem kultem otoczono męczenników, nawiedzając ich groby w dniu narodzin dla nieba, czyli w rocznicę śmierci. W IV wieku na Wschodzie obchodzono jednego dnia wspomnienie wszystkich męczenników. Z czasem zaczęto pamiętać o świątobliwych wyznawcach: papieżach, mnichach i dziewicach. Większego znaczenia uroczystość Wszystkich Świętych nabrała za czasów papieża Bonifacego IV (+ 615), który zamienił pogańską świątynię, Panteon, na kościół Najświętszej Maryi Panny i Wszystkich Męczenników. Uroczystego poświęcenia świątyni, wraz ze złożeniem relikwii męczenników, dokonano 13 maja 610 roku. Rocznicę poświęcenia obchodzono co roku z licznym udziałem wiernych, a sam papież brał udział we mszy św. stacyjnej. Już ok. 800 r. wspomnienie Wszystkich Świętych obchodzone było w Irlandii i Bawarii, ale 1 listopada. Za papieża Grzegorza IV (828-844) cesarz Ludwik rozciągnął święto na całe swoje państwo. W 935 r. Jan XI rozszerzył je na cały Kościół. W ten sposób lokalne święto Rzymu i niektórych Kościołów stało się świętem Kościoła powszechnego.
 
Nie bądź pewny, że czas masz, bo pewność niepewna
zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście
przychodzi jednocześnie jak patos i humor
jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej
tak szybko stad odchodzą jak drozd milkną w lipcu
jak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon
żeby widzieć naprawdę zamykają oczy
chociaż większym ryzykiem rodzić się niż umierać
kochamy wciąż za mało i stale za późno…
            (Ks. J.Twardowski „Spieszmy się” - fragm.)
.

.
11 listopada - Święto Niepodległości
    11 listopada 1918 roku po 123 latach niewoli Polska odzyskała niepodległość. Po latach rozbiorów, dokonanych przez Austrię, Prusy i Rosję w latach 1772-1795, powstaniach narodowych, zmaganiach na różnych frontach, Polacy dzięki niezłomności, patriotyzmowi i bohaterstwu wywalczyli wolność. Ogromną rolę w odzyskaniu niepodległości odegrał pierwszy marszałek Polski - Józef Piłsudski.
Dzień 11 listopada ustanowiono świętem narodowym w 1937 roku. Od roku 1939 do 1989 jego obchodzenie było jednak zakazane. Dopiero po upadku rządów komunistycznych nabrało szczególnego znaczenia i jest dniem wolnym od pracy.
Główne obchody z udziałem najwyższych władz państwowych mają miejsce w Warszawie. W całym kraju organizowane są natomiast patriotyczne wiece i pochody, a w kościołach odprawiane msze w intencji ojczyzny.
 
Ojczyzna To Kraj Dzieciństwa,
Miejsce Urodzenia,
To Jest Ta Mała Najbliższa
Ojczyzna.
Miasto, Miasteczko, Wieś,
Ulica, Dom, Podwórko,
Pierwsza Miłość,
Las Na Horyzoncie,
Groby.
W Dzieciństwie Poznaje Się
Kwiaty, Zioła, Zboża,
Zwierzęta,
Pola, Łąki,
Słowa, Owoce.
Ojczyzna Się Śmieje.
Na Początku Ojczyzna
Jest Blisko,
Na Wyciągnięcie Ręki.
Dopiero Później Rośnie,
Krwawi,
Boli.
     (T.Różewicz „Oblicze Ojczyzny”)
oprac. Kinga Bednarczyk
 
310447