Przejdź do treści
Z Grodu Kingi
Przejdź do stopki

Ksiądz Roman Stafin - Moja Msza Święta

Treść


.
Moja Msza Święta
 
DRUGA
MODLITWA EUCHARYSTYCZNA
 
    Druga modlitwa jest najkrótszą ze wszystkich Modlitw eucharystycznych i zarazem najczęściej odmawianą. Została ona ułożona po Soborze Watykańskim II (1963-65) i opiera się na Tradycji Apostolskiej św. Hipolita (2./3. w.). Podobnie jak Trzecia i Czwarta Modlitwa eucharystyczna posiada ona następującą strukturę: Prefacja z aklamacją Sanctus, wspomnienie dnia (w niedzielę oraz w niektóre uroczystości i święta), epikleza konsekracyjna, czy prośba o przemianę darów chleba i wina, opis Ostatniej Wieczerzy ze słowami konsekracji, anamneza, czyli wspomnienie dzieł zbawczych Boga, modlitwa o przyjęcie darów i o owoce Komunii Świętej (epikleza komunijna), modlitwy wstawiennicze, doksologia końcowa.
    Rozważmy treść tej modlitwy. Centralnym tematem Drugiej Modlitwy eucharystycznej jest Chrystus i Jego dzieło zbawcze. Widać to już w prefacji, która jest pieśnią wielbiącą Chrystusa; nazywa Go „umiłowanym Synem” Boga. To określenie występuje często w Nowym Testamencie (por. Mt 3,17; Mk 1,11; Łk 3,22; Ef 1,6). To właśnie w Jezusie Chrystusie, umiłowanym Synu Boga Ojca, cały Kościół doświadcza miłości Ojca niebieskiego, wyrażającej się w dziele stworzenia świata i w odkupieniu człowieka. Szczytem tego ostatniego był moment, gdy Chrystus - jak to formułuje prefacja - „wyciągnął swoje ręce na krzyżu”. Wyrażenie to nawiązuje m.in. do następujących określeń biblijnych: wyciągniecie ręki po owoc zakazany w raju (Rdz 3,6.22), wyciągnięte ręce Mojżesza na modlitwie (Wj 17, 10-13), wyciągniecie rąk jako znak zwycięstwa (Ps 136,12), wyciągnięcie rąk przez Jezusa, aby być ukrzyżowanym (J 19,16.18). Jezus wyciągnął ręce, aby być ukrzyżowanym, ale zarazem te ręce rozpięte na krzyżu są znakiem zwycięstwa nad grzechem i śmiercią. W prefacji Chrystus jest określany jako „Odkupiciel” i „Zbawiciel”. Określenie „Odkupiciel”, jak mówi etymologia tego słowa, jest związane z wykupieniem. W starożytności wykupywano niewolników, dając im wolność. Chrystus wykupił nas z niewoli grzechu, obdarzając nas wolnością dzieci Bożych. W określeniu „Zbawiciel” zawarty jest dar życia, który staje się naszym udziałem w czasie chrztu św. i jest podtrzymywany przez Eucharystię. Odkupiciel i Zbawiciel - te dwa określenia, te dwa imiona Chrystusa (bo tak możemy je nazwać), wzajemnie się uzupełniają; Chrystus uwolnił nas od grzechu i obdarza nas nieustannie swoim życiem.
    „Zaprawdę święty jesteś, Boże, źródło wszelkiej świętości”. To wyrażenie znamy wszyscy zapewne na pamięć. Tak właśnie zaczyna się modlitwa po aklamacji Sanctus. Bóg jest święty w najwyższym stopniu. „Nikt tak święty jak Jahwe, prócz Ciebie nie ma nikogo” (1Sm 2,2). Bóg jest zarazem źródłem świętości, z którego wszyscy powinniśmy czerpać, gdyż każdy z nas jest wezwany do świętości.
    Następnie wypowiadana jest prośba o przemianę darów chleba i wina: „Uświęć te dary mocą Twojego Ducha…”. W łacińskim tekście jest mowa o rosie (rore) Ducha Świętego. Pismo św. na określenie działania Ducha Świętego używa następujących porównań (obrazów): woda, światło, szum, poryw, wylanie, olej radości, namaszczenie. W Starym Testamencie i w pierwszych wiekach chrześcijaństwa właśnie obraz rosy jest używany do przedstawienia sposobu działania Ducha Świętego: „Rosa światłości”, która ożywia umarłych (Iz 26,19); rosa jest darem z nieba (Rdz 27,28); rosa podtrzymuje życie (2 Sm 1, 21); rosa jest symbolem nowego życia (Iż 26,19).
    Bogata w treść jest także modlitwa ofiarowania: „Ofiarujemy Tobie, Chleb życia i Kielich zbawienia i dziękujemy, że nas wybrałeś, abyśmy stali przed Tobą i Tobie służyli”. To Kościół, czyli zgromadzona na Mszy Świętej wspólnota wiernych, wykonuje swoją funkcję kapłańską. Określenia „wybrałeś”, „stali”, nie odnoszą się tylko do kapłana celebrującego Eucharystię, ale do całej wspólnoty (Kościoła). „Stać przed Panem” oznacza też mówić do Niego, składać Mu ofiarę, być gotowym na przyjęcie i wypełnienie Jego woli. Pan mieszka wśród swojego ludu, a liturgia przypomina nam o tej fundamentalnej prawdzie.
    W modlitwie wstawienniczej prosimy, aby Kościół „wzrastał w miłości”. Można mówić o różnych formach i wymiarach posługi Kościoła w świecie, ale nadrzędnym profilem jego misji jest miłość czerpana z największego skarbu, jaki Kościołowi zostawiła miłość Boga do ludzi, tzn. z Ofiary Mszy Świętej. Tak rozumiał Kościół swoje zadanie w pierwszych wiekach chrześcijaństwa, gdy św. Ignacy Antiocheński mówił, że Kościół „przewodniczy w świadczeniu miłości”. Tak rozumie Kościół swoje zadanie także dzisiaj, które papież Benedykt VI w adhortacji Sacramentum caritatis tak wyraża: „Nie możemy bowiem zatrzymać dla siebie miłości, którą celebrujemy w tym sakramencie” (84).
    Nie wolno nam zatrzymać dla siebie tej miłości, której doświadczamy, słuchając Słowa Bożego i przyjmując Ciało Pańskie w czasie Mszy Świętej. Nasz brat, nasza siostra, spragnieni tej miłości - a jest ich tam, w świecie, tak wiele - czekają na nią.
     Święta Kingo, czcicielko Jezusa eucharystycznego, prowadź nas do Niego, który jest samą Miłością i ofiaruje się na ołtarzu - za nas i dla nas.
 
Ks. Roman Stafin
 
313381