Przejdź do treści
Z Grodu Kingi
Przejdź do stopki

Powstanie dom pomocy społecznej w Myślcu

Treść


.
Bardzo potrzebna inwestycja
POWSTANIE DOM POMOCY SPOŁECZNEJ
W MYŚLCU
 
    Od wielu już lat, w wielu rozmowach, tych mniej i bardziej oficjalnych, pojawiał się temat przyszłości starszego pokolenia. Dzieci muszą pracować i wychowywać swoje potomstwo. Czas rodzin wielopokoleniowych odchodzi do przeszłości. Ogólnie znana jest potrzeba zapewnienia fachowej, specjalistycznej opieki ludziom chorym, samotnym, niepełnosprawnym. Czasem niekoniecznie na stałe, ale na pewien czas. Mimo że, w potocznym odczuciu, są to sprawy przeważnie związane z podeszłym wiekiem, to jednak nie zawsze tak to jest. Czasem choroba już w młodszym wieku uniemożliwia samodzielną egzystencję i zapewnienie opieki osobom jej wymagającym nie jest najczęściej sprawą niewydolności rodziny, braku miłości, czy serdeczności wobec potrzebujących, ale koniecznością, wynikającą z ich stanu zdrowia, czy sprawności oraz z możliwości życiowych opiekunów.
Wraz z mężem w 1985 roku uczestniczyłam w I Plenerze Twórców Niepełnosprawnych, który w 1986 roku przerodził się w Plener Ogólnopolski (26 maja - 8 czerwca), a w następnym roku w dniach 17-20 czerwca była jego kolejna edycja w ośrodku w Myślcu nad Popradem.
Stary Sącz przeżywał wówczas „najazd” ludzi na wózkach, którzy przy pomocy swoich opiekunów, całkiem dobrze radzili sobie w naszym mieście.
.

.
Piękny teren sprzyjał wszelkim formom twórczości plastycznej. Byli wśród nas artyści malujący ustami i nogami - wśród nich Ireneusz Betlewicz i wielu innych zdolnych twórców. Poplenerowe wystawy wzbudzały zachwyt publiczności, a ja przez przypadek znalazłam się na okładce ukazującego się wówczas miesięcznika o znamiennym tytule „Żyjmy dłużej”. I rzeczywiście odpoczywając nad brzegiem rzeki, wsłuchując się w jej szum, już wówczas myślałam, jakby to było dobrze, gdyby taki ośrodek, bez barier architektonicznych, mógł funkcjonować przez cały rok. Oczywiście to były marzenia, bo to urokliwe miejsce z upływem lat niestety chyliło się ku upadkowi. Przestaliśmy tam jeździć!
Żyjmy dłużej! Ten slogan może być optymistyczny, tylko pod spełnieniem wielu warunków. W zdrowiu, w szczęściu w pomyślności. Oczywiście! Ale z czasem nadchodzi jesień - zdrowia, szczęścia, pomyślności, dobrego samopoczucia. I dobrze, jeśli ta jesień jest złota, bez zawieruch i szarug. A podstawą złotej jesieni życia jest dom i właściwa w nim wszechstronna opieka nad człowiekiem starym, chorym, czy potrzebującym pomocy.
Czasy dzisiejsze nie sprzyjają rozważaniom o sprawach terminalnych, czy ostatecznych. Modna jest: młodość, wspaniały, zdrowy wygląd, sprawność. i to oczywiście dobrze, jeśli można o nie zabiegać i uzyskiwać efekty. Niestety to rzeczy przemijające.
    Tym większa była moja radość, gdy podczas poprzedniej rozmowy z Burmistrzami na zadane pytanie: „Co z terenem nad Popradem od strony Myślca?” - dowiedziałam się, że burmistrz Jacek Lelek na Sesji Rady Miejskiej przedstawił informację, iż dojrzewa koncepcja zagospodarowania terenu, na którym znajdował się ośrodek rekreacyjny w Myślcu. Na obszarze tym powstanie Dom Spokojnej Starości. Burmistrz argumentował, że za takim przeznaczenia tego terenu przemawia kilka faktów:
  • starzejące się społeczeństwo Miasta i Gminy, a co za tym idzie także wzrost zapotrzebowania na tego typu usługi
  • stale wzrastające koszty gminy w zakresie zapewnienia utrzymania podopiecznych w Domach Pomocy Społecznej. Dziś kwota ta wynosi ponad pół miliona złotych rocznie i jest wydawana poza terytorium Gminy
  • bardzo dobra lokalizacja dla tego typu ośrodka: dogodność komunikacyjna, dostępność usług medycznych (szpital, ośrodki zdrowia)
  • bardzo atrakcyjny teren, zapewniający wysoką jakość życia podopiecznych
  • całoroczna działalność placówki, której działalność generuje wiele miejsc pracy.
Zapytałam:
 
Jakie środki finansowe i skąd pozyskane trzeba będzie zainwestować w to niezbędne dla Starego Sącza przedsięwzięcie?
  - O środki na budowę będziemy się ubiegać z Unii Europejskiej w latach 2014-2020. Orientacyjny (bardzo!) koszt inwestycji to 10 mln złotych.
 
Ile osób mogłoby zamieszkać w tym Domu?
  - Docelowo chcielibyśmy stworzyć ośrodek na około stu osób - przekazał burmistrz Jacek Lelek.
 
    To dobra wiadomość dla wszystkich pokoleń starosądeczan. Oby do jej realizacji doszło w zamierzonym czasie.
Jolanta Czech
 
313390