Przejdź do treści
Z Grodu Kingi
Przejdź do stopki
Przejdź do Menu Techniczne

Menu Dodatkowe

Uroczystość NMP Królowej Polski i Święto Narodowe - 3 Maja

Treść


.
Uroczystość NMP Królowej Polski
i Święto Narodowe - 3 Maja
MARYJA - MATKĄ I KRÓLOWĄ ŻYCIA
 
Historia jest nauczycielką życia. Narody tracąc pamięć tracą życie. Jedną z ważnych kart naszej historii narodowej jest dzień 3 maja, o symbolicznej wymowie religijno-patriotycznej i narodowej. Szczególną rangę nadaje mu rocznica uchwalenia przez Sejm Czteroletni w 1791 roku - Konstytucji 3 Maja - pierwszej takiej ustawy zasadniczej w Europie, a drugiej w świecie (po Stanach Zjednoczonych). Była, jak na owe czasy, bardzo postępowa, regulowała całe życie państwowe: znosiła liberum veto, konfederację, wolną elekcję, dawała większe prawa mieszczanom, brała pod opiekę chłopów. Spotkała się z podziwem i uznaniem innych państw europejskich. Ówczesny papież Pius VI wyraził radość, że katolicki naród zdobył się na tak mądre decyzje rządowe i wskazał drogę służącą rozwojowi i przyszłości swojej ojczyzny.
    Nie wszystko jednak w życiu i mentalności ówczesnych Polaków zasługiwało na pochwałę, toteż światlejsi obywatele, jak np. Hugo Kołłątaj, ostrzegali: „Zginiecie bez cnoty przy najlepszej nawet konstytucji rządowej, bo Naród bez cnoty nie warty być wolnym.”

Postanowiono więc rocznicowy dzień 3 maja połączyć z wołaniem do Maryi o opiekę, pomoc i wstawiennictwo. Polacy od dawien dawna mieli szczególne nabożeństwo do Matki Bożej, świadczyły o tym np. śluby króla Jana Kazimierza w katedrze lwowskiej 1 kwietnia 1656 r., kiedy to ogłosił ją Patronką i Królową swoich państw. Po ponad 300 latach, podczas obchodów Tysiąclecia Chrztu Polski, 3 maja 1966 r. na Jasnej Górze kardynał Stefan Wyszyński oddał naród polski w macierzyńską niewolę Matki Boskiej.
    Święto Królowej Polski ustanowił papież Benedykt XV w 1920 r. potwierdzając w ten sposób maryjność Polaków, ich odwieczne przywiązanie i szczególne nabożeństwo do Maryi. Dokumentują je również polskie kościoły, najstarsze pieśni religijne i hymny, ulubione nabożeństwa, m.in. Różaniec i litanie, świadcząc o miłości do Matki Bożej i ufności w Jej pośrednictwo.
    W najważniejszych momentach dziejowych Boże i Matczyne królowanie, rozgłasza z wieży katedralnej najsłynniejszy polski dzwon, wawelski „Zygmunt”, na którym wyryty łaciński napis głosi:
„Bogu Najlepszemu, Największemu i Dziewicy Bogurodzicy, świętym patronom swoim, znakomity Zygmunt, król Polski ten dzwon godny wielkości umysłu i czynów swoich kazał sporządzić Roku Pańskiego 1520”

Odlano go podobno ze zdobytych na wrogach armat, do stopu dorzucono złotą strunę dla zapewnienia najczystszego głosu. Dzwon waży 12 ton, ma 2 m wysokości a serce jego waży 350 kg. Uruchamiany jest ręcznie przez 8-12 mężczyzn. Dzwonienie trwa przeważnie 5-7 minut, ale w chwilach szczególnych np. śmierci Jana Pawła II, znacznie dłużej. Dzwonnicy krakowscy z czcią przechowują list polskiego Papieża pisany do nich w 1999 r. Oto jego fragment:
     „Ileż przeżyć i wspomnień budzi w nas głos tego królewskiego dzwonu!. Brzmi w tym graniu modlitwa wieków o wolność i pomyślność Ojczyzny, a równocześnie jakieś wezwanie do uwalniania serc od wszystkiego, co jej może szkodzić, i do wznoszenia ducha ku tym wartościom, które nasze pokolenie przyjęło ze wspaniałej tradycji ojców”.
.   
Nie tylko nasi przodkowie polecali siebie i naród opiece Matki Bożej, Ona jest obecna stale na drodze człowieka do wiary. Dowodem Jej władzy było z pewnością uratowanie papieża Jana Pawła II od śmierci po zamachu 13 maja 1981 r. Trzeci maja przynagla do rozrachunku osobistego i narodowego. Mówi się, że wiele jest w Polsce trosk i wiele jest Polsk w Polsce. Mieliśmy piękne karty historii a „rzeczywistość skrzeczy” (powiedziałby St.Wyspiański). Mieliśmy bohaterów narodowych najwyższej miary - a człowiek w Polaku wciąż karzeł? (to znów C.K.Norwid). Tyle razy wolność krwią i mogiłami się mierzyła, a my jak ją zagospodarowujemy? Ojczyzna - matką, Bóg Matkę czcić nakazał, przeklęty, kto zasmuca Matkę swoją (nawoływał ks.P.Skarga), pamiętamy? Głos sumienia niech poruszy tekst ks.Tomasza Jaklewicza, przedrukowany z „Gościa Niedzielnego” (30.IV 2006), w którym czytamy: „Przez wieki prosiliśmy Maryję o zwycięstwo nad wrogiem. Odzyskaliśmy wolność. A jednak modlitwa o zwycięstwo jest nadal potrzebna. Wróg nie śpi. Kto nim jest dzisiaj? Mały człowiek, niewdzięczny, podejrzliwy, niezdolny do zgody, niepotrafiący rozmawiać, przekonany o swojej racji, egoista, który chce zmieniać wszystkich, tylko nie siebie. Jest w nas; skutecznie niszczy. Królowo Polski, pomóż nam go pokonać Dobrem!”
    Maj jest również miesiącem Dnia Matki - świętem każdej z matek ziemskich. Szczególne znaczenie i rola kobiety zostały objawione w osobie Maryi, Niepokalanej Matki, którą prymas Stefan Wyszyński nazwał „Królową życia”. Na zakończenie rozważań oddajmy głos Księdzu Prymasowi, który podczas swego uwięzienia w Komańczy zanotował w „Zapiskach więziennych” takie słowa:
     „Z woli Bożej jestem znowu wśród gromady kobiet. Zapamiętam sobie: ilekroć wchodzi do twego pokoju kobieta, zawsze wstań, chociaż byłbyś najbardziej zajęty. Wstań, bez względu na to, czy weszła matka przełożona, czy siostra Kleofasa, która pali w piecu. Pamiętaj, że przypomina ci ona zawsze Służebnicę Pańską, na imię której Kościół wstaje. Pamiętaj, że w ten sposób płacisz dług czci twojej Niepokalanej Matce, z którą ściślej jest związana ta niewiasta niż ty. W ten sposób płacisz dług wobec twej rodzonej Matki, która ci usłużyła własną krwią i ciałem… Jest wiele sposobów okazania czci Królowej - także codzienną dobrocią i szacunkiem wobec wszystkich kobiet. Tak Maryja staje się Królową życia.”
Zofia Gierczyk
 
306332