Przejdź do treści
Z Grodu Kingi
Przejdź do stopki

Ksiądz Roman Stafin - Moja Msza Święta

Treść


.
Moja Msza Święta
Pierwsza Modlitwa eucharystyczna
 
    Pierwsza Modlitwa eucharystyczna jest najstarszą ze wszystkich obecnie odmawianych modlitw w czasie odprawiania Mszy Świętej. Rzadko słyszymy tę modlitwę w naszych kościołach, zapewne dlatego, że jest najdłuższa i jej język, choć nieco uwspółcześniony, nosi znamię minionych wieków. Wielu liturgistów zachwyca się jednak jej pięknem i głębią teologiczną. Kanon rzymski - taką nazwę nosi Pierwsza Modlitwa eucharystyczna - powstał w 4. wieku, gdy język łaciński zaczął wypierać z liturgii język grecki. Najstarsze jego ślady znajdują się w dziele O sakramentach św.Ambrożego, biskupa Mediolanu. W następnych wiekach włączano do niego kolejne modlitwy, stąd jego wyjątkowa długość. Na początku 7. wieku, za papieża Grzegorza Wielkiego, Kanon rzymski otrzymał ostateczny kształt na wiele następnych stuleci i był jedyną Modlitwą eucharystyczną Kościoła przez 1500 lat (!), aż do Soboru Watykańskiego II, którego owocem było opracowanie nowych modlitw.
    Chociaż struktura Kanonu rzymskiego nie odpowiada w pełni obecnym normom liturgicznym, to jednak posiada on teologicznie, liturgicznie i duchowo wielką wartość; jest on wielkim skarbem Kościoła i świadkiem wiary całych pokoleń. Warto zatrzymać się przy niektórych sformułowaniach, znajdujących się w tekście Kanonu rzymskiego i krótko je rozważyć.
    Charakterystyczne jest określenie Boga „Ojcze nieskończenie dobry”, które wyraża Jego bezgraniczną dobroć i podkreśla ogromny szacunek wobec Niego. Wyeksponowana jest prośba za Kościół, „Twój Kościół”, czyli Kościół samego Boga. W ogóle Kościół stanowi centralny temat Kanonu rzymskiego. Jest on „święty”, gdyż Syn Boży go uświęcił przez swoją ofiarę. Dla tego Kościoła prosi kapłan o „pokój” oraz o „jedność”, której wyrazem jest wspomnienie imienia papieża wraz z modlitwą o „opiekę” nad nim i o prowadzenie go w jego misji, którą ma do spełnienia na tej ziemi. W modlitwie za Kościół zawarta jest także prośba za tych, którzy „wiernie strzegą wiary katolickiej i apostolskiej”. Strzec wiary oznacza nie tylko jej praktykowanie przez uczestnictwo w niedzielnej Mszy Świętej, lecz także przez aktywną troskę o nią, o jej pogłębianie oraz o jej prawowierność w tym czasie, w którym tak wielu katolików traktuje wiarę w Boga indywidualistycznie, czyli nie przyjmuje w pełni nauki Kościoła, ale wierzy po swojemu. Strzeżenie depozytu wiary spoczywa przede wszystkim na kolegium biskupów i na kapłanach, ale to zadanie wypełniają także „sługi i służebnice” Boga, „których wiara i oddanie” są Mu znane. Oddanie wyraża się w ofierze składanej w służbie Bogu.
    Kanon rzymski wymienia Maryję, Matkę Boga, św. Józefa, a także 24 imiona świętych przed konsekracją i 15 imion po przeistoczeniu w następującej kolejności: papieże, biskupi, diakoni i wierni świeccy. Ofiara Mszy Świętej składana jest z całym Kościołem, a więc ze zbawionymi, świętymi, którzy są naszymi orędownikami w niebie. To przez ich „zasługi i modlitwy” Bóg otacza nas „swoją przemożną opieką”.
    W prośbie o przyjęcie ofiary odmawianej po konsekracji, wymieniane są trzy postaci ze Starego Testamentu: Abel, Abraham, Melchizedek. Wszyscy oni są dla nas wzorem w składaniu ofiary, ponieważ ich ofiarę przyjął Bóg. Abel składa na ofiarę baranki (Rdz 4,14) i nazwany jest później przez Jezusa sprawiedliwym (Mt 23,35). U Abrahama, który składa na ofiarę swego syna Izaaka, widoczna jest jego mocna wiara i bezgraniczna ufność (Rdz 1-19.22). Melchizedek jako kapłan ofiaruje chleb i wino (Rdz 14, 18), czyli dary ofiarne Mszy Świętej.
    Piękna jest w Kanonie rzymskim modlitwa za zmarłych. Określani są oni w niej jako ci, którzy nas „wyprzedzili” w pielgrzymce do Pana. Ich śmierć jest porównana do snu: „śpią w pokoju”. Wieczne szczęście, o które prosi Kościół w tej modlitwie, określają trzy słowa: radość, światło, pokój. Ich zbawienie wyraża się w radosnym przebywaniu z Bogiem, w Jego światłości i w Jego pokoju.
Trzeba tu jeszcze wymienić modlitwę kapłana za siebie, odmawianą pod koniec kanonu. „Również nam, Twoim grzesznym sługom…” mówi kapłan, bijąc się w piersi i prosząc Boga o miłosierdzie oraz o dopuszczenie go do wspólnoty świętych.
   Jeżeli kapłanowi trudno się zdecydować, aby odmawiać Pierwszą Modlitwę eucharystyczną w niedzielę z racji jej długości, to jednak jest wskazane, aby jej bogactwem podzielić się z wiernymi przynajmniej w święta Apostołów i we wspomnienia tych świętych, którzy tak licznie są obecni w Kanonie rzymskim.
    Święta Kingo, czcicielko Jezusa eucharystycznego, prowadź nas do Niego, który otoczony chwałą świętych przychodzi na ołtarz, aby ofiarować się na nim - za nas i dla nas.
Ks. Roman Stafin
 
349476