Przejdź do treści
Z Grodu Kingi
Przejdź do stopki

Wystawy w >Galerii Pod Gniazdem<

Treść


.
KOLEJNE WYSTAWY
W „GALERII POD GNIAZDEM”
 
„Wygląda na to, że aby być kreatywnym, trzeba być troszkę szalonym”
Temple Grandin - „Myślenie obrazami oraz inne relacje z życia z autyzmem”
 
„Ceramika i rysunek moim rozumieniem świata”
WYSTAWA PRAC MARCINA JABŁOŃSKIEGO
 
    We wtorek 28 sierpnia mieliśmy przyjemność uczestniczyć w kolejnym wernisażu prac niepełnosprawnego artysty, którego pasją jest tworzenie ceramicznych, kolorowych obrazów. Ciepłe prace Marcina Jabłońskiego zdobyły uznanie licznie zebranej publiczności, chętnie uczestniczącej w spotkaniach ze sztuką, organizowanych przez Stowarzyszenie na Rzecz Osób Niepełnosprawnych „Gniazdo”.
Radość tworzenia widzieliśmy również w układzie tanecznym zaprezentowanym przez Joannę Mordarską i Sławomira Ramsa - podopiecznych Stowarzyszenia, którzy z werwą zatańczyli flamenco. Na „Gniazdowej” scenie zaśpiewała pięknym głosem Barbara Binek z Nowego Sącza.
    Ceramika i rysunek, obok tytułowego rozumienia świata, również, a może przede wszystkim, zdają się być Marcinowym przedstawieniem otaczającej go rzeczywistości. Myślę - i wiem, że nie jestem w tym osamotniona, że na takie opisanie rzeczywistości, może sobie pozwolić ten, kto ma niepowtarzalny talent, ujawniony jak powiedziała jego mama, na zajęciach w Pałacu Młodzieży w Nowym Sączu, dzięki tamtejszym artystom-nauczycielom, a szczególnie Magdalenie Raczek, prowadzącej pracownię rzeźby ceramicznej.
Podziwialiśmy prace Marcina, z których wiele znalazło nabywców, wśród odwiedzających galerię.
.

.
Czym był wernisaż dla Marcina? - spytałam jego mamę Jolantę Gawlik.
    - Wernisaż dla Marcina i dla mnie był wielkim przeżyciem, a zarazem świadectwem tego, że osoby z autyzmem tak samo czują i odbierają świat jak inni, mogą mieć jedynie problem z przekazaniem tej informacji.
Marcin ma 21 lat i jest od urodzenia osobą z autyzmem. Przez ten czas zaprzyjaźniliśmy się z autyzmem i już z nim nie walczymy, tylko staramy się żyć w pełnej symbiozie.
.

.
Znaleźliśmy się na wyspie pełnej gliny, z której Marcin lepi obrazy tak, jak widzi świat i jak go przetwarza. Ta wyspa to „Wysepka” zdolności i radości tworzenia prac ceramicznych oraz plastycznych. Ujawnił swój specyficzny talent w trakcie zajęć w Pałacu Młodzieży w Nowym Sączu i dzięki umiejętności pracy z nim artystów-nauczycieli - osiągnął bardzo dużo.
Mimo wielu ograniczeń, ale przy wsparciu nauczycieli skończył V Liceum Ogólnokształcące przy Zespole Szkół nr 1 im.KEN w Nowym Sączu w nauczaniu indywidualnym. Marcin chętnie uczestniczy w różnych aktywnościach sportowych: lubi pływać, jeździć na rowerze, lubi wycieczki turystyczne i piesze. Bardzo lubi słuchać muzyki, zatem bardzo często słucha jej przez słuchawki z telefonu komórkowego. Mimo, że potrafi wypowiedzieć każde słowo, nawet w obcych językach, niestety nie jest rozmówcą i chyba dlatego łatwiej komunikuje się i przekazuje rozumienie świata poprzez sztukę.
W imieniu swoim i Marcina chylę czoła przed panią prezes Stowarzyszenia na Rzecz Osób Niepełnosprawnych „Gniazdo” Zofią Wcisło, że stworzyła takie miejsce na Ziemi, w którym pokazuje, co osoby sprawne inaczej potrafią i jakie mają zdolności - powiedziała mama Marcina.
    Gratulując artystycznych dokonań, życzymy jeszcze wielu wspaniałych wystaw i osiągnięć, optymizmu i pogody ducha w przezwyciężaniu codziennych trudności.
 
-  -  -  -  -  -  -
 
„Wszak istnieje coś takiego jak zarażenie podróżą i jest to rodzaj choroby, w gruncie rzeczy nieuleczalnej”
Ryszard Kapuściński.
„Moje podróże”
WYSTAWA FOTOGRAFII NATALII FIUT
 
    W piątek 14 września przed godziną siedemnastą w „Galerii pod Gniazdem” zaczęli gromadzić się goście, wśród których obecny był także burmistrz Jacek Lelek.
    Znajdując się w sieni rynkowej kamienicy, oprócz stałej ekspozycji prac niepełnosprawnych podopiecznych Stowarzyszenia, oglądaliśmy, cieszące się szczególnym zainteresowaniem, kolorowe fotografie Natalii Fiut.
Młoda adeptka sztuki fotograficznej ma osiemnaście lat i jest uczennicą III klasy Liceum Ogólnokształcącego im.Marii Skłodowskiej-Curie w Starym Sączu.
.

.
Wernisaż wystawy prowadziła, jak zwykle z gracją p.Anna Górz, która witając zebranych gości, we wprowadzeniu powiedziała: „Żegnając lato, nie rozstajemy się z ciepłymi promieniami słońca… U nas w „Gnieździe” zawsze jest ciepło, a dzisiaj szczególnie jest ciepło, a to dzięki wspaniałym, gorącym fotografiom naszej młodej artystki, która zabiera nas dzisiaj w magiczną podróż do skąpanej słońcem Italii oraz kipiącej feerią ciepłych barw Tunezji.
Artystka zaprasza nas w świat swoich marzeń, swoich podróży. Zaprasza nas w świat swoich fotografii, które nie tylko odzwierciedlają piękno odwiedzanych przez nią miejsc, ale także osobowość i jej sposób patrzenia na świat.
Zapraszamy do obejrzenia tych swoistych „pamiątek” z śródziemnomorskich wojaży. Mamy nadzieję, że jak najszybciej spełni się azjatyckie marzenie Natalii. „Wszak istnieje coś takiego jak zarażenie podróżą i jest to rodzaj choroby, w gruncie rzeczy nieuleczalnej” - jak powiedział Ryszard Kapuściński.
    O przedstawienie sylwetki autorki prac poproszona została p.Anna Zając-Bieńkowska - nauczycielka Powiatowego Młodzieżowego Domu Kultury, który wraz ze Stowarzyszeniem był współorganizatorem wystawy i jej otwarcia.
Dowiedzieliśmy się, że Natalia Fiut od wielu lat uczestniczy w zajęciach plastycznych i plenerach malarskich organizowanych przez starosądecki PMDK i Starostwo Powiatowe w Nowym Sączu. Z technik malarskich najbardziej lubi suche pastele. Zdobyła już kilka nagród i wyróżnień między innymi: drugie miejsce w Powiatowym Konkursie Plastycznym „Żywioły”, wyróżnienia w Ogólnopolskim Konkursie Plastycznym „Anioł” w Nowym Sączu i na Sądeckiej Wiośnie Artystycznej. Od pięciu lat aktywnie uczestniczy w Międzynarodowym Plenerze Malarskim w Starym Sączu, gdzie ma możliwość korzystania z doświadczeń uczestniczących w nim artystów.
Fotografie wystawione w „Galerii pod Gniazdem” są efektem podróży do Włoch i Tunezji, a marzeniem ich autorki jest podróż do Azji.
Część artystyczną zapewniła wokalistka Katarzyna Kowalczyk, uczestniczka zajęć w PMDK prowadzonych przez p.Zbigniewa Kaczmarczyka, który akompaniował wykonawczyni, a następnie wykonał na skrzypcach wiele znanych utworów. Koncert obydwojga wykonawców, jak i całość kolejnego, udanego przedsięwzięcia Stowarzyszenia, promującego starosądeckich animatorów kultury, jak zwykle przypadł do gustu licznie zgromadzonej publiczności.
Na zakończenie wiceprezes Wojciech Lasek zaprosił wszystkich, na kolejny już coroczny Koncert Wdzięczności Stowarzyszenia „Gniazdo”, który odbędzie się w starosądeckim „Sokole” w niedzielę 18 listopada o godz.16.00.
    Ciesząc się z kolejno realizowanych, radosnych dla tworzących i ich odbiorców dzieł, inicjatyw „Gniazda” - przypominają się słowa piosenki Janusza Kondratowicza wykonywanej przez Annę Jantar:
                        To, co mam (to, co mam),
                        to radość najpiękniejszych lat;
                        to, co mam (to, co mam),
                        to serce, które jeszcze na wszystko stać.
                        To, co mam (to, co mam),
                        to młodość, której nie potrafię kryć,
                        to wiara, że naprawdę umiem żyć - umiem żyć.
 
Oby tak było jak najdłużej! To życzenia dla wszystkich bez wyjątku, którzy są razem we wszelkich, godnych naśladowania przedsięwzięciach dających twórczą radość!
Jolanta Czech
 
349472