Zbiórka datków
Treść
.
Zbiórka datków
W grudniu 2018 roku udało mi się zorganizować spotkanie w starosądeckim Sokole, na którym opowiadałem o swojej podróży motocyklowej przez Kazachstan i Rosję nad syberyjskie morze - Jezioro Bajkał. Jednym z miejsc, które odwiedziłem wtedy na swojej trasie, były miejsca zamieszkane przez Polaków (wioski te znajdują się w północnym Kazachstanie), potomków polskich zesłańców z terenów dzisiejszej zachodniej Ukrainy, którzy dekretem Stalina, byli deportowani w latach 1936/37 w celu wynarodowienia i wyniszczenia.
Opowiedziałem wtedy publiczności, zgromadzonej w kinie, o ciężkiej i trudnej sytuacji, jaka tam panuje. Poznałem tam wtedy siostrę zakonną, misjonarkę Urszulę Kubiak, która mieszka we wsi Jasna Polana. W czasie wakacji organizuje ona dla polskich dzieci obozy (coś na zasadzie półkolonii) w kilku miejscowościach, które znajdują się pod jej opieką. Taki obóz, to jedyna forma atrakcji dla tych dzieci, bo rodziców po prostu na nic nie stać. Większość tych dzieci jak i ich rodziców nigdy w swoim życiu nie wyjechało poza miejsce, w którym mieszkają. Zadeklarowałem wtedy, że jeżeli mi się uda, to zorganizuję zbiórkę datków, z których siostra Urszula będzie mogła pokryć koszty organizacji takich obozów.
Akcję ogłosiłem na moim profilu facebook-owym w styczniu i trwała ona do końca maja 2019 roku, była ona prowadzona poza wszystkimi fundacjami i stowarzyszeniami. 14 czerwca udało mi się spotkać z siostrą Urszulą Kubiak w Częstochowie, ponieważ przyleciała do Polski na urlop i przekazałem jej wtedy zebrane pieniążki - była bardzo zaskoczona, bo nic jej nie mówiłem wcześniej o tym.
W imieniu dzieci z Kazachstanu, ich rodzin, siostry Urszuli i własnym dziękuję wszystkim osobom prywatnym i Kołu Gospodyń Miejskich ze Starego Sącza, które włączyły się w akcję, każda kwota wpłacona miała wielkie znaczenie, gdyż RAZEM możemy więcej.
Dziękuję, Maciek Dobrowolski