Przejdź do treści
Z Grodu Kingi
Przejdź do stopki

3 kwietnia 2013 r. w Parafii Miłosierdzia Bożego

Treść


.
3 kwietnia 2013 r.
w Parafii Miłosierdzia Bożego
 
    Witajcie. Piszę, aby podzielić się radością, że Parafia Miłosierdzia Bożego ma już Dom Parafialny. Pierwszym sukcesem było przekonanie ks. Proboszcza, gdyż w pierwszej kolejności planował zakończenie budowy Świątyni. Prace rozpoczęto 31 marca 2011 roku, a 3 kwietnia 2013 roku uczestniczyliśmy w uroczystym poświęceniu budynku. Niezwykłe, prawda?
Praca, jak to na budowie, była bardzo ciężka, ale gdybyście widzieli zaangażowanie tam pracujących wspaniałych ludzi, to nikt by się nie dziwił, że efekty już możemy podziwiać i z niej korzystać.
.

.
Nareszcie mamy miejsce, gdzie będzie „rozkwitało” życie parafialnej wspólnoty, spotkania scholki, próby chóru...I mieszkania dla księży. Życzymy, aby im się dobrze mieszkało.
    Podniosła i radosna uroczystość poświęcenia, kościół pełen księży, lektorów, ministrantów. Nas wiernych, nielicznie zgromadzonych, zawstydzały puste miejsca. Oprawę muzyczną swoim udziałem uświetniła scholka dziecięca oraz chór parafialny, pod kierownictwem p. organisty, inaugurujący swoją działalność.
.

.

.
Mszę św. poprzedziła adoracja Pana Jezusa Miłosiernego, poprowadzona przez scholkę, kierowaną wprawną ręką i z wielkim sercem przez p.Danutę Hejmej, p.Ewę Zięba i p.Marka Zięba pt.: „Miłosierdzie Boże”, włączając wszystkich zgromadzonych do wspólnej modlitwy. Chwała im za to, bo dobrze jest być uczestnikiem, a nie tylko obserwatorem. Treścią montażu były pięknie wybrane i dobrane fragmenty z „Dzienniczka” s.Faustyny i pism Jana Pawła II. Recytacje uczniów gimnazjum w połączeniu z radosnym śpiewem dzieci były wspaniałą modlitwą nas wszystkich:
„...Jezu, jak pięknie jest być blisko Twojego miłosiernego serca. Jak pięknie spojrzeć w oczy, które wyrażają miłosierdzie i przebaczenie. Jak dobrze jest przylgnąć do serca, które jest łagodne, pokorne i dobre.”
„..Miłosierdzie jest dobrocią, która przebacza aż do zapomnienia, obdarowuje na nowo bez dziękczynienia. Chroni, pociesza i podnosi z największej niewoli bez jakiegokolwiek wynagrodzenia. CZŁOWIEKU, na ziemi nie znajdziesz tak pojętego miłosierdzia nigdzie i nigdy.”
„...Narody nigdy nie przestaną wzywać Matki miłosierdzia...To Ty Maryjo, ukazujesz nam, że Bóg miłuje każdego człowieka i pragnie jedynie jego dobra i wspomaga nieustannie realizując swój zamysł łaski i miłosierdzia”
„...Powiedziałeś: Koronka jest uśmierzeniem gniewu mojego...Pragnę, aby świat cały poznał miłosierdzie moje.”
„...Miłość woła o czyn. Czyn dla Boga i czyn dla człowieka. Taka jest natura miłości. A ja, Panie, co mam czynić?”
 
    Mszy św. przewodniczył ks.biskup Andrzej Jeż. Serdecznie powitany przez przedstawicieli Rady Parafialnej wyraził radość z przybycia. Zaproszenie ks.Proboszcza do wspólnej modlitwy przy ołtarzu licznie przyjęli również kapłani z dekanatu.
W homilii wygłoszonej przez ks.Biskupa usłyszeliśmy m. in.:
„...Przestrzenie wypełnione lustrami dają poczucie głębi. Nasza cywilizacja przypomina takie lustra. Wydaje się tylko, że jest jakaś przestrzeń, ale to złudzenie. Tam brakuje głębi...
...Tą przestrzenią i głębią jest tajemnica Jezusa Chrystusa, który umarł i zmartwychwstał. Tajemnica Zmartwychwstania daje nam przestrzeń i punkt odniesienia... Trudna jest wiara w tajemnicę Zmartwychwstania.
...W osobach uczniów zmierzających do Emaus możemy zobaczyć samych siebie, z własnymi wątpliwościami, z błądzeniem po manowcach...
Jak połączyć Ewangelię z aktualnym naszym osobistym tu i teraz. Taki wysiłek wprowadzenia Ewangelii w nasze życie związany jest z gotowością stawiania sobie trudnych pytań. Dawania sobie niejako prawa do błądzenia po manowcach ze świadomością, że w poszukiwaniu wyjaśnienia towarzyszy nam niewidzialny Wędrowiec, nasz Pan, Jezus Chrystus, który zmartwychwstał. Mądrość polega na tym, by chcieć iść z Chrystusem cierpliwie i prowadzić z Nim rozmowę, mimo tego, że współczesny świat głosi śmierć Boga...
Jesteśmy ludźmi głębi, którzy patrzą daleko, a perspektywę wyznacza nam Chrystus Zmartwychwstały. Dlatego, kiedy wznosimy kościoły, kaplice, plebanie, z niemałym wysiłkiem, mamy świadomość, że budujemy materialną rzeczywistość, która jest obrazem naszej duchowej rzeczywistości. Wszystko, co tworzymy na ziemi, jeżeli wypełniamy to z miłością, to sięga to wieczności. Nikt nam tego nie zabierze. Każdy czyn wypełniony z miłości zabierzemy w naszą wieczność...
Jan Paweł II prosił nas, byśmy nie byli zimnym grobem, przywalonym kamieniem niewiary. Byśmy byli otwarci na innych ludzi...
Jesteście parafią, gdzie głęboko przeżywamy Tajemnicę Miłosierdzia. Tej Tajemnicy każdy doświadcza, chociażby w sakramencie pokuty i tą tajemnicą Boga, który jest pełnią Miłosierdzia, dzielicie się z innymi. Dlatego nie zamykajmy się w grobowcu egoizmu, myśląc tylko o sobie. Chciejmy otworzyć się, bo to jest kierunek, który wyznacza nam Chrystus Zmartwychwstały, na drugiego człowieka, na rodzinę, na Kościół. To najpiękniejsza i najwspanialsza droga. Proszę Was, byście tą drogą kroczyli nieustannie”.
 
    Po zakończonej Mszy św. ks.Biskup dodał - „W Starym Sączu rodzi się zawsze to, co dobre i piękne”. Przekazał pozdrowienia obecnym i tym, którzy przybyć nie mogli. Ks.proboszcz Janusz Ryba, któremu również udzieliło się wzruszenie tego wieczoru, dziękując ks.Biskupowi za przybycie i wspólną modlitwę poprosił o poświęcenie Domu Parafialnego.
    Każdy zakątek tej budowli został poświęcony i mamy nadzieję, że będzie wszystkim dobrze służył. Ks.Proboszcz pochwalił też nas, swoich parafian, wszystkich bez wyjątku, za pracę, zaangażowanie i chęć działania dla wspólnoty. Jak wiadomo - pochwała zobowiązuje i mobilizuje!
Bardzo pragniemy dokończyć budowę naszego kościoła, żeby wkrótce każdy mógł mieć miejsce na swojej ulubionej ławeczce. Nie dajmy się okraść z naszych marzeń tym, którzy mówią, że jeszcze wieki....Mamy świadomość, że to wielkie dzieło i jeszcze dużo wody w Dunajcu upłynie, nim przyjdziemy na otwarcie i poświęcenie. Ojcowie benedyktyni mają regułę: „Módl się i pracuj, szanuj innych ludzi i do tego nie bądź smutny.” Przyjmijmy to jako NASZ przepis na sukces.
Jako parafia mamy nadzieję, że duch wspólnego działania i chęci pomagania, będzie dalej nas łączył.
Nie bez powodu słowo radość użyte było w tym tekście wiele razy. Jak wiadomo radość bierze się z wdzięczności, a my mamy za co być wdzięczni i Bogu i ludziom.
Pozdrawiam. Anna
 
313283