Przejdź do treści
Z Grodu Kingi
Przejdź do stopki

Wzruszenia i radość na jubileusz >Gniazda<

Treść


.
Wzruszenia i radość na jubileusz „Gniazda”
 
    „Witajcie wszyscy przyjaciele „Gniazda!” - tymi słowami konferansjerzy Anna Górz i Wojciech Lasek powitali sympatyków Stowarzyszenia, zgromadzonych licznie w starosądeckim „Sokole”, na koncercie „Znani i lubiani śpiewają i grają dla „Gniazda”. Spotkanie odbyło się w niedzielę, 10 kwietnia i było wyjątkowo uroczyste - w tym roku „Gniazdo” obchodzi jubileusz 10-lecia swej działalności.
    Podczas powitania gości Anna Górz porównała działalność Stowarzyszenia do pięknego obrazu wielkiego mistrza. „Z mieszanki Państwa dobroci, przychylności, płynącej zewsząd pomocy, wsparcia finansowego, chęci i czasu, namalowaliśmy wspaniałe dzieło, które przede wszystkim nadało życiu naszych podopiecznych nowy wymiar.” - mówiła. - „Ten swoisty obraz to odzwierciedlenie najcenniejszych wartości, które prezentują ludzie dobrej woli, skupieniu wokół „Gniazda”. Obraz ten mieni się ciepłymi barwami Waszej dobroci, błyszczy sukcesami naszych podopiecznych. Tylko gdzieniegdzie zawiera chłodne refleksy symbolizujące trudy tworzenia i prowadzenia naszego Stowarzyszenia”.
    Prowadzący przyznali, że jak każde dzieło, tak i praca Stowarzyszenia poddawana jest ocenie - zarówno koneserów w tej dziedzinie, jak i przypadkowych obserwatorów. Dla poparcia tych słów zaprezentowany został krótki materiał filmowy - sonda uliczna. Respondenci, którymi byli spotkani na starosądeckim rynku mieszkańcy miasta i nie tylko, zostali zapytani o celowość działania „Gniazda” i sens podejmowania inicjatyw społecznych. Rozmówcy wyrazili swój szacunek dla pracujących w Stowarzyszeniu, uznali, iż działalność „Gniazda” jest widoczna w przestrzeni publicznej, wspomnieli także o pracach uczestników warsztatów, które reprezentowane są w starosądeckiej Galerii „Pod Piątką”.
    Porównane do pięknie malowanego obrazu dzieło „Gniazda” nie zostało jeszcze całkowicie ukończone. „Każdy dzień przynosi nowe refleksy, wzbogaca paletę barw. Obraz oprawiony jest w piękną ramę z uśmiechów naszych wszystkich podopiecznych.” - zauważyła Anna Górz. - „Obraz ten może nie zawiśnie w najsłynniejszych galeriach świata, ale można go podziwiać każdego dnia, wstępując chociażby w progi Środowiskowego Domu Samopomocy w Cyganowicach.”.
    Do udziału w jubileuszowym koncercie zaproszeni zostali dyrektorzy, prezesi i kierownicy zaprzyjaźnionych organizacji działających na rzecz osób niepełnosprawnych. „Bez względu na to, jaki repertuar Państwo dzisiaj zaprezentujecie - dla nas jesteście artystami, chociażby przez sam fakt tego, z jakim kunsztem i poświęceniem rozświetlacie każdy dzień osobom niepełnosprawnym” - powiedział Wojciech Lasek. Zanim jednak pojawili się wspomniani wykonawcy, w roli gospodarza programu na scenie stanęli artyści z kabaretu „Gumowe ucho”. Przygotowali oni zabawny skecz na temat przygotowań do jubileuszu 10-lecia „Gniazda”. Wspaniała gra aktorska i dowcipne teksty szybko porwały publiczność, która dodawała odwagi wykonawcom poprzez gorące owacje. Aktorzy przekazali widowni dobre rady i uniwersalne prawdy: „Drodzy panie i panowie, uśmiech, radość, to jest zdrowie”, albo „O tym każdy niech pamięta, mieć przyjaciół to rzecz święta”. Wspomniane także zostało, że podczas koncertu prowadzona jest zbiórka na zakup samochodu przystosowanego do przewozu osób niepełnosprawnych. „Dzisiaj „Gniazda” urodziny, zapraszamy do rodziny!” - Zakończyli wspólnie członkowie kabaretu.
    Po wystąpieniu „Gumowego ucha” rozpoczęła się część koncertowa. Jako pierwsza wystąpiła Wiesława Sajdak-Tokarczyk, reprezentująca Polskie Stowarzyszenie na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym koło w Szczawnicy, kierownik WTZ „Perła” w Szczawnicy. Na scenie towarzyszyła jej kapela „Jaworcanie” przygrywająca na skrzypcach i kontrabasie. Wszyscy wykonawcy ubrani byli w regionalne stroje, więc zamieniło się żywymi, pięknymi barwami, a publiczność dołączyła do żywiołowego wykonania „Hej, bystra woda…”. Pani Wiesława przyznała, że jest zaszczycona możliwością wystąpienia na scenie dla „Gniazda” i wspomniała o wieloletniej przyjaźni między Stowarzyszeniami. W imieniu kierowników, pracowników i podopiecznych Perły złożyła pani Zofii Wcisło, prezesa „Gniazda” serdeczne gratulacje i wyrazy szacunku za 10-letnią pracę. Życzyła dalszych sukcesów, a w oczach wywołanych na scenę Zofii Wcisło, Wojciecha Laska i Joanny Homoncik pojawiły się łzy wzruszenia. Rozdane zostały pamiątkowe prezenty, a wśród nich dowcipnie nawiązująca do nazwy Stowarzyszenia misa-gniazdo, z dziesięcioma jajkami w środku. Na każdym z nich były wypisane życzenia, a wykonawcami tego pięknego upominku byli podopieczni Stowarzyszenia „Perła”. Kapela zaintonowała „Sto lat”, a publiczność dołączyła do śpiewu, powstając z miejsc. Nastąpiło także symboliczne „otwarcie balu” - do pierwszego tańca porwani zostali zarówno pani Zofia, jak i pan Wojciech, a „Jaworcanie” przygrywali im skoczną melodię. Za ten taniec prezesi otrzymali gromkie brawa od publiczności.
    Następnie na scenie pojawiła się żywiołowa Halina Wąsowska-Schirmer, reprezentująca Stowarzyszenie na Rzecz Pomocy Rodzinie „Nadzieja” w Bieczu i terapeuta w ŚDS w Gorlicach. Wspomniała na wstępie swoją 4-letnią współpracę z „Gniazdem” i aktorami kabaretu „Gumowe ucho”, mówiąc ze wzruszeniem, że „uczyliśmy się od siebie wzajemnie, jak żyć”. Pani Halina zaprezentowała skecz - casting na aktora do grupy teatralnej w Gorlicach. Na scenie towarzyszył jej podopieczny, Witold Stachurski. Z temperamentem i prawdziwym talentem wokalnym zaśpiewali w duecie piosenki Krzysztofa Krawczyka, „Budki Suflera”, a nawet Michaela Jacksona.
.

.
    Kolejną utalentowaną muzycznie osobą zaproszoną na scenę był Marcin Błażusiak, kierownik Stowarzyszenia Rodziców i Przyjaciół Dzieci Niepełnosprawnych Ruchowo i Umysłowo „Nadzieja” w Nowym Sączu. W krótkim przemówieniu wspomniał o wieloletniej przyjaźni z prezesami „Gniazda”. Mówił także o pracy z osobami niepełnosprawnymi, o tym, że ta praca jest bardzo satysfakcjonująca i chwilami także zabawna, co udowodnił przytaczając kilka anegdot z codziennego życia podopiecznych „Nadziei”. Pan Marcin w niezapomnianym stylu wykonał piosenkę „Przeżyj to sam”, zrobiło się niezwykle nastrojowo, a publiczność przyłączyła się do śpiewania. Pani Zofia Wcisło, która odebrała od niego pamiątkowy obraz, wykonany przez uczestników warsztatów z Nowego Sącza przyznała, że „Gniazdo” uczyło się od „Nadziei”.
    Wyróżniający się był też występ Anny Szczepanik-Dziadowicz, lekarza psychiatry, dyrektora Środowiskowego Domu Samopomocy w Nowym Sączu, której nikt nie mógł rozpoznać pod barwnym przebraniem czarownicy. Pani Anna przygotowała żartobliwą scenkę na temat sabatu czarownic, odczytała także wiersz na 10-lecia „Gniazda”, który sama napisała. Złożyła również na ręce pani Zofii i pana Wojciecha serdeczne gratulacje oraz życzenia sukcesów w dalszych dziesięcioleciach pracy.
    Następnie na scenie pojawił się Jan Reszkiewicz, kierownik Warsztatów Terapii Zajęciowej „Mada” w Nowym Sączu. Partnerował mu Wojciech Grodzki i w duecie wykonali nastrojowe utwory, m.in. piosenki zespołu „Perfect”. Pan Jan przyznał, że z „Gniazdem” łączy go wieloletnia przyjaźń: „wspieramy się dobrym słowem i pomysłami”.
    W skeczu „Babski Piwniczański monitoring” wystąpiła wraz z współpracownikami Maria Kulig - prezes Stowarzyszenia na Rzecz Osób Przewlekle Chorych i Dzieci Niepełnosprawnych „Nasz Dom” w Piwnicznej-Zdroju, inicjatorka budowy domu dla osób niepełnosprawnych w Kosarzyskach. Dowcipne przedstawienie opowiadające o wiejskich plotkarach rozśmieszyło publiczność do łez. Wspomniana została też współpraca z „Gniazdem”, a prezesi starosądeckiego Stowarzyszenia otrzymali od „Naszego Domu” zabawne upominki. Pani Maria serdecznie podziękowała za piękny gest, jakim był ubiegłoroczny koncert w „Sokole” - prowadzono wówczas zbiórkę pieniędzy na budowę domu dla osób niepełnosprawnych w Kosarzyskach. Wyświetlone zostały zdjęcia obrazujące jak wyglądał wcześniej i jak wygląda dziś dzięki nagłośnieniu sprawy i sponsorom wspomniany budynek. „Jesteśmy dumni ze współpracy z wami.” - Powiedziała szczerze pani Maria.
    Na zakończenie wystąpiła Marta Adamczyk, prezes Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Milika „Miliczanie 2009”. Z niezwykłą charyzmą, żywiołowością i dynamizmem wykonała utwory: „Do ciebie, mamo”, „Pod Tatrami jest mój kraj” i „Cykady na Cykladach”, swoim entuzjazmem i energią ujmując całą salę. Za swój występ pani Marta otrzymała owacje na stojąco, a oklaskom nie było końca.
    Na finał kabaret „Gumowe Ucho” przygotował utwór „U cioci na imieninach”. Zgromadzeni na scenie aktorzy zaprosili do siebie prezesów i pracowników „Gniazda”, i ze wzruszeniem podziękowali im za dziesięć lat wyrozumiałości, cierpliwość, umiejętność słuchania. Panią Zofię Wcisło nazwali „swoją życiową wychowawczynią” i podziękowali za każdy dzień pracy. Dla Zarządu i Kadry „Gniazda” przygotowano złote medale na dziesięciolecie, a na scenie pojawili się goście pragnący złożyć prezesom Stowarzyszenia gratulacje i życzenia. Wśród nich znaleźli się m.in. burmistrz Starego Sącza, Jacek Lelek, który przyznał, że: „Gniazdo” stworzyło rewolucję, jeśli chodzi o miejsce osób niepełnosprawnych w społeczeństwie”, reprezentanci lokalnych placówek, m.in. Centrum Kultury i Sztuki im. Ady Sari w Starym Sączu, starosądeckiej Biblioteki Publicznej, pisma parafialnego „Z Grodu Kingi”, a także dyrektorzy szkół i przedszkoli z powiatu nowosądeckiego. Wieczór określono, jako „pełen wzruszeń i z wielką dawką ciepła”, a Stowarzyszeniu „Gniazdo” życzono dalszej wspaniałej pracy, wielu lat sukcesów, energii i wytrwałości. Wzruszona Zofia Wcisło podziękowała przede wszystkim założycielom, pracownikom byłym i obecnym, całej kadrze i podopiecznym „Gniazda” za wspaniały „impuls do codziennego działania”. Złożyła także słowa podziękowań władzom Gminy, współpracownikom lokalnym, wolontariuszom. Po raz kolejny tego wieczoru odśpiewano „Sto lat”.
    Koncert zasługiwał na docenienie przede wszystkim za wkład serca występujących, ich solidarność z „Gniazdem” i odwagę sceniczną. Spora dawka wzruszeń, ale i zabawnych momentów uczyniła ten wieczór niezapomnianym. Wyczuwalna była atmosfera serdeczności, a dobry humor prowadzących i artystów udzielił się całej sali. Trudno było się rozstać, choć pewną osłodą jest myśl, że znów za rok spotkamy się na koncercie „Znani i lubiani śpiewają i grają dla „Gniazda”.
Izabela Skrzypiec-Dagnan
 
313390