Z notatnika katechety
Treść
.
Kiedy już tak blisko święta Bożego Narodzenia, to niemal spontanicznie nasza myśl kieruje się ku rodzinie. Nam starszym powracają wspomnienia rodzinnego domu, a młodzi w blasku betlejemskiej nocy, chętniej odsłaniają swoje plany i snują marzenia o swojej przyszłej rodzinie.
Tym razem jednak bodźcem do podjęcia rozmowy o rodzinie z moimi uczniami stała się telewizyjna reklama, która zapowiadała, że nazajutrz do jednego( myślę, że dość poczytnego) dziennika zostanie dołączony bezpłatny informator pod tytułem: “jak się rozwieść, aby nie stracić”...Słysząc taką zachętę w pierwszej chwili pomyślałam, że może źle usłyszałam, bo jakże można mówić o jakimś tam zysku, gdy łamanie przysięgi, deptanie miłości jest zawsze wielką stratą. Jednak, kiedy za parę chwil znów na ekranie telewizyjnym pojawiła się ta sama reklama, nie miałam już złudzeń, że przecież autorowi tego poradnika właśnie o to chodzi, aby współczesnemu człowiekowi wmówić, że to co jest złem, może okazać się dobrem, że trwałość małżeństwa jest przeżytkiem, a rozwodząc się można zyskać. Dziwię się tylko, że inteligentni ludzie, (bo ponoć tacy czytają tę gazetę) dają się tak wpuszczać w przysłowiowe maliny.
Ja po oglądnięciu tej reklamy nie kupiłam informatora, aby moich uczniów zapoznać z zyskiem rozwodów, ale zapytałam maturzystów, co sądzą o małżeństwie, o jego trwałości, o małżeńskim przymierzu itp.
Oto niektóre odpowiedzi młodych ludzi:
.
“Sakrament małżeństwa czyni z kobiety i mężczyzny wspólnotę. Wspólnotę na całe życie. Słowa przysięgi małżeńskiej są przysięgą składaną w obliczu największego Majestatu i żadne prawo ludzkie nie ma możliwości unieważnienia tej przysięgi. Decyzja małżonków o wspólnym życiu musi być decyzją rozpatrywaną przez dłuższy czas. Nie może być to decyzja pochopna, gdyż to może być w przyszłości małżeństwo oparte na wzajemnej nienawiści i braku szacunku. Wówczas, gdy w rodzinie nie panuje harmonia i miłość, często nie ma miejsca i czasu dla Boga, a przecież bez Boga i modlitwy nie możemy mówić o pełni szczęścia w rodzinie” (Agnieszka)
.
“Małżeństwo ma przed sobą dwa najważniejsze zadania do spełnienia: starać się o wzajemne dobro oraz zrodzić i wychować potomstwo. Skoro mężczyzna łączy się z kobietą, to powinien starać się, zarówno on jak i kobieta, o to, aby ta wspólnota była zgodna i trwała. Dlatego obydwoje powinni w małżeństwo wnosić jak najwięcej dobra: dobre słowa, wzajemną pomoc, życzliwość. Jednym słowem powinni okazywać sobie miłość. Tę miłość mają umacniać nie tylko zaraz po ślubie, ale przez całe życie”. (Paweł)
.
“Małżeństwo jest rzeczą wielką i piękną, ale też odpowiedzialną. Dlatego tylko ludzie odpowiedzialni za swoje życie i dojrzali powinni podejmować się tego zadania tworzenia małżeństwa i rodziny” (Genowefa)
.
“Prawdziwa miłość - uczy św.Paweł: wszystko znosi i wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję. Taka właśnie miłość wszystko przetrzyma. Jest obecna w niej potężna moc Boga samego, który jest Miłością” (Katarzyna)
.
“Sakrament małżeństwa nie jest wydarzeniem przemijającym. Sakramentalny związek małżonków i ich związek z Chrystusem, Kościołem, jest związkiem stałym. Trwa także miłość, która dała początek wspólnocie małżeńskiej i rodzinnej. Małżonkowie żyją odtąd razem ze sobą. Są sobie wierni w doli i niedoli, pomagają sobie nawzajem, obdarowują miłością, sakrament uszlachetnia i duchowe przejawy miłości małżeńskiej” (Elżbieta)
.
“Sakrament małżeństwa zobowiązuje małżonków do życia we wzajemnej miłości, wierności i uczciwości aż do śmierci. Widzialnym znakiem ich przymierza jest obrączka, którą sobie zakładają. Od tego momentu tworzą wspólnotę całego życia. To właśnie od tej chwili są już razem do końca swoich dni. Z wszystkimi problemami będą zmagać się razem oraz dzielić się szczęściem. Będą musieli dbać o to, by ich związek był dobry. Na pewno nie jeden raz będzie on miał zakręty i nie będzie szedł prostą drogą. Ale to miłość, którą się obdarzają będzie mocniejsza, silniejsza i zdolna do pokonania wszelkich trudności. Godność sakramentu też jest ważnym jego elementem. Małżonkowie winni zwrócić na to szczególną uwagę. Myślę, że małżeństwo musi opierać się na wzajemnej miłości dwojga ludzi. Ci ludzie muszą być przeznaczeni dla siebie. Każdy związek ma opierać się też na przykazaniach Bożych. W małżeństwie nie powinno zabraknąć miejsca dla kogoś najważniejszego, czyli Boga” (Agnieszka)
Przeglądając te i wiele innych wypowiedzi, pomyślałam, że może warto byłoby zebrać je w jakieś vademecum małżeństwa szczęśliwego i dołączyć do codziennej prasy... Z pewnością jednak ucieszył mnie fakt, że tak wielu młodych ludzi postrzega małżeństwo, jako wielki dar, a troskę o jego trwałość - jako jedno z najważniejszych zadań.
Życzę więc wszystkim młodym, aby w ten świąteczny czas wpatrzeni w Świętą Rodzinę z Nazaretu, tworzyli własne, odmienne od serialowych, scenariusze swoich przyszłych rodzin i oby nigdy nie kusił ich zysk czerpany z dramatu rozbitej rodziny.
(ak)