Przejdź do treści
Z Grodu Kingi
Przejdź do stopki

Okiem 40-latka - Dekalog-1

Treść


.

.
Dekalog 1
 
    „Jam jest Pan Bóg Twój, którym Cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli”. Jako dzieci poznaliśmy te słowa poprzedzające Dziesięć Przykazań. Znamy je na pamięć, jak trzeba powtórzymy. I wielu z nas być może od dziecinnych lat nie zastanawiało się nad nimi. Patrzymy na Dekalog, jako na zbiór zakazów, często niezwykle ciężkich, które musimy spełnić, bo tak sobie wymyślił Pan Bóg. Taki kaprys Pana Boga, żeby miał nas na czym przyłapać, że jesteśmy grzeszni. Coraz rzadziej zdajemy sobie sprawę, że Dekalog to dziesięć najcenniejszych rad, jakie na drogę samodzielnego, wolnego życia, udzielił nam kochający Ojciec. Bóg jest tym, dzięki któremu jesteśmy wolni. I jeśli chcemy w tej wolności być szczęśliwi - podpowiada nam kilka wskazówek. Tych najważniejszych. Zasadniczych. Do dziś nikt nie wymyślił lepszych zasad i nie wymyśli. Chociaż każda z nich była i jest mocno kwestionowana. Przecież szatan istnieje. I pewnie trzeba trochę pożyć na tym świecie, trochę się poparzyć, żeby rozpoznać w Dekalogu tę mądrość i miłość Boga.
    Pierwsza wskazówka Boga dla człowieka brzmi „Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną”. To musi być zasadnicza sprawa, skoro Bóg od niej zaczyna. Jeśli Bóg jest na pierwszym miejscu - wszystko inne jest na swoim. Dlatego ta pozycja Boga jest dziś szczególnie atakowana. Mamy jeszcze świeżo w pamięci okres, gdy ateistyczna religia zwana światopoglądem „naukowym” był narzucana nam siłą. Do jak drastycznych efektów to doprowadziło, ale i jak się skończyło wszyscy wiemy. Dziś szatan podsuwa człowiekowi inne bożki. Przede wszystkim staje się nim człowiek sam. Człowiek jako pępek świata. Stworzony dla czerpania przyjemności i mający do niej nieograniczone prawo. Ustalający zasady, co dobre a co złe. A Bóg? Może istnieć, gdzieś na marginesie, o ile nie przeszkadza. I nie zatruwa sielskiej atmosfery upominając się np. o los tych, których życie zostało oddane w ofierze człowiekowi-bożkowi.
    To wszystko na pozór gra. Co więcej - jest bardzo atrakcyjne. Lubimy przyjemności. Ale… Dlaczego w niepokojącym tempie zapełniają się gabinety rozmaitych psychoterapeutów? Wzrasta liczba samobójstw, a depresja staje się chorobą cywilizacyjną. Rozpieszczone dzieci zderzające się z rzeczywistością i jej problemami nie potrafią sobie poradzić i uciekają w alkohol, narkotyki, agresję. Zapatrzeni w siebie ludzie nie zauważają drugiego człowieka, nawet najbliższego. Dlaczego coraz trudniej się ludziom ze sobą porozumieć? Jeśli Bóg jest na pierwszym miejscu - wszystko inne jest na swoim. Nie dla uszczęśliwienia Boga. Dla szczęścia człowieka.
Jacek Lelek
 
310747