Przejdź do treści
Z Grodu Kingi
Przejdź do stopki
Przejdź do Menu Techniczne

Menu Dodatkowe

Zakolędował Stary Sącz

Treść


.
Zakolędował Stary Sącz
 
Kino „Sokół” w Starym Sączu rozbrzmiewało w sobotę 31 stycznia dźwiękami kolęd i pastorałek. A wszystko za sprawą koncertu, który po raz dziesiąty zorganizowało Prywatne Gimnazjum w Starym Sączu i redakcja gazetki parafialnej „Z Grodu Kingi”.
   - We współczesnym świecie jest wiele konkursów. Nasz koncert kolęd nie ma nagród, a dyplomy, które uczestnicy otrzymują, nie otwierają drzwi do muzycznych salonów, czy do kariery. A jednak przegląd kolęd ma w sobie zawsze coś wyjątkowego. To zawsze wynika przede wszystkim z tego, że kolęda, jak opłatek nie może się przejeść, że tak naprawdę w kolędzie dzielimy się nie muzyką, nie nastrojem - dzielimy się Bogiem. Dzielimy się w szczególnej tajemnicy, kiedy Bóg stał się kimś tak bliskim, bo stał się dzieckiem - mówił ks.prałat Marek Tabor, proboszcz parafii św. Elżbiety w Starym Sączu.
     Pomysł na Koncert Kolęd i Pastorałek zrodził się w 2005 roku z inicjatywy zespołu redakcyjnego czasopisma „Z Grodu Kingi”. Pierwsze pięć odbywało się w sali domu parafialnego, gdy proboszczem parafii św. Elżbiety był ks.Alfred Kurek. Kolejne pięć gościło w sali kina „Sokół”. Niezwykły charakter miał ubiegłoroczny koncert, zorganizowany w Roku Jana Joachima Czecha, kiedy to ze sceny popłynęły jedynie kolędy starosądeckiego kompozytora.
   Niemal od początku współorganizatorem koncertu jest Prywatne Gimnazjum w Starym Sączu, a w przerwie pomiędzy występami uczniów do wspólnego śpiewania zapraszała grupa kolędnicza Tadeusza Dyrdy. Scenariusze do koncertu, przygotowywała Zofia Gierczyk.
- Od początku była z nami siostra Cecyliana Gawrzyńska, wówczas przełożona starosądeckich sióstr służebniczek dębickich - przygrywająca na gitarze i rozśpiewująca publiczność w przerwach między kolejnymi występami uczniów. Dzisiaj słucha nas oczyma duszy i wyobraźni z klasztoru sióstr klarysek - wspominała Jolanta Młodowska-Czech, redaktor „Z Grodu Kingi”.
- Cieszę się, że to, co zapoczątkowaliśmy dziesięć lat temu, tak się rozwija i rozrasta, to dowód na to, że chce się wam chcieć. Ale szczególne podziękowania kieruję do opiekunów grup, rodziców za wielki trud przygotowania uczniów. Jeśli dane nam będzie organizować następne koncerty, będziemy prosić o przedstawianie się nauczycieli, którzy opiekują się młodymi artystami, by ich można było uhonorować, bo zdaję sobie sprawę z trudu i serca, jaki włożyli w to, by ich podopieczni mogli wystąpić na koncercie. Za to wszystko serdeczne dzięki. Mamy nadzieję, że ta inicjatywa nie pójdzie w niwecz i w razie niemożności jej realizacji przez nas, będzie kontynuowana przez następne lata - nawet, jeśli nas braknie - dodała.
   Jubileuszowy koncert był czasem podsumowań i podziękowań. Ze łzami wspominano księży: dziekana Pawła Tyrawskiego i prałata Józefa Grzegorzka.
- Nie sposób ich dzisiaj nie objąć serdeczną pamięcią, lubili nasze koncerty i zawsze zaszczycali je swą dostojną obecnością - przypomniała Jolanta Młodkowska-Czech.
    Tegoroczny koncert pobił rekord, zgłosiło się aż szesnaście grup wykonawców z miasta i gminy Stary Sącz, z Nowego Sącza i Łącka. Byli to: dzieci z Ogniska Artystycznego AGN działającego przy przedszkolu „Wesołe Nutki”, podopieczni ze Stowarzyszenia „Gniazdo”, uczniowie ze szkół podstawowych z Popowic, Starego Sącza, Przysietnicy, Gabonia, Skrudziny, Katolickiej Szkoły Podstawowej w Nowym Sączu; z gimnazjów ze Starego Sącza, Gołkowic, Zespołu Szkół w Barcicach, Szkoły Muzycznej ze Starego Sącza oraz Liceum Ogólnokształcącego ze Starego Sącza. Na zakończenie wystąpiła grupa „Fiyrloki” z Łącka.
Kinga Bednarczyk-Zborowska
(zdjęcia na okładce)      
 
311174