Warto przeczytać
Treść
.
Warto przeczytać
…by bardziej cieszyć się świętami i życiem
Na długie zimowe wieczory polecam dziś Państwu bardzo ciekawą książkę, poświęconą pamięci dzieci polskich zesłanych na Sybir.
„Kwiaty na stepie” - to jest dziennik z zesłania Barbary Piotrowskiej-Dubik, która jako dwunastoletnia dziewczynka została w 1940 r., wraz z matką i dwoma młodszymi braćmi zesłana do Kazachstanu.
Wspomnienia dzieci, które stanowiły około jednej trzeciej zesłańców wywiezionych w głąb ZSRR, stanowią specjalny rozdział w literaturze opisującej dramatyczne losy Polaków w czasie drugiej wojny światowej. Był to czas wielkiej próby wiary i patriotyzmu, czas zmagania się o zachowanie godności za wszelką cenę i dostrzeżenia dobra nawet tam, gdzie wydawało się, że go znaleźć nie można - czytamy we wstępie.
.
.
.
Dzieci polskie, jak kwiaty, zostały rzucone w daleki, obcy step i tam w upale i mrozie, w nędzy i głodzie jakże często ginęły. Jak wiele polskich mogił i małych mogiłek, jak wiele krzyży zwróconych w stronę Ojczyzny, pozostało tam na zawsze. Może wiosną kwitną na tych grobach piękne stepowe kwiaty?
„Niech Twoje słowa, Basiu, będą dla nas pomocą, abyśmy umieli dzisiaj z podobną determinacją zmagać się o ludzką godność i rozmiłować się na nowo w Polsce. Jest ona w ogromnej potrzebie i ciągle czeka - „na nowych ludzi plemię” - pisze ks.hm.Zdzisław J.Peszkowski Kapelan Naczelny ZHP poza granicami kraju.
Autorka wróciła do ojczyzny w 1946 r. W Gdańsku ukończyła studia medyczne i została lekarzem pediatrą. Jej książka ma ocalić od zapomnienia przeszłość, której zapomnieć nie wolno.
„Kwiaty na stepie” - są cenną pozycją w biblioteczce domowej. Książka będzie dla każdego pięknym upominkiem. Niełatwa to lektura, ale trzeba ją poznać.
Wybrała KM