Kochane Dzieci
Treść
.
.
Zaczynamy Nowy Rok już 2010, czas może pewnych zmian, postanowień.
Jak zapewne pamiętacie przezywamy czas szczególnej pamięci i modlitwy w intencji KAPŁANÓW, z okazji ROKU KAPŁAŃSKIEGO.
Patronem tego czasu jest św. Jan Maria Vianney, a my poznajemy sylwetki polskich kapłanów, którzy swoja miłością do Pana Jezusa osiągnęli niebo - cel życia każdego z nas.
W styczniu w kalendarzu liturgicznym wspominamy błogosławionego biskupa Jerzego Matulewicza.
Jurek przyszedł na świat w kwietniu 1871 roku w pobliżu miasteczka Mariampol jako ósme i najmłodsze dziecko. Mając 3 lata umarł mu ojciec a siedem lat później mama, opiekę nad najmłodszym dzieckiem objął jego starszy brat - Jan.
W wieku ośmiu lat Jurek zaczął chodzić do szkoły do oddalonego o 5 kilometrów Mariampola. Pomimo tego, że nie zawsze miał właściwe - ciepłe ubranie, czy też brakowało mu podręczników, uczył się dobrze.
Po paru latach, kiedy nauka stawała się coraz ciekawsza Jerzy zaczął odczuwać ból w nodze. Miejscowy lekarz sądził, że jest to reumatyzm. Wkrótce jednak otworzyła się rana. Inny lekarz ranę zaleczył, ale noga w dalszym ciągu bolała. Jak się później okazało, była to gruźlica kości, która będzie mu już towarzyszyła przez całe życie. Z powodu tej choroby Jerzy przestał chodzić do szkoły i w miarę swoich możliwości pracował w gospodarstwie rolnym swego brata. W wolnym czasie dużo czytał, modlił się i marzył o kapłaństwie, które dla chorego młodzieńca wydawało się zbyt odległe i nierealne. Po dwóch latach przerwy w nauce odwiedził rodzinną wieś jego brat stryjeczny Jan Matulewicz, profesor łaciny i greki w gimnazjum oraz języka rosyjskiego w seminarium duchownym w Kielcach. Jerzy zwierzył mu się ze swoich pragnień. Został zrozumiany i znalazł u niego skuteczną pomoc. W 1889 r., mając 18 lat, razem z kuzynem udał się do Kielc. Tutaj pod jego kierunkiem w ciągu dwóch lat uzupełnił szkołę średnią i poprosił o przyjęcie do miejscowego seminarium duchownego.
.
.
.
Opatrzność Boża otoczyła szczególną opieką ks.Matulewicza, wykształcony, mający szereg kontaktów, widząc potrzebę istnienia zakonów, które na terenie zaboru rosyjskiego nie mogły się rozwijać, podjął współpracę z o.Honoratem Koźmińskim późniejszym błogosławionym i dokonał reformy Zakonu Marianów.
W 1918 roku został mianowany biskupem Wilna. W dniu ingresu do katedry wileńskiej powiedział miedzy innymi takie słowa: «Na wzór Chrystusa będę się starał objąć wszystkich, być wszystkim dla wszystkich. Gotów jestem ponieść śmierć za prawdę. Pragnę być dla was tylko ojcem i pasterzem, naśladowcą Chrystusa».
I takim ojcem i pasterzem był dla wiernych swojej diecezji, zmarł 27 stycznia 1927 roku. Ojciec Święty Jan Paweł II wyniósł go do chwały ołtarzy w 1987 roku.
Dziękując za świętych kapłanów, którzy są naszymi przewodnikami, nie zapominajmy w codziennej modlitwie o „naszych księżach”. Mogą nam pomóc słowa modlitwy na ROK KAPŁAŃSKI:
«Ojcze Niebieski, w tym Roku Kapłańskim, którego dałeś twojemu Kościołowi
Prosimy Cię za wszystkimi kapłanami świata
Przyjdź ich pobłogosławić, uczyń owocną ich posługę
Daj twoim pasterzom przez wstawiennictwo świętego Proboszcza z Ars serce podobne do serca Twojego Syna
Wzbudź przez Twojego Ducha Świętego liczne powołania kapłańskie.
Amen».
S.Agnia