Przejdź do treści
Z Grodu Kingi
Przejdź do stopki

Kalendarium

Treść


.
7 października - Matki Boskiej Różańcowej
    Październik jest miesiącem modlitwy różańcowej, a Matka Boska Różańcowa szczególną orędowniczką ludzkich spraw. 7 października obchodzona jest rocznica bitwy pod Lepanto (XVI w.), kiedy Państwo Kościelne pokonało flotę pogańskiego Imperium Osmańskiego. Papież Pius V ustanowił ten dzień świętem Matki Boskiej Zwycięskiej, a rok później kolejny papież, Grzegorz XIII zmienił nazwę na Święto Różańca. Warto pamiętać, że w czasie objawień Matka Boska niejednokrotnie prosiła o modlitwę różańcową, a jej kult do dziś jest szerzony w miejscach takich objawień - między innymi w Lourdes.
 
16 października - wspomnienie św.Jadwigi Śląskiej
    Jadwiga żyła na przełomie XII i XIII w. i była córką zamożnych hrabiów niemieckich. Jako młoda dziewczyna Jadwiga została wysłana do Wrocławia na dwór księcia Bolesława Wysokiego, gdyż została upatrzona na żonę dla jego syna, Henryka. Data ślubu nie jest bliżej znana. Henryk w 1202 r. został królem, a Jadwiga nosiła tytuł Księżnej Śląska i Księżnej Krakowa. Stanowili wzorowe małżeństwo i doczekali się siódemki dzieci. Po prawie 30 latach małżeństwa oboje zdecydowali się na życie w celibacie, na znak czego Henryk zapuścił brodę, której nie zgolił aż do śmierci i stąd jego historyczny przydomek Henryk Brodaty. Jadwiga z troską dbała o dwór i podwładnych. Odwiedzała chorych, wspomagała ubogich, zorganizowała szpital dworski, łagodziła dolę więźniów. Nie miała łatwego życia; przeżyła śmierć męża i prawie wszystkich dzieci, a po tych wydarzeniach zamknęła się w klasztorze sióstr cysterek w Trzebnicy, którego była fundatorką. Tam też zmarła i została pochowana w opinii świętości. Wedle podań była osobą niezwykle skromną - by nie odróżniać się od swego ludu chodziła boso. Irytowało to ponoć jej męża, który poprosił jej spowiednika, aby nakazał jej nosić buty. Jadwiga nie chcąc być nieposłuszną spowiednikowi, przyjęła buty i nosiła je zawsze ze sobą, ale nie na stopach, a przywieszone na sznurku do ubrania. Stąd też w ikonografii często pojawia się z parą butów w ręce, oraz innymi atrybutami: krzyżem, różańcem, makietką kościoła w dłoniach. Jest patronką Polski, uchodźców, pojednania i pokoju.
 
Listopad to miesiąc Elżbiet. Aż cztery wyniesione na ołtarze niewiasty obchodzą w tym czasie swoje wspomnienie, a w naszej parafii odbywa się odpust ku czci św.Elżbiety Węgierskiej.
5 listopada - św.Elżbiety i Zachariasza
    Tego dnia w liturgii wspomina się świętych Elżbietę i Zachariasza, rodziców św.Jana Chrzciciela. Elżbieta była krewną Maryi, czego dowiadujemy się z Ewangelii wg. św.Łukasza. Pomimo, że uchodziła za bezpłodną i była już w podeszłym wieku – urodziła Zachariaszowi syna, co jest dowodem na to, że dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych. Bardzo często przedstawiana jest w scenie spotkania z Maryją, którą przywitała słowami: „Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony owoc żywota Twojego”. Ten wątek jej życia jest także wspominany w drugiej tajemnicy części Radosnej Różańca. Św. Elżbieta jest patronką kobiet spodziewających się dziecka, matek i żon.
 
8 listopada - bł.Elżbieta od Trójcy Przenajświętszej
    Elżbieta Catez żyła we Francji na przełomie XIX i XX w., a zmarła mając zaledwie 26 lat. Pomimo uzdolnień muzycznych (wygrała konkurs fortepianowy) postanowiła służyć Bogu i wstąpić do karmelitanek. Jej zakonne imię „od Trójcy Przenajświętszej” wskazuje na szczególne uwielbienie Boga Trójjedynego. Niestety niebawem po wstąpieniu do zakonu zachorowała i po kilku miesiącach cierpienia zmarła. Pozostawiła po sobie wiele modlitw, które nazywane są jej testamentem. Jej beatyfikacji dokonał św.Jan Paweł II, w 1984 r., w Rzymie.
 
17 listopada - św.Elżbiety Węgierskiej
     Patronka naszej parafii była córką króla Węgier Andrzeja II i żyła w XIII w. Mając czternaście lat wyszła za mąż za Ludwika IV, landgrafa Turyngii. Małżonkowie doczekali się trójki dzieci: Hermana, Zofii i Gertrudy, ale ich szczęście rodzinne nie trwało długo. Ludwik zmarł podczas wyprawy krzyżowej, a Elżbieta została wdową w wieku 20 lat. Zgodnie z prawem spadkowym musiała opuścić z dziećmi zamek w Watburgu i przeniosła się do Marburga, gdzie ufundowała szpital. Sama chętnie pomagała w opiece nad chorymi, oddała się modlitwie, uczynkom pokutnym, miłosierdziu i wychowywaniu dzieci. W 1228 r. Elżbieta przyjęła habit tercjarki św. Franciszka. Ostatnie lata życia spędziła w ubóstwie, pomagając chorym i ubogim. Kiedy zmarła, sława jej świętości była tak wielka, że na jej grób zaczęły przychodzić pielgrzymki. Została beatyfikowana i kanonizowana po stwierdzeniu około 60 cudów, które miały się wydarzyć za jej pośrednictwem. W ikonografii święta przedstawiana jest w szatach królewskich, z koroną na głowie. Jej głównym atrybutem są róże, co wiąże się z piękną legendą. Gdy mąż zakazał Elżbiecie rozdawać ubogim pieniądze i chleb, żona go nie posłuchała. Pewnego razu przyłapał ją na wynoszeniu bułek w fartuchu i kazał jej pokazać, co ze sobą niesie, a wtedy zobaczył róże, mimo, że to była zima. Piękne przedstawienie z różami w ręku znajduje się w ołtarzu głównym naszego kościoła. Św.Elżbieta jest patronką i powierniczką ubogich, wdów, elżbietanek, Franciszkańskiego Zakonu Świeckich, a także Niemiec i Węgier.
 
25 listopada - św.Elżbiety zwanej Dobrą
    Elżbieta żyła na przełomie XIV i XV w. w Szwabii, a wychowała się w głęboko wierzącej rodzinie. Już w wieku 14 lat dziewczynka wstąpiła do Trzeciego Zakonu św.Franciszka. Po złożonych ślubach poświęciła się modlitwie i służbie – pracowała w klasztornym ogrodzie i kuchni. Słynęła z wielkiej gościnności, troszczyła się o ubogich, którzy przychodzili pod furtę błagając o pomoc. Jak mówią przekazy, jej miłość do Najświętszego Sakramentu była tak wielka, że przez 12 lat życia karmiła się tylko Komunią Świętą. Kilka razy na jej rękach i czole pojawiły się stygmaty. Obdarzona była także darem przepowiadania przyszłości - zapowiedziała między innymi zakończenie Wielkiej Schizmy Zachodniej. Po śmierci Elżbiety, przy jej grobie zaczęły dziać się cuda, co przyspieszyło jej kanonizację.
Izabela Skrzypiec-Dagnan
310349