Przejdź do treści
Z Grodu Kingi
Przejdź do stopki

>Jego miłosierdzie z pokolenia na pokolenie<

Treść


.
„Jego miłosierdzie z pokolenia na pokolenie”
(Łk 1,50)
 
    14 września 2013 r., w liturgiczne święto Podwyższenia Krzyża, o godz. 15.00 przy ołtarzu papieskim, nastąpi przekazanie przez archidiecezję krakowską obrazu Jezusa Miłosiernego oraz relikwii św.Faustyny i bł.Jana Pawła II, które peregrynować będą w diecezji tarnowskiej. Uroczystości przewodniczyć będzie ks.kard.Stanisław Dziwisz.
    Przygotowaniem do tego wydarzenia będą misje święte (od 8 września br.), głoszone przez Ojców Redemptorystów w obu starosądeckich parafiach równocześnie. Są one - jak pisze w swoim Liście Pasterskim ks.bp Andrzej Jeż - „(…) czasem wsłuchiwania się w głos Boga rozbrzmiewający w Słowie Bożym oraz okazją do przeżycia spotkania z Nim w sakramencie pokuty i w ten sposób wkroczenia na drogę duchowej odnowy. Rekolekcje i spotkanie z tajemnicą Bożego Miłosierdzia tworzą przestrzeń do refleksji, zastanowienia się, dokonania rachunku sumienia i opamiętania się, jeśli pobłądziliśmy w życiu popadając w odmęty zła” [List pasterski Biskupa Tarnowskiego z okazji peregrynacji obrazu Jezusa Miłosiernego w diecezji tarnowskiej]. W wigilię święta Podwyższenia Krzyża, 13 września, przy ołtarzu papieskim, będzie miało miejsce czuwanie modlitewne.
    Ojciec Święty Benedykt XVI w swoim liście z 1 października 2011 r., skierowanym do archidiecezji krakowskiej na rozpoczęcie nawiedzenia obrazu Jezusa Miłosiernego, napisał znamienne słowa: „Wśród zmagań i niepokojów współczesnego świata coraz bardziej doświadczamy, że Miłosierdzie jest prawdziwym źródłem nadziei dla każdego, kto z wiarą i ufnością otwiera swoje serce na przyjęcie Bożej prawdy oraz Jego przebaczającej miłości” [List Benedykta XVI do Metropolity Krakowskiego w związku z Kongresem Miłosierdzia i peregrynacją obrazu Jezusa Miłosiernego]. W kontekście tych słów spróbujmy zastanowić się, jakie znaczenie dla naszej wspólnoty kościoła starosądeckiego ma to wydarzenie, które wpisując się w Rok Wiary, włącza nas w przestrzeń miłosierdzia.
    Bł.Jan Paweł II w Encyklice Dives in misericordia, omawiając przypowieść o synu marnotrawnym, napisze: „Miłość do syna, która wynika z samej istoty ojcostwa, niejako skazuje ojca na troskę o godność człowieka. Jest zdolna do pochylenia się nad każdym synem marnotrawnym, nad każdą ludzką nędzą, nade wszystko zaś nad nędzą moralną, nad grzechem” [Jan Paweł II, Dives in misericordia, Wrocław 1996, s. 32]. Wskazując na ojcowską wierność, zaznacza, że taka miłość nie tylko nie poniża człowieka, który się zagubił, ale przywraca mu jego wartość. „Przecież syn nawet i marnotrawny, nie przestał być rzeczywiście synem swego ojca; wskazuje także na dobro odnalezione z powrotem: takim dobrem był w przypadku marnotrawnego syna powrót do prawdy o sobie” [Dives in misericordia]. Działanie miłosierdzia nie kończy się bowiem na współczującym spojrzeniu na nędzę ludzką, ale „w swoim właściwym i pełnym kształcie objawia się jako dowartościowywanie, jako podnoszenie w górę, jako wydobywanie dobra spod wszelkich nawarstwień zła, które jest w świecie i w człowieku” [Dives in misericordia]. W swej istocie oznacza nawrócenie, będące odpowiedzią ludzkiej duszy na dotyk miłości. Aby jednak mogło się to dokonać, musi się on otworzyć na jej działanie, które prowadzi do uznania swojej winy, co „w epoce, w której, zatraca się poczucie grzechu” [Benedykt XVI, Radość wiary, Częstochowa 2012, s. 173], odbierane jest jako uwłaczające. „Relacja miłosierdzia opiera się na wspólnym przeżyciu tego dobra, jakim jest człowiek, na wspólnym doświadczeniu tej godności, jaka jest jemu właściwa. To wspólne doświadczenie sprawia, że syn marnotrawny zaczyna widzieć siebie i swoje czyny w całej prawdzie (takie widzenie w prawdzie jest autentyczną pokorą)” [Dives in misericordia]. Jeśli jest autentyczna, staje się glebą, na której wyrasta ufność, potrzebna, by wejść w przestrzeń Bożego miłosierdzia. „Dzięki tajemnicy Bożego Miłosierdzia, człowiek zniekształcony i rozbity przez grzech może odzyskać swoje pierwotne piękno i stać się na powrót obrazem i odbiciem dobroci i miłości samego Boga. Człowiek potrzebuje Boga wielkiego w swoim Miłosierdziu, który jest gotów przebaczyć mu nawet największe winy. Bez miłosiernego przebaczenia, ofiarowanego ludzkości za cenę bezmiaru cierpień Syna Bożego, nie ma ludzkiego szczęścia” [List pasterski Biskupa Tarnowskiego z okazji peregrynacji obrazu Jezusa Miłosiernego w diecezji tarnowskiej].
    Obraz Jezusa Miłosiernego spełnia - z woli samego Pana - fundamentalną rolę w nabożeństwie do miłosierdzia Bożego, ponieważ jest „naczyniem, jakim ludzie będą mogli czerpać łaski ze źródeł miłosierdzia” [św.siostra Faustyna Kowalska, Dzienniczek, Kraków 2011, 327] oraz „narzędziem, którym sam Jezus udziela łask” [Dzienniczek].
    Teologiczna wizja zawarta we wspomnianym obrazie, według bł.ks.Michała Sopoćki, wiąże się zasadniczo z dwoma fragmentami ewangelicznymi. Pierwszy z nich to opis spotkania Jezusa Zmartwychwstałego z uczniami w wieczerniku, zwieńczone są słowami ustanowienia sakramentu pokuty [por. J 20,23]; drugi - z Ewangelii czytanej (nota bene) w święto Podwyższenia Krzyża - mówi o otwarciu boku Jezusa, z którego wypłynęły krew i woda [por. J 19,34], potwierdzając śmierć Zbawiciela i stając się równocześnie rzeką ożywczą. Tę krew i wodę Chrystus nazwie „promieniami miłosierdzia”, symbolizującymi sakramenty Kościoła. Rodzą się one w chwili, gdy Jezus umiera, ukazując szczytowy moment spojrzenia wiary; godzinę, w której jaśnieje blask wielkości i głębi miłości Bożej [por. Franciszek, Lumen Fidei, Kraków 2013, s. 20].
    Obietnice Jezusa dotyczące łask, jakich można dostąpić oddając cześć obrazowi, związane są z dwoma warunkami, jakie On stawia. Pierwszym jest ufność, która będąc odpowiedzią na Bożą miłość, otwiera serce na przyjęcie miłosierdzia Pana i umożliwia Mu działanie w nas. Bez niej - akty zewnętrzne nabożeństwa będą bezskuteczne. „Bez ufności nie można w żaden sposób korzystać z jego owoców. Z tego wynika, iż żaden akt zewnętrzny nabożeństwa nie da obiecanych przez Jezusa łask, jeśli nie będzie wyrazem ufności i nie będzie z nią wykonywany” [ks.Witko Andrzej, Medytacja]. Drugim warunkiem owocnego korzystania ze wspomnianego daru jest czynienie miłosierdzia [Siostra Faustyna Kowalska, Dzienniczek, Kraków 2011, 742]. Wymagając praktykowania go wobec bliźnich, Jezus chciał uczynić, z powierzonego w ręce św.Faustyny nabożeństwa, sposób życia chrześcijańskiego i oddalić od niego niebezpieczeństwo przemiany w dewocję.
    Bł.Jan Paweł II w 1997 roku w Łagiewnikach powiedział, że „nic tak nie jest potrzebne człowiekowi, jak miłosierdzie Boże - owa miłość łaskawa, współczująca, wynosząca człowieka ponad jego słabość” [Jan Paweł II, Homilia, 17.08.2002]. Bóg pochylający się nad ludzką nędzą, staje się jedyną nadzieją, dzięki której życie człowieka może się zmienić w hymn uwielbienia i dziękczynienia za wielkie dzieła, jakich On dokonał. Doznając owej przemieniającej miłości, czuje się wezwany do rozszerzania przestrzeni miłosierdzia poprzez słowa, czyny i modlitwę. W ten sposób nawrócenie i uczynki miłosierdzia sprawiają wyniesienie człowieka, który odzyskując swoje pierwotne piękno i godność, szerzy cywilizację miłości, przez co pozwala dostrzec innym Oblicze Ojca.
    Wraz z obrazem peregrynować będą relikwie dwojga Świętych, których życie i posłannictwo było ściśle związane z kultem Bożego miłosierdzia. Siostra Faustyna Kowalska, stając się powiernicą jego tajemnicy, którą poprzez jej osobę Bóg powierzył człowiekowi i przypomniał światu, nazwana została sekretarką oraz apostołką miłosierdzia Bożego. Bł.Jan Paweł II - według słów ks. kard. Stanisława Dziwisz - „stanął odważnie obok św. Siostry Faustyny i zaniósł orędzie miłosierdzia na krańce świata. Młody robotnik Solvayu Karol Wojtyła już w czasie II wojny światowej przychodził do kaplicy klasztornej w Łagiewnikach i modlił się przed obrazem Jezusa Miłosiernego. Jako Arcybiskup Krakowski rozpoczął proces beatyfikacyjny Siostry Faustyny. Jako Papież Jan Paweł II orędzie miłosierdzia uczynił centralnym punktem swojego nauczania. Naukę o Bożym Miłosierdziu wyłożył w Encyklice Dives in misericordia - O Bogu bogatym w miłosierdzie. Kanonizując Siostrę Faustynę 30 kwietnia 2000 roku ustanowił Święto Miłosierdzia, a podczas podróży apostolskiej do Ojczyzny 17 sierpnia 2002 roku zawierzył cały świat Bożemu Miłosierdziu. Ten akt zawierzenia stał się szczególnym wyznaniem wiary Ojca Świętego, który był przekonany, że Bóg przypomniał nam miłosierdzie jako znak czasu dla gubiącej się w materializmie ludzkości” [List Metropolity Krakowskiego z okazji II Światowego i Kongresu Miłosierdzia i nawiedzenia obrazu Jezusa Miłosiernego w archidiecezji krakowskiej].
Jako świadkowie Bożej miłości, towarzyszą wspomnianemu obrazowi, stając się zachętą do przyjęcia i podjęcia daru Bożego miłosierdzia. „Zachęcają nas byśmy odważnie przyjęli miłosierdzie przez zbliżenie się do sakramentu pokuty i otwarcie na Chrystusa w Komunii świętej” [List, jak wyżej].
    Przygotowując się duchowo do nawiedzenia (termin ten oznacza „pociechę z łaski Bożej” [ks.Kowalewski Marian, Mały Słownik Teologiczny, Poznań-Warszawa-Lublin 1960, s. 241], zechciejmy przeżyć je rzeczywiście, jako czas łaski; tym bardziej, że nasze miasto obrane zostało na mapie diecezji tarnowskiej jako to, od którego rozpocznie się wielkie wydarzenie peregrynacji. Z wielką wdzięcznością i odpowiedzialnością wejdźmy w tę przestrzeń miłosierdzia indywidualnie i w gronie rodziny, włączając się w miarę możliwości w przygotowania i potem w samo wydarzenie peregrynacji, aby jak najowocniej przeżyć to niezwykłe nawiedzenie naszego miasta przez obraz Jezusa Miłosiernego i relikwii św. Faustyny oraz bł.Jana Pawła II.
    W imieniu duszpasterzy obu parafii Starego Sącza, pragnę zwrócić się do wszystkich mieszkańców tego miasta słowami ks.bpa Andrzeja Jeża: „Życzę wszystkim, aby czas przygotowania do peregrynacji obrazu Jezusa Miłosiernego oraz relikwii św.siostry Faustyny i bł.Jana Pawła II, stał się obfitym w duchowe i zewnętrzne owoce spotkaniem z przejmującą wiarę i rozum rzeczywistością Bożego Miłosierdzia. Nasze serca będą gotowe na jej przyjęcie, gdy uwolnią się z więzów grzechu i zapragną szczerego pojednania z Bogiem i drugim człowiekiem. Wyciągnięta przez nas ręka do zgody przypomina nieustannie wyciągniętą ku nam dłoń Miłosiernego Boga, który całą ludzkość pragnie przygarnąć do siebie. <Nie spocznie ludzkość, dopóki nie zwróci się do Bożego Miłosierdzia!>”. Niech te słowa będą dla nas wszystkich gorącą zachętą do przyjęcia łaski Bożego Miłosierdzia” [List pasterski Biskupa Tarnowskiego z okazji peregrynacji obrazu Jezusa Miłosiernego w diecezji tarnowskiej]
Ks. Marek Tabor
 
346810