Przejdź do treści
Z Grodu Kingi
Przejdź do stopki

Na pielgrzymkowo-wycieczkowym szlaku POAK i Klubu Seniora

Treść


.
22.VI 2013 - Na pielgrzymkowo-wycieczkowym szlaku
POAK i Klubu Seniora
„ZIELONE WZGÓRZA NAD SOLINĄ…”
 
    Bieszczadzkie krajobrazy i połoniny, wspaniałe widoki, kryształowe wody zalewu wabiące rzesze turystów; zachęciły i nas do szukania Boga w pięknie świata, przyrody i kultury. Religijne podróżowanie, w gronie 50 osób, podjęliśmy jak zwykle z inicjatywy i według programu przygotowanego przez przewodniczącą POAK p.Halinę Borowską. Nie była to typowa pielgrzymka sanktuaryjna, nie towarzyszył nam w roli przewodnika duchowego żaden kaplan, a jednak podróż i zwiedzanie przebiegały w duchu głębokiej pobożności i organizacyjnie niewiele odbiegały od praktykowanych już wyjazdów ( były: msza, modlitwy, pieśni, ofiarny trud podróży w 30 stopniowym upale, szczególnie osób borykających się z różnymi dolegliwościami; zgłębianie wiedzy religijnej i wrażliwości na piękno, wszechstronne ubogacanie wnętrz).
    Ze względu na prawie 4 godzinną podróż, by maksymalnie wykorzystać czas, we Mszy św. uczestniczyliśmy wczesnym rankiem u siebie, w parafialnym kościele św. Elżbiety. W drodze, o oprawę modlitewną i śpiew, dbała p. Halina, wspierały ją panie obdarzone dobrymi głosami; Godzinki do NMP poprowadziła p. Maria Batko, część radosną Różańca odmówiła z podróżującymi p. Teresa Myjak, Koronkę do Bożego Miłosierdzia - p.Zofia Macałka, a Litanię do Serca Pana Jezusa - p.Zofia Król. Pani Halina zaopatrzyła wszystkich w śpiewniki, intonowała pieśni maryjne, uczyła nowych i radośnie rozbrzmiewały strofy tych ulubionych, np. „Jak dobrze mieć Maryję…”, czy „Ave Maryja”. Znaczną część podróży wypełniały też nagrania klasycznej muzyki poważnej i religijnej, którymi dysponował p.Jerzy Styrna. Z radością witaliśmy wielu nowych uczestników pielgrzymowania, również sporą gromadkę dzieci i młodzieży, wdrażanych do systematycznego podróżowania religijnego przez przykładnie wychowujące ich rodziny. Dzięki sprawnej jeździe i zdyscyplinowaniu w ustalonym czasie dotarliśmy do celu, witając najatrakcyjniejsze miejsce Bieszczad.
.

.
    Jezioro Solińskie to zbiornik zaporowy w województwie podkarpackim. Łączna długość linii brzegowej zalewu wynosi ok. 160 km. Średnia głębokość to 25 m, maksymalna - ponad 60 m. Zapora solińska liczy 664 m. długości. Zachwyca pięknem położenia i krystalicznie czystą wodą; cały zalew okalają wspaniałe wzgórza, pełne soczystej zieleni lasy i strome brzegi. Błogiej nastrojowości jak i majestatu przyrody nie wolno tu zakłócać, obowiązuje strefa ciszy zabraniająca używania głośnego sprzętu, silników spalinowych i łodzi motorowych napędzanych nimi. Można natomiast chłonąć piękno w obfitości, płynąc wyznaczonymi trasami po jeziorze. Przystań statków turystycznych oferuje kursy wycieczkowe, liczne punkty gastronomiczne, sprzedawcy pamiątek, fotografowie i wypożyczalnie sprzętu pływającego polecają swoje produkty i usługi.
.

Na statku dopisywały i pogoda, i humory
.
    Prawie godzinny rejs statkiem po jeziorze dostarczył nam niezapomnianych przeżyć, „Piękno na to jest, by zachwycało do pracy. Praca - by się zmartwychwstało”, chciało się powtarzać za Cyprianem Kamilem Norwidem. W pięknie wciąż większym staje się Bóg, pięknieją również ludzkie serca i umysły. Obserwacjom i zachwytom towarzyszyła prelekcja przewodnika informująca o miejscowości, dziejach tej ziemi, o ludziach i przyrodzie. Uprzyjemniała pływanie delikatnie rozbrzmiewająca muzyka i nastrojowe piosenki, wśród których, na zakończenie kursu stateczkiem, nie mogło zabraknąć tej najpiękniejszej i najczulej „solińskiej”:
 
                        „Zielone wzgórza nad Soliną
                        I zapomnianych ścieżek ślad
                        Flotylle chmur z nad lasów płyną
                        Wędrowne ptaki goni wiatr
 
                        A dalej widzisz już horyzont, i cisza
                        Do nas z odległych wraca stron…”
 
Okrywający szarym płaszczem mrok budzi tęsknotę za powrotami
I każe wierzyć, że spotkamy się tu znowu za rok.
 
ŻEGNAJĄC SOLINĘ - WYRUSZAMY DO MYCZKOWIEC
 
    Myczkowce, położone w dolinie Sanu, tworzą Zespół Elektrowni Wodnych wraz z Soliną. Ta niewielka wieś podkarpacka ma kilka ciekawych obiektów, przede wszystkim Ośrodek Wypoczynkowo - Rehabilitacyjny Caritas Diecezji Rzeszowskiej, Centrum Kultury Ekumenicznej im.Jana Pawła II, ośrodek budownictwa sakralnego z pogranicza polsko - słowacko - ukraińskiego i park z miniaturami kościołów i cerkwi, które istnieją na tym terenie, oraz rozsławiający tę okolicę, a nawet kraj, Ogród Biblijny będący drugim takim obiektem w Polsce
    O Ośrodku WR Caritas krótko informuje jego dyrektor i pomysłodawca budowy, ks. Bogdan Janik. Prowadzone są tu różne formy działalności, odbywają się rekolekcje, zielone szkoły, kursokonferencje itp. Ośrodek gromadzi na wypoczynku liczne grupy dzieci z biednych rodzin; w ciągu roku przebywało ok. 2600 dzieci, na turnusie wakacyjnym znalazło się również ponad 200 dzieci z Ukrainy.
    Centrum Kultury Ekumenicznej otwarto w 2007 r. w 29. rocznicę wyboru kardynała Wojtyły na papieża. Po środku stoi duży pomnik Jana Pawła II. Zwiedzającym towarzyszą delikatne śpiewy cerkiewne, kazania z żywym głosem Papieża, ekspozycję dopełnia dźwięk, m.in. „Barki”. Obecnie jest tu 140 obiektów w skali 1:25, ustawionych na 10 wzgórzach, (makiet najstarszych drewnianych kościołów, cerkwi prawosławnych i greckokatolickich). Odbywają się tu co roku spotkania ekumeniczne.
 
OGRÓD BIBLIJNY W MYCZKOWCACH
 
    Został poświęcony i otwarty 17.V 2010 r. dla upamiętnienia 90. rocznicy urodzin bł.Jana Pawła II. Budowa ogrodu realizowana była ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego Programu Współpracy Transgranicznej Polski i Słowacji. Zajmuje 80 arów o długości 230 m. Idea ogrodów biblijnych stała się nową formą ewangelizacji i rodzajem katechezy o biblijnej historii zbawienia zapisanej w Starym i Nowym Testamencie Służy również popularyzacji Pisma Świętego, daje możliwość podróżowania po ziemi ojczystej Jezusa i poznania roślinności śródziemnomorskiej i azjatyckiej. „Czas spędzony w tym ogrodzie może zaowocować pogłębioną refleksją nad Słowem Bożym, które zawiera w sobie mądrość, miłość i odpowiedź na wiele naszych wątpliwości i trudności” pisze dr Zofia Włodarczyk, projektantka myczkowieckiego ogrodu.
.

Refleksyjny spacer ścieżkami Ogrodu
.
    Zwiedzając ten obiekt, wędrowaliśmy ścieżkami mającymi 580 m. długości Wprowadzeniem w wydarzenia przedstawione na kartach Pisma Świętego i otwarciem ogrodu, było wejście przez wąską bramę, zgodne z biblijnym nawoływaniem:
    „Wchodźcie przez ciasną bramę! Bo szeroka jest brama i przestronna ta droga, która prowadzi do zguby, a wielu jest takich, którzy przez nią wchodzą. Jakże ciasna jest brama i wąska droga, która prowadzi do życia, a mało jest takich, którzy ją znajdują! (Mt 7, 13-14).
    Wędrówkę po biblijnym ogrodzie, symbolizującą podróż po Ziemi Świętej, kończą radosne słowa św. Pawła umieszczone na wyjściowej bramie:
    „W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem. Na ostatek odłożono dla mnie wieniec sprawiedliwości, który mi w owym dniu odda Pan, sprawiedliwy Sędzia, a nie tylko mnie, ale i wszystkim, którzy umiłowali pojawienie się Jego. (2 Tm 4, 7-8)
    Wielorako ubogaceni wracaliśmy z bieszczadzkiej wyprawy. Podsumowując ją możemy uczciwie przyznać, że duch pobożności ogarniał tę podróż, był w nas i z nami, przenikał wzajemne relacje, słowa i zachowania. Dobroć ludzka przejawiała się na każdym kroku, w trosce, pomocy, uśmiechu, w zrozumieniu i życzliwości. W przejawach wdzięczności za piękno stworzonego świata, za organizację wyjazdu i szczęśliwą podróż, za każde otrzymane dobro. Za przepis na życie w duchu pobożności, czyli czyniąc wszystko tak, jak chciałby Bóg. Umieć się cieszyć nawet czymś małym, rozdawać radość, dzielić się sobą, ufać i wierzyć, pomagać innym to właśnie znaczy iść Bożą drogą. Bardzo często właśnie pielgrzymkową, więc do zobaczenia na następnej!
Zofia Gierczyk
 
306330