Przejdź do treści
Z Grodu Kingi
Przejdź do stopki

Komentarze do wydarzeń religijnych

Treść


.
2 października
WSPOMNIENIE ŚWIĘTYCH ANIOŁÓW STRÓŻÓW
Mt 18,1-5.10 Spór o pierwszeństwo
.
Uczniowie Jezusa toczyli spór o to, kto jest największy w królestwie niebieskim. Pouczenie, które usłyszeli: Jeśli się nie zmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego (Mt 18,3), było dla nich trudne do przyjęcia, a i nam nie jest łatwo go przyjąć.
Drogę dziecięctwa Bożego ukazała nam patronka wczorajszego dnia, św. Teresa od Dzieciątka Jezus. Została świętą - wielką w królestwie niebieskim, ponieważ stała się jak dziecko wobec Boga Ojca. Pisała: Zasługa polega nie na tym, by wiele dawać, lecz na tym, by wiele przyjmować. Przyjmowanie tego, co daje nam Bóg Ojciec, wymaga postawy dziecka, które całkowicie zawierza, bezgranicznie ufa, uznaje swą ograniczoność i jest posłuszne. Jest to postawa doskonałej wiary, bez której nie można wejść do królestwa niebieskiego.
Wśród darów, które daje nam Bóg od poczęcia aż do śmierci, jest Anioł Stróż. Słowo Boże w Psalmie 91. zapewnia nas: Swoim aniołom dał rozkaz o tobie, aby cię strzegli na wszystkich twych drogach. Święty Bazyli pisze: Każdy wierny ma u swego boku anioła jako wychowawcę i pasterza, który kieruje jego życiem. Sługa Boży Jan Paweł II mówił: Poprzez aniołów towarzyszy wam opieka i błogosławieństwo Boże. Papież zachęcał, abyśmy często wzywali pomocy naszego Anioła Stróża.
Aniołowie są naszymi przyjaciółmi. Wstawiają się za nami do Boga i modlą się z nami, ustawicznie nam towarzyszą, pomagają w dobrym, troszczą się o nasze uświęcenie i zbawienie, ostrzegają, upominają, bronią przed napaściami złych duchów, są świadkami naszych czynów wobec bliźnich i bliźnich wobec nas, oni w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca niebieskiego (por. Mt 18,10).
Pan chce, abyśmy z wdzięcznością przyjęli dar naszego Anioła Stróża. Mówi: Szanuj go i bądź uważny na jego słowa. Nie sprzeciwiaj się mu w niczym (…) bo moje imię jest w nim (Wj 23,20-21).
Odnówmy naszą wiarę w Anioła Stróża obecnego przy nas, kochajmy go, wzywajmy często i słuchajmy jego natchnień.
W tym miesiącu czcimy szczególnie św.Franciszka z Asyżu (4 X)
oraz św. Faustynę (5 X), apostołkę Miłosierdzia Bożego.
.
Zapoznajmy się z tym, co oni powiedzieli nam o aniołach
.
Tomasz z Celano, Życiorys drugi św. Franciszka z Asyżu: “Z największym afektem czcił aniołów, którzy stoją przy nas w walce i którzy razem z nami przebywają pośród cienia śmierci. Mawiał, że wszędzie trzeba czcić tak dostojnych towarzyszy, a niemniej wzywać ich jako stróżów. Uczył, że nie można obrażać ich oblicza, ani przedsiębrać wobec nich czegoś, co nie uchodziłoby wobec ludzi. A że chórowo odmawia się psałterz w obliczu aniołów (por. Ps 137,4), przeto chciał, żeby wszyscy, którzy mogą, zbierali się w kaplicy i tam mądrze odprawiali psalmy”.
Święta Faustyna pisze w swoim Dzienniczku: “Wtem ujrzałam przy sobie jednego z siedmiu duchów (…) w postaci świetlanej, stale go widziałam przy sobie, kiedy jechałam pociągiem. Widziałam, jak na każdym z mijanych kościołów stał anioł, jednak w bledszym świetle od ducha tego, który mi towarzyszył w podróży. A każdy z duchów, którzy strzegli świątyni, skłaniał się duchowi temu, który był przy mnie. Kiedy weszłam do furty w Warszawie, duch ten znikł. Dziękowałam Bogu za Jego dobroć, że nam daje aniołów za towarzyszy. Ach, jak mało się ludzie nad tym zastanawiają, że zawsze mają przy sobie takiego gościa i zarazem świadka wszystkiego. Grzesznicy, pamiętajcie, że macie świadka czynów swoich”.
.
4 października
UROCZYSTOŚĆ ŚWIĘTEGO FRANCISZKA Z ASYŻU
Łk 10,1-12 Rozesłanie uczniów
lub
Mt 11,25-30 Objawienie Ojca i Syna. Wezwanie dla utrudzonych
.
Na dzień, w którym wspominamy św. Franciszka z Asyżu, przeznaczona jest Ewangelia wg św. Łukasza, opowiadająca o tym, jak Jezus rozesłał uczniów do głoszenia królestwa Bożego.
W kościołach franciszkańskich, gdzie obchodzi się uroczystość ku czci św. Franciszka – założyciela trzech zakonów, czytana jest Ewangelia wg św. Mateusza, w której Jezus oddaje pochwałę ludziom pokornym, tym którzy są jak małe dzieci, ponieważ to im Bóg objawia tajemnice i daje się poznać. Następnie wzywa utrudzonych, żeby do Niego przyszli, wzięli na siebie Jego jarzmo i uczyli od Niego łagodności oraz pokory.
Zobaczmy, jak te dwie Ewangelie odzwierciedlają się w życiu św. Franciszka z Asyżu. Tomasz z Celano w pierwszym życiorysie tego Świętego pisze: “… pewnego dnia (…) czytano Ewangelię o tym, jak Pan rozesłał swoich uczniów na przepowiadanie. Święty Boży, obecny tam, po ukończeniu obrzędów Mszy św., pokornie poprosił kapłana o wyłożenie mu tej ewangelii, chcąc lepiej zrozumieć jej znaczenie.
On opowiedział mu wszystko po porządku. Święty Franciszek usłyszawszy, że uczniowie Chrystusa nie powinni posiadać ani złota, ani srebra czy pieniędzy, ani trzosu, ani torby, ani chleba, nie nosić laski w drodze, nie mieć obuwia, nie mieć dwu sukien, ale przepowiadać królestwo Boże i pokutę, natychmiast w duchu Bożym rozradowany wykrzyknął: To jest, czego chcę, to jest, czego szukam, to całym sercem pragnę czynić.
Potem święty ojciec, niezmiernie uradowany, zabiera się do wypełnienia tych zbawiennych usłyszanych wskazań i nawet chwili nie zwleka, ale zbożnie usposobiony zaraz zaczyna wykonywać to, co usłyszał. Natychmiast zdejmuje obuwie z nóg, wyrzuca laskę, poprzestaje na jednej sukni, a pas rzemienny zamienia na powróz. Sporządza sobie tunikę wyobrażającą krzyż, aby jego obraz w niej odganiał wszelkie diabelskie fantazje; sporządza ją grubą i szorstką, aby w niej krzyżować ciało z jego wadami i grzechami; sporządza ją wreszcie bardzo ubogą i lichą, jakiej w żaden sposób świat by nie zapragnął.
Także wszystkie inne rady, jakie słyszał, starał się wykonać z największą pilnością i największym uszanowaniem. Nie był bowiem głuchym słuchaczem Ewangelii, ale wszystko, co słyszał, zachowywał w chwalebnej pamięci i starał się wypełnić dokładnie, co do litery.
Odtąd z wielkim żarem ducha i radością umysłu zaczął wszystkim przepowiadać pokutę, budując słuchających słowem prostym, ale wielkim sercem. Jego słowo było jak płonący ogień, przenikało głębiny serca i umysły wszystkich napełniało podziwem. (…)
W każdym kazaniu swoim, zanim zacytował zebranym słowo Boże, najpierw wzywał pokoju mówiąc: Pan niech was obdarzy pokojem”.
Czego uczy nas św.Franciszek? Przede wszystkim posłuszeństwa wobec Boga. Każdy człowiek ochrzczony jest powołany do posłuszeństwa Bogu. Warto w tym miejscu wyjaśnić, co znaczy słowo posłuszeństwo. W języku hebrajskim słowo posłuszeństwo wskazuje na słowo i odnosi się do Słowa Bożego. Termin grecki hypakouein w Nowym Testamencie znaczy słuchać uważnie lub dać posłuch; również łacińskie słowo oboedientia (od: ob-audire) znaczy to samo.
Bóg dał nam swoje Słowo i przez nie objawia swoją wolę. Św. Franciszek jest dla nas wzorem uważnego słuchania i natychmiastowego poddania się Słowu, z zawierzeniem dziecka wobec Boga. Swoim przykładem napomina nas, abyśmy nie tylko słuchali i pielęgnowali Słowo Boże, lecz byśmy je wiernie wypełniali w życiu, każdy odpowiednio do swojego stanu, tak jak to Pan mu objawi. Trzeba nam jednak pamiętać słowa Jezusa: Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś to przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś tym, którzy są jak małe dzieci (Mt 11,25).
.
7 października
XXVII NIEDZIELA ZWYKŁA
MATKI BOŻEJ RÓŻAŃCOWEJ
Łk 17,5-10 Moc wiary. Służyć z pokorą
.
Zwyczaj odmawiania Różańca sięga XII w., a jego propagatorami byli dominikanie. W XVI wieku, gdy Europa zagrożona była inwazją islamu, Różaniec stał się główną modlitwą o wstawiennictwo u Boga i odwrócenie klęski. Po bitwie morskiej pod Lepanto (7.X 1571 r.), gdzie siły tureckie zostały rozbite przez flotę antytureckiej Ligi Świętej, papież Pius V ustanowił święto Matki Bożej Zwycięskiej, a rok później Grzegorz XIII święto Matki Bożej Różańcowej. Klemens XI po zwycięstwie nad Turkami pod Petrovaradinem w 1716 r. polecił obchodzenie tego święta w całym Kościele.
Jezus mówi do nas: “Gdybyście mieli wiarę, jak ziarnko gorczycy, powiedzielibyście tej morwie: Wyrwij się z korzeniem i przesadź w morze, a byłaby wam posłuszna” (Łk 17,6). Słuchając w dniu wspomnienia Matki Bożej Różańcowej powyższych słów Jezusa, należy dokonać rewizji naszej wiary w stosunku do otrzymanego daru z nieba - modlitwy różańcowej. Jak ten dar przyjęliśmy w swoim życiu, co z nim do tej pory zrobiliśmy?
Czy dzisiaj Jezus nie mógłby nam powiedzieć: Gdybyście mieli wiarę, jak ziarnko gorczycy i usłuchali Mojej Matki, i wzięli do rąk Różaniec Święty, modląc się o pokój i za swoje rodziny, jak do tego wzywał was sługa Boży Jan Paweł II – to mielibyście pokój na świecie, w ojczyźnie i w rodzinach.
Tak wielu chrześcijan mądrych i roztropnych, w swojej ignorancji twierdzi, że Różaniec jest nużący i nudny, zapominając o tej wielkiej prawdzie, że wszystkie wielkie dzieła Boże mają skromną, ubogą szatę. Wystarczy spojrzeć na żłóbek, krzyż, tabernakulum-Eucharystię. To w nich kryje się Miłość, Miłosierdzie, Prawda, Mądrość, Moc, Pokój… Ktoś powiedział, że Różaniec Święty jest najcenniejszym banknotem banku niebieskiego, a jedno Zdrowaś ma większą wartość niż góra złota, choćby sięgała nieba.
Musimy na nowo przejąć się wezwaniem Matki Najświętszej: Odmawiajcie Różaniec! oraz słowami Jana Pawła II, które skierował do wszystkich chrześcijan w liście apostolskim Rosarium Virginis Mariae:
Dziś skuteczności tej modlitwy zawierzam (…) sprawę pokoju na świecie i sprawę rodziny. Drodzy Bracia i Siostry! Modlitwa tak łatwa, a równocześnie tak bogata naprawdę zasługuje, by wspólnota chrześcijańska ponownie ją odkryła (…) Oby ten apel nie popadł w zapomnienie niewysłuchany!
.
14 października - XXVIII NIEDZIELA ZWYKŁA
Łk 17,11-19 Wdzięczny Samarytanin
21 października - XXIX NIEDZIELA ZWYKŁA
Łk 18,1-8 Moc wytrwałej modlitwy
28 października - XXX NIEDZIELA ZWYKŁA
UROCZYSTOŚĆ POŚWIĘCENIA KOŚCIOŁA
J 10,22-30 Chrystus - jedno z Ojcem
(Dzień poświęcenia kościoła jest dniem jego oddania na wyłączną własność Boga.)
.
WIARA
.
Teksty czytań niedzielnych w październiku ześrodkowane są na temacie wiary. Jezus mówi: Wstań, idź, twoja wiara cię uzdrowiła (Łk 17,19). Jezus pyta: Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie (Łk 18,8). Jezus odpowiada: Powiedziałem wam, a nie wierzycie. Czyny, których dokonuję w imię mojego Ojca, świadczą o Mnie. Ale wy nie wierzycie, bo nie jesteście z moich owiec. Moje owce słuchają mego głosu, a ja znam je. Idą one za Mną i Ja daję im życie wieczne (J 10,25-27).
W kontakcie Boga z człowiekiem wiara zajmuje pierwsze miejsce. Żyć wiarą, to budować swoje życie na słowie Boga, a więc kontakt ten będzie taki, jaka będzie nasza wiara w to, co Bóg do nas mówi. Jeśli wierzymy Bogu, to Mu odpowiadamy i jesteśmy posłuszni. Jeśli nie wierzymy Bogu, to Mu nie odpowiadamy na to, co do nas mówi.
Dziesięciu trędowatych posłuchało Jezusa i poszło pokazać się kapłanom - w drodze zostali uzdrowieni. Tylko jeden z nich, Samarytanin, wrócił chwaląc Boga donośnym głosem, upadł na twarz do nóg Jego i dziękował Mu. Jezus zapytał: “czy nie dziesięciu zostało oczyszczonych? Gdzie jest dziewięciu?” A do Samarytanina powiedział: Idź, twoja wiara cię uzdrowiła.
Samarytanin dzięki wyznanej wierze otrzymał wraz ze zdrowiem fizycznym dar zbawienia. Człowiek prawdziwie wierzący, uznający Chrystusa za swego Pana i Zbawiciela, to człowiek wdzięczny, który wie, że każda otrzymana łaska nie jest podarunkiem, który mu się należy.
Bóg chce, abyśmy w czasie prób życiowych trwali w wierze, dlatego mamy modlić się i nie ustawać. Za przykład daje nam biedną wdowę, natarczywie domagającą się obrony sędziego, który Boga się nie bał i nie liczył z ludźmi. Spełnił jej prośbę, aby mu się więcej nie naprzykrzała.
Jezus przez ten przykład daje nam do zrozumienia, że Bóg, który jest samą Sprawiedliwością, Miłością i Miłosierdziem, o wiele bardziej będzie słuchał błagań tego, kto się do Niego ucieka z ufnością i wytrwałością. Jaka jest nasza ufność i wytrwałość w modlitwie, taka jest nasza wiara. Końcowe jednak pytanie Jezusa: Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie? pobudza do poważnego zastanowienia. Brzmi równocześnie jak ostrzeżenie. Budzi niepokój tym bardziej, gdy dostrzega się obecny kryzys wiary w świecie; jak współczesne, różnorakie prądy porywają człowieka za sobą, odrywając go od Boga; jak ludzie szybko zniechęcają się poprzez wciąż narastające trudności życiowe. Musimy strzec się pokusy zniechęcenia. Im więcej Bóg znajdzie w nas żywej, wytrwałej wiary, tym więcej będzie udzielał nam łask. Uwierzmy słowu, które kieruje do nas Jezus. Idźmy za Jezusem, bo tylko On daje życie wieczne.
Przykład silnej wiary dał nam Bóg w osobie św.Elżbiety, patronki naszej parafii w Starym Sączu. Św.Teresa Benedykta od Krzyża tak mówiła: W postawie Elżbiety ukazuje się niezgłębiony świat wiary dającej moc do odważnego kształtowania życia według zamysłu Bożego. Ta właśnie wiara kazała Elżbiecie powierzyć swoje zmienne losy Boskiemu Mistrzowi. Jej wola stała się podatnym narzędziem woli Bożej (….) To, co się w niej dokonało, promieniowało na ludzi jej współczesnych i nie przestaje do dziś promieniować…
S.M.Elżbieta Wielebińska OSC
310347