> Hej kolęda, kolęda < - Jasełka w Środowiskowym Domu Samopomocy
Treść
.
„Hej kolęda, kolęda!”
„Święta, święta i po świętach...”, pozostały wspomnienia rodzinnego ciepła, pogodnej atmosfery, wszystkiego tego, czego na ten czas życzyliśmy sobie na wzajem. W pokoju stoi jeszcze świąteczne drzewko, które przypomina, że święta już za nami. Jest jednak coś, co powoduje, że wracamy myślami do historii narodzin Jezusa Chrystusa. Mam tutaj na myśli tradycję przedstawiania „Bożonarodzeniowych Jasełek”. Z dawien dawna ludzie inscenizowali historię narodzin Syna Bożego. Służyło to przede wszystkim przekazaniu młodym pokoleniom, dzieciom prawd wiary chrześcijańskiej. Współcześnie „Jasełka” zawierają w sobie nie tylko prawdy wiary, ale także przesłania, które przypominają dlaczego Chrystus przyszedł na świat.
.
.
.
W tym roku w Środowiskowym Domu mieliśmy okazję powtórnie przeżyć narodziny Pana Jezusa. Wszystko to za sprawą uczniów III klasy Szkoły Podstawowej w Moszczenicy Niżnej, którzy wraz ze swoją panią wychowawczynią Bożeną Barnach przybyły do nas „ z kolędą”.
To nie pierwsza wizyta uczniów owej szkoły, w zeszłym roku - jeszcze jako drugoklasiści gościli u nas z inscenizacją bajki „Kopciuszek”. Podczas tamtej wizyty, obiecali, że w miarę swoich możliwości będą nas odwiedzać. Nie czekaliśmy długo na wizytę dzieci. Tym razem mali aktorzy zabrali nas do czasów narodzin Jezusa, w których pojawiły się współczesne postaci, między innymi przedstawiciele takich zawodów jak: lekarz, policjant, nauczyciel, wójt. Ciekawe a zarazem bardzo realistyczne stroje dzieci w połączeniu z interesującymi, dialogami sprawiły, że poczuliśmy się jakby żłóbek z małym Jezusem był na wyciągniecie ręki. Lekkości inscenizacji dodał fakt, że całość przedstawienia miała humorystyczny charakter. Cały występ uświetniło wspólne śpiewanie kolęd i pastorałek, które przecież bliskie są wszystkim sercom, tym dużym i tym maleńkim. Na pamiątkę wspólnego kolędowania dzieci ze szkoły wręczyły podopiecznym figurki Pana Jezusa, które będą przypominały o niezapomnianym spotkaniu.
Podopieczni Środowiskowego Domu byli zachwyceni występem dzieci, jak podała Kasia Kłak - uczestniczka zajęć w ŚDS: „najbardziej podobała mi się postać wójta, którego grał jeden z chłopców, ta postać wydała mi się bardzo realistyczna”. Podopieczni byli także pod wrażeniem przygotowania dzieci, jak powiedziała Joasia Mordarska: „Sama gram w teatrze integracyjnym, dlatego wiem jak wiele pracy i wysiłku trzeba włożyć, aby zapamiętać wszystkie kwestie, wiedzieć kto i co mówi w danym momencie, to naprawdę bardzo trudne, dlatego jestem pełna podziwu dla tych dzieci, bo zagrali jak prawdziwi aktorzy”.
.
.
.
Spotkanie w ŚDS to niezapomniane przeżycie zarówno dla podopiecznych domu, jak i dla dzieci. Jak podała p.Bożena ”moi uczniowie sami wyszli z propozycją przyjazdu do waszego Domu, ponieważ tutaj spotykają się z niezwykle ciepłym przyjęciem, gorącymi brawami, uśmiechami, a to daje dzieciom największą satysfakcję i jest nagrodą za trud przygotowań do występu”.
Uczniowie pani Bożeny, za rok podejmą naukę w czwartej klasie, na pewno przybędzie im wiele dodatkowych obowiązków, ale z całego serca życzymy im, aby kontynuowali swoje aktorskie zamiłowania. Mamy nadzieję, że będą o nas pamiętać i odwiedzać już, jako uczniowie starszych klas.
W imieniu podopiecznych i kadry ŚDS pragnę złożyć serdeczne podziękowania p.dyrektor Szkoły Podstawowej w Moszczenicy - Barbarze Baziak, za zainicjowanie współpracy.
Na ręce pani dyrektor składamy wyrazy uznania dla aktorskiej pracy uczniów. Mamy nadzieję, że współpraca z naszym domem, przyniesie wiele powodów do radości zarówno uczniom szkoły jak i podopiecznym Domu. Życzymy licznych sukcesów pedagogicznych i tego by aktorstwo stało się chlubą szkoły.
Okres poświąteczny będzie dla podopiecznych ŚDS czasem wielu powodów do wzruszeń, ponieważ już niedługo zagoszczą w naszych progach: grupa Teatru Integracyjnego z inscenizacją „Jasełek” (w skład, której wchodzą uczniowie Prywatnego Gimnazjum w Starym Sączu i podopieczni domu) oraz wychowankowie Powiatowego Młodzieżowego Domu Kultury w Starym Sączu, którzy pod okiem p.Krzysztofa Szewczyka - muzykoterapeuty ŚDS, umilą nam czas przy rozśpiewanych dźwiękach kolęd.
Ewa Wietrzak