Druga podróż misyjna św.Pawła
Treść
.
Druga podróż misyjna św.Pawła
odbyła sie w latach 47 - 51 a jest opisana w Dziejach Apostolskich w rozdz. 15, 36-18,22
.
.
.
15.36 Paweł i Barnaba spędzili pewien czas w Antiochii i z wielu innymi nauczali i głosili słowo Pańskie. Po pewnym czasie powiedział Paweł do Barnaby: „Wróćmy i zobaczmy, jak żyją bracia we wszystkich miastach, w których głosiliśmy słowo Boże”. 37 Barnaba chciał zabrać ze sobą Jana, zwanego Markiem. 38 Paweł natomiast był zdania, by go nie zabierać lecz Paweł dobrał sobie Sylasa i wyruszył w drogę, polecony łasce Bożej przez braci; szedł przez Syrię i Cylicję, umacniając Kościoły. 16 1 Paweł przybył do Derbe i Lystry, gdzie żył uczeń imieniem Tymoteusz, syn nawróconej Żydówki, którego ojcem był Grek. 2 Bracia w Lystrze i Ikonium wystawili o nim dobre świadectwo. 3 Paweł chciał, aby udał się razem z nim w drogę. Przechodząc przez miasta nakazywali im przestrzegać uchwał powziętych przez apostołów i starszych w Jerozolimie. 5 Kościoły więc umacniały się w wierze, a liczba wiernych wzrastała z dnia na dzień. Następnie przybyli do Troady. 9 W nocy miał Paweł widzenie: stanął przed nim jakiś Macedończyk i zapraszając go powiedział: „Przyjdź do Macedonii i pomóż nam!” 10 Po tym widzeniu natychmiast staraliśmy się wyruszyć do Macedonii w przekonaniu, że Bóg wzywa nas do głoszenia im dobrej nowiny. Odpłynąwszy z Troady, udaliśmy się wprost do Samotraki, a nazajutrz do Neapolis. 12 Stamtąd zaś do Filippii, głównego miasta tego okręgu macedońskiego, które jest kolonią [rzymską]. Zatrzymaliśmy się w tym mieście kilka dni. 13 W dzień szabatu zaczęliśmy rozmawiać z kobietami, które się tam zeszły. 14 Przysłuchiwała się nam też pewna „bojąca się Boga” kobieta imieniem Lidia, sprzedawczyni purpury, z miasta Tiatyry. Pan sprawił, że uważnie słuchała słów Pawła. 15 Gdy ze swym domem przyjęła chrzest, prosiła ich: „Skoro uznaliście mnie za wierzącą w Pana, wejdźcie do mojego domu i zatrzymajcie się”. I wymusiła to na nas. Gdy potem udawaliśmy się na modlitwę, zabiegła nam drogę pewna dziewczyna, która miała ducha wieszczego i dzięki wróżbom przynosiła duże dochody swoim właścicielom. 17 Biegnąc za Pawłem i nami wykrzykiwała: „Ci ludzie są sługami Boga Najwyższego i głoszą wam drogę zbawienia”. 18 Czyniła tak przez wiele dni. Rozdrażniony tym Paweł odwrócił się i powiedział do ducha: „Nakazuję ci w imię Jezusa Chrystusa, abyś z niej wyszedł!” I w tej chwili wyszedł z niej duch. 19 Kiedy jej właściciele zorientowali się, że przepadły zyski, na które liczyli, pochwycili Pawła i Sylasa, zawlekli na rynek i postawili przed władzą. 20 Gdy ich stawili przed strategów, powiedzieli: „Ci ludzie są Żydami i wywołują zamieszanie w naszym mieście. 21 Głoszą bowiem obyczaje, których my, Rzymianie, nie możemy przyjmować, a tym bardziej zachowywać”. 22 A gdy przeciw nim wystąpił także tłum, strategowie zdarli z nich szaty i kazali wychłostać. 23 Po surowej chłoście wrzucili ich do więzienia, polecając strażnikowi, aby ich dobrze pilnował. 24 Na ten rozkaz wtrącił ich do lochu, a nogi ich zakuł w kajdany. O północy Paweł i Sylas modląc się śpiewali na cześć Boga, a więźniowie im się przysłuchiwali. 26 Nagle powstało tak wielkie trzęsienie ziemi, że zachwiały się fundamenty więzienia i natychmiast pootwierały się wszystkie drzwi, ze wszystkich zaś więźniów opadły kajdany. 27 Strażnik przebudziwszy się zobaczył, że otwarte są bramy więzienia. Wyciągnął miecz i chciał sobie odebrać życie, sądził bowiem, że więźniowie pouciekali. 28 Wtedy Paweł krzyknął na cały głos: „Nie czyń sobie nic złego, przecież wszyscy tu jesteśmy”. 29 Zażądał więc światła, wbiegł do lochu i drżący przypadł do nóg Pawła i Sylasa. 30 Wyprowadził ich na zewnątrz i zapytał: „Panowie, co mam czynić, aby się zbawić?” 31 Oni odpowiedzieli: „Uwierz w Pana Jezusa, a będziesz zbawiony ty i twój dom”. 32 Przekazali naukę Pana jemu i wszystkim, którzy byli w jego domu, 33 jeszcze bowiem tej nocy zabrał ich do siebie, obmył rany, zaraz też przyjął chrzest ze wszystkimi domownikami. 34 Wprowadziwszy ich do domu, zastawił stół i radował się ze wszystkimi domownikami, że uwierzył w Boga. Nazajutrz strategowie posłali liktorów z rozkazem: „Zwolnij tych ludzi!” 17.1 Gdy przeszli przez Amfipolis i Apolonię, przybyli do Tesaloniki, gdzie znajdowała się synagoga żydowska. 2 Paweł, zgodnie ze swoim zwyczajem, udał się tam i przez trzy szabaty rozprawiał z nimi. 3 Posługując się Pismem Świętym udowadniał: „Mesjasz musiał cierpieć i zmartwychwstać, Mesjaszem tym jest Jezus, którego ja wam głoszę”. 4 Niektórzy z nich dali się przekonać. Przyłączyli się oni do Pawła i Sylasa Z tego powodu powstały zamieszki w mięście. Tej samej jeszcze nocy bracia wysłali Pawła i Sylasa do Berei. Po przybyciu tam udali się oni do synagogi Żydów. 11 Ci szlachetnością przewyższali mieszkańców Tesaloniki, z całą gotowością przyjęli naukę i codziennie zastanawiali się na podstawie Pisma, czy to tak istotnie jest. 12 Wielu więc z nich przyjęło wiarę, Żydzi z Tesaloniki, słysząc że i w Berei głosi Paweł słowo Boże, przybyli tam i podburzyli tłumy, wprowadzając zamieszanie. 14 Bracia więc zaraz wysłali Pawła nad morze, Paweł, udał się do Aten, był do głębi oburzony na widok miasta oddanego bałwochwalstwu. 17 W synagodze dyskutował z Żydami i „bojącymi się Boga”, a na rynku codziennie z tymi, których tam spotkał. 18 Stanął więc Paweł pośrodku areopagu i przemówił: „Ateńczycy! Widzę, że jesteście ludźmi pod każdym względem bardzo religijnymi. 23 Przechodząc bowiem widziałem czczone przez was bóstwa. Natrafiłem też na ołtarz z napisem: «Nieznanemu Bogu». Ja właśnie głoszę wam Tego, którego wy, nie znając, czcicie. 24 Gdy usłyszeli o zmartwychwstaniu, jedni naśmiewali się, a inni mówili: „O tym posłuchamy cię kiedy indziej”. 33 Po tych słowach Paweł odszedł od nich. 34 Niektórzy jednak ludzie przyłączyli się do niego i uwierzyli. Wśród nich także Dionizy-Areopagita i kobieta imieniem Damaris, a wraz z nimi i inni. 18,1 Po tym, co zaszło, Paweł opuścił Ateny i przybył do Koryntu Paweł poświęcił się całkowicie głoszeniu słowa, przytaczając świadectwa, że Jezus jest Mesjaszem. 6 Gdy jednak zaczęli mu się sprzeciwiać i rzucać bluźnierstwa, strzepał pył ze swego ubrania i powiedział im: „Krew wasza na głowy wasze, ja nie ponoszę tu winy, od tej chwili zwracam się do pogan”. wielu słuchających go Koryntian uwierzyło i przyjęło chrzest. 9 W nocy podczas widzenia powiedział Pan do Pawła: „Nie bój się! Ale mów i nie milcz, 10 jestem bowiem z tobą i nikt ci nic złego nie zrobi, bo w tym właśnie mieście mam wiele ludu”. 11 Pozostał tam przez półtora roku, głosząc im słowo Boże. potem pożegnał się z braćmi i wyruszył z Pryscyllą i Akwilą do Syrii. Gdy przybyli do Efezu, odłączył się od nich i udał się do synagogi, gdzie dyskutował z Żydami, 22. Potem przybył do Cezarei, gdzie odwiedził i pozdrowił Kościół, udając się następnie z powrotem do Antiochii.
Wybrał na podstawie Dziejów Apostolskich
ks.Paweł Tyrawski
ks.Paweł Tyrawski