Sara mbi Ga zo
Treść
.
Sara mbi Ga zo
Sara mbi Ga zo - z takim hasłem nawiedzały nasze domy grupy misyjnych kolędników - znaczą one - pozwól mi stać się człowiekiem.
Misyjni kolędnicy już na stałe wpisali się w świąteczny pejzaż. Każdego roku przychodzą z innym przesłaniem, zbierają środki na realizację coraz to nowych projektów. W przedsięwzięciu, jakim są kolędnicy misyjni, winniśmy dostrzec co najmniej pięć celów i zarówno w przygotowaniu akcji, jak i w samym jej urzeczywistnianiu próbować je realizować.
- Głównym celem jest zanieść radość Bożego Narodzenia do wszystkich rodzin parafii.
- Główny cel kolędowania misyjnego związany jest także z podmiotem akcji. Są nimi dzieci-kolędnicy, które stają się ewangelizatorami, ale przez swoje zaangażowanie ewangelizują wzajemnie, również samych siebie. Przygotowanie z nimi odpowiedniego, krótkiego programu, gwiazdy, strojów kolędniczych, danie im satysfakcji przez wysłuchanie przygotowanej przez nich scenki, uznanie ich szczodrobliwości w przekazywaniu całości ofiar (dzieci nie zatrzymują nic dla siebie) na rzecz dzieci z krajów misyjnych – wszystko przyczynia się do wzrostu świadomości misyjnej dzieci i pragnienia otwarcia na drugiego człowieka.
- Celem akcji jest również jej uniwersalność. Ma ona swój wzgląd religijny i wychowawczy, ale również praktyczny.
- Niebagatelne jest nawiązywanie do zapominanej tradycji i podtrzymanie polskiego zwyczaju. Dorośli cieszą się z talentów ich dzieci, wspominając swe młodzieńcze lata.
- Radość chrześcijańska, jeśli jest prawdziwa, staje się darem dla drugich. O tym przypominają kolędnicy w odwiedzanych rodzinach. Stąd też nie ukrywamy, że misyjny wymiar kolędy wyraża się również w zbieranych ofiarach. Przez te ofiary włączamy się w konkretną pomoc przewidzianą przez projekt kolędniczy albo przez przekazanie ofiar na rzecz PDMD. Jednak ofiary zbierane przez kolędników przeznaczone są zawsze dla dzieci.
W tym roku, kolędnicy misyjni, zebranymi ofiarami, wesprą kilka projektów, które związane są z pracą księży z naszej diecezji w Republice Konga, Ekwadorze, Republice Środkowoafrykańskiej, Brazylii i Peru, projekty sióstr misjonarek z Republiki Konga, świeckich misjonarek Kamerunu i Peru oraz projekt papieski w ramach funduszu PDMD dla Papui-Nowej Gwinei.
W naszym mieście kolędowało 13 grup ponad 60 dzieci i młodzieży. Byli to przede wszystkim uczniowie Szkoły Podstawowej nr 1 począwszy od klasy pierwszej: Joasia Żabecka (anioł) i Marcin Myjak (pastuszek).
Uczniowie pozostałych klas: Agnieszka Żabecka, Alicja i Dominika Wójcik, Kinga Mazur Monika i Marta Kuchnia, Agnieszka Polakiewicz, Ewa Król, Ewelina Tokarczyk, Justyna Jodłowska, Marysia Pierzga, Patrycja Pietrzak, Marzena i Kacper Pelc, Patryk Myjak, Karol i Jacek Stafiński, Mateusz Opyd, Adam Myjak.
Kolędników z grupy misyjnej wspierały dziewczęta z Dziewczęcej Służby Maryjnej. Są to: Wiktoria Czajka, Basia Tokarczyk, Kamila Słowik, Martyna Wierzbicka, Angelika Czajka, Nicol Wideł, Paulina Syjud, Asia Stafińska i Kinga Witowska.
Po Cyganowicach, Popowicach i na Osiedlu Lipie kolędowały dzieci: Kinga Orłowska, Kinga i Kamil Groń, Bartłomiej Górski, Paweł Wojtas, Dawid Kotarba, Krystian Sejud, Aleksandra Cebula, Magdalena i Mateusz Wysoczyńscy, Karol Lis, Dagmara Kaczwińska, Michał Pasiut, Monika Dziedzina, Bartłomiej Buczek, Klaudia Soboń.
W grupie kolędników nie zabrakło także młodzieży. Są to uczniowie Gimnazjum: Ania i Piotr Radzik, Agnieszka i Justyna Kaliciecka, Natalia Siedlarz, Mateusz Florek, Ludmiła Wójcik, Dominika Polakiewicz, Anna Wójcik, Maria Wójcik, Katarzyna Kakuba, Robert Pietrucha, Magdalena Hebda, Angelika Górska, Paulina Tokaczyk, Michał Nalepa, Artur Soboń, Konrad Woś.
.
.
.
Najmłodszym kolędnikiem, chodzącym do przedszkola, do grupy starszaków była Joanna Wójcik - w roli aniołka
Należy również wspomnieć o trzech uczennicach i jednym uczniu, którym udało się uczestniczyć jedynie w rozesłaniu kolędników, gdyż niestety choroba uniemożliwiła im kolędowanie.
Są to: Kasia Kurowska, Monika Jeleń, Kinga Batko i Kuba Myjak. Z pewnością było im przykro, ale mamy nadzieję, że w przyszłym roku wyruszą także na kolędnicze szlaki.
Nie możemy także zapomnieć o tych, którzy pomagali kolędnikom i byli opiekunami poszczególnych grup. Dziękujemy paniom: Halinie Borowskiej, Natalii Borowskiej, Annie Weber, Małgorzacie Weber, Zuzannie i Ewelinie Jodłowskim, Kindze Wąchale, Kindze Faron. Słowa wdzięczności kierujemy także do diakona Bronisława Zielińskiego oraz sióstr: Gordiany Kosteckiej i Gregorii Miśtak.
Spotkanie w domach kończyliśmy życzeniami, które kierujemy także do naszych czytelników, życząc Wam wszystkim Bożego błogosławieństwa:
Boże Dziecię, pobłogosław wszystkim domownikom,
co drzwi domu otworzyli małym kolędnikom.
Wielkie dzięki Wam składamy, choć jesteśmy mali,
niech Bóg sprawi, byśmy o Was zawsze pamiętali.
Jeśli tylko On pozwoli za rok znów przyjdziemy...
s.Agnia