Wzruszająca wyprawa bliżej nieba
Treść
.
WZRUSZAJĄCA WYPRAWA BLIŻEJ NIEBA
Podopieczni Środowiskowego Domu Samopomocy
na Woli Kroguleckiej
W Środowiskowym Domu Samopomocy pomysły rodzą się, jak grzyby po deszczu.
Realizacją kolejnego z nich była wyprawa bliżej nieba. Wycieczkę do Popradzkiego Centrum Edukacyjnego i na platformę widokową w Woli Kroguleckiej - najwyżej położonej wsi w gminie Stary Sącz - jej uczestnicy zapewne zapamiętają do końca życia.
W środę 10 września 2014 r. uczestnicy zajęć w Środowiskowym Domu Samopomocy, wraz z terapeutami i zaproszonymi gośćmi, udali się spod swej siedziby w Cyganowicach gimbusem i busem Stowarzyszenia „Gniazdo” na wzruszającą wyprawę „bliżej nieba”
Była z nami przewodnicząca Rady Miasta Starego Sącza Ewa Zielińska, Barbara Porębska - dyrektor Zespołu Obsługi Finansowo-Administracyjnej Szkół w Starym Sączu, Mieczysław Szewczyk - sołtys Skrudziny i niżej podpisana.
Wycieczka odbyła się dzięki zaproszeniu Jana Janczaka, radnego Starego Sącza i sołtysa Woli Kroguleckiej, który wraz z radą sołecką w składzie: Maria Kaczor, Józef Górka, Józef Gawlak, Bogusław Górka, Stanisław Nalepa, Elżbieta Łuszczek-Gąsienka działają na rzecz rozwoju tego pięknego miejsca. Przez wieś biegnie niebieski szlak na Makowicę (948 m n.p.m.) a powstanie w jej centrum (w budynku po byłej szkole podstawowej) siedziby starosądeckiego oddziału Zespołu Parków Krajobrazowych Województwa Małopolskiego, podniosło rangę miejscowości. W siedzibie wydzielono salę dla potrzeb Centrum Edukacji Przyrodniczej, a nasi podopieczni z ŚDŚ, byli pierwszymi, którzy uczestniczyli tam w niecodziennej lekcji przyrody. Prowadziła ją z wielkim zaangażowaniem p.Iwona Szczygieł. Byli nią zachwyceni, bardzo aktywnie w niej uczestniczyli i zadziwili nas dorosłych, swą wiedzą o faunie i florze Popradzkiego Parku Krajobrazowego. Przed budynkiem założone zostało arboretum roślin charakterystycznych dla naturalnych siedlisk PPK i Obszaru Natura 2000 Ostoja Popradzka. Obok siedziby powstał plac zabaw.
Jednak hitem Woli Kroguleckiej jest platforma widokowa w kształcie ślimaka, na którą w pogodne dni przybywają rzesze ludzi spragnionych pięknych widoków. Platformę widokową „ślimak” wybudowano na szczycie góry Dzielnica (539 m n.p.m.). Jest to drugi przystanek ścieżki przyrodniczej „Gdzieś w górę przez kamienie”. Ta licząca około 3.5 km długości trasa wiedzie do pomnika przyrody Głęboki Jar, gdzie staraniem Popradzkiego Parku Krajobrazowego, odrestaurowany został, około osiemdziesięcioletni piękny, drewniany most przerzucony przez Rzyczanowski Potok, w jego najbardziej urokliwym miejscu.
Ale to może miejsce następnej wycieczki niestrudzonych globtroterów z ŚDŚ.
Obok zadaszonego, drewnianego mostu znajduje się bowiem drewniana wiata, gdzie można się posilić, nacieszyć oczy pięknym widokiem i nacieszyć się ciszą na łonie natury.
Po niezapomnianej lekcji przyrody, której uczestnicy otrzymali pamiątki w postaci przewodników: „Rogasiowy szlak”, czekała na nich kolejna atrakcja dnia - wyjazd pod platformę widokową drewnianymi furami, z dwukonnym zaprzęgiem. Radości było co niemiara, a zdjęcia z tej „jazdy” opublikowaliśmy na tylnej okładce poprzedniego numeru „Z Grodu Kingi”.
Przy „widokowym ślimaku” jest zadaszone miejsce do grillowania. Tam na uczestników wycieczki czekały członkinie Rady Sołeckiej, które wraz z pomagającymi panami, na czele z p.Sołtysem, przygotowały smakowite grillowane kiełbaski, ogórki, ciasta. Do, podziwiających piękne widoki i próbujących smacznych potraw, uczestników dojechał zastępca burmistrza Kazimierz Gizicki, witany z wielką serdecznością.
.
.
Było wiele radości i wesołości, miłych doświadczeń i przeżyć, za co wszyscy obecni składają serdeczne podziękowania wszystkim, którzy przyczynili się do zorganizowania tej niezapomnianej wyprawy bliżej nieba.
Zainspirowana tą wycieczką, odbyłam kolejną - tym samym szlakiem z klasą IIIb ze starosądeckiej podstawówki. Lekcja w plenerze odbyła się w czwartek 9 października - w Centrum Edukacji Przyrodniczej i na platformie widokowej - pokazała, jak bliska, także uczniom młodszych klas, jest sprawa poznawania przyrody i obcowania z nią. Także ta wyprawa udowodniła, że młodzi ludzie, zachęceni do ruchu na świeżym powietrzu, poznawania okolicy i zdobywania wiedzy, cieszą się wspólną zabawą i potrafią doceniać bycie w grupie rówieśniczej. „To była wspaniała lekcja!” - wołali, „wszystkie mogłyby być takie!” Wówczas również wszyscy chętnie raczyli się kiełbaską, a „niewidzialna ręka” przygotowała drewno na grilla.
Serdeczne dzięki życzliwemu p.Sołtysowi za wszelkie okazane dobro składa
Jolanta Czech