Przejdź do treści
Z Grodu Kingi
Przejdź do stopki
Przejdź do Menu Techniczne

Menu Dodatkowe

Organizacja pielgrzymki Jana Pawła II do Starego Sącza

Treść


.
Organizacja pielgrzymki Jana Pawła II do Starego Sącza
przebieg kanonizacji
i powstanie Diecezjalnego Centrum Pielgrzymowania
 
    Pierwsza myśl o przybyciu Ojca Świętego do Starego Sącza, aby dokonać kanonizacji Bł.Kingi pojawiła się 6 stycznia 1998 roku w Rzymie po konsekracji biskupa Wiktora Skworca. Wieczorem tego dnia na prywatnej audiencji ks.biskup Wiktor Skworc wraz z biskupami pomocniczymi poprosił Ojca Świętego o przybycie na Ziemię Sądecką celem dokonania kanonizacji bł.Kingi. Opublikowany dekret Kongregacji do Spraw Świętych o heroiczności cnót bł.Kingi oraz przyjęta dokumentacja cudu dokonanego za wstawiennictwem bł.Kingi stały się podstawą prośby skierowanej do Ojca Świętego w imieniu Diecezji Tarnowskiej.
    Ks.biskup Ordynariusz wystosował do Ojca Świętego zaproszenie do nawiedzenia naszej diecezji i kanonizacji Pani Ziem Sądeckich. Zaproszenie to zostało poparte jednogłośnie uchwałą władz samorządowych 17. Gmin Ziemi Sądeckiej dnia 25 kwietnia 1998 roku na uroczystej sesji w Nowym Sączu. W odpowiedzi na zaproszenie Ojciec Święty Jan Paweł II osobiście naniósł na mapę swej kolejnej pielgrzymki do Ojczyzny kolejną stację i wyraził życzenie, aby kanonizacja dokonała się w Starym Sączu. Ks.biskup Wiktor Skworc idąc z plebanii do klasztoru na sumę odpustową bł.Kingi mówi do mnie, że kardynał Franciszek Macharski wspomniał, że prawdopodobnie kanonizacja odbędzie się w Starym Sączu. To mnie bardzo przeraziło, bo wiedziałem co czeka proboszcza w związku z pielgrzymką Ojca Świętego.
Ale równocześnie uświadomiłem sobie, jakie to będzie ogromne wyróżnienie i zaszczyt dla mojej parafii gościć samego Ojca Świętego jeśli kanonizacja odbędzie się w Starym Sączu.
Zanim jednak dowiedzieliśmy się o tej decyzji trwały gorączkowe dyskusje, gdzie będzie miejsce kanonizacji (lotnisko w Łososinie, Nowy Sącz, Stary Sącz). Nowy Sącz - ks.prałat St.Lisowski wraz z niektórymi biskupami chcieli w Nowym Sączu, a jeśli nie to Łososina (lotnisko) byle nie w Starym Sączu (niezdrowa rywalizacja).
    3 grudnia 1998 roku sprawa została wyjaśniona. Do Starego Sącza przybyła delegacja watykańska z ojcem Roberto Tucci SJ, który przewodniczył tej delegacji. Delegacja Episkopatu, której przewodniczył biskup Jan Chrapek (obecni bp Pieronek, bp Libera) i delegacja rządowa. Oczywiście obecni byli wszyscy księża biskupi naszej diecezji: Wiktor Skworc, Józef Gucwa, Jan Styrna i Piotr Bednarczyk.
Dwa były miejsca do wyboru. Pola koło Żwirowni lub pola uprawne koło obwodnicy na Krynicę. Ustalono to drugie miejsce na starosądeckich błoniach, a po odwiedzinach w klasztorze delegacja przybyła na plebanie i tutaj o.Tucci wyjaśnił cały problem miejsca kanonizacji. Ojciec Święty osobiście wskazał na mapie Stary Sącz. Skończyły się dyskusje w diecezji, gdzie ma być kanonizacja. Ojciec Święty pogodził spory i dyskusje, gdzie ma być kanonizacja. Na plebanii było przyjęcie wszystkich gości - „wiejski kącik”, który zrobił wielką furorę wśród gości tak, że nawet wieści o tym przyjęciu dotarły do Rzymu.
 
W Starym Sączu powstał Komitet Organizacyjny Wizyty Ojca Świętego Jana Pawła II, który miał się zająć przygotowaniem całej uroczystości kanonizacyjnej. W skład tego komitetu wchodziło 15 komisji. Przewodniczącym, jako ówczesny proboszcz Starego Sącza zostałem ja. W skład Zarządu weszli: Marian Kuczaj - burmistrz, Wiesław Śledź - zastępca, Czesław Basta, Karol Hopek, Stanisław Marduła, Wojciech Rams.
29.XII 1998 r. w Starym Sączu odbyło się spotkanie Przewodniczących Rad i Zarządów Gmin Powiatu Nowosądeckiego z ks.bpem ordynariuszem W.Skworcem, na którym ja wraz z burmistrzem Marianem Kuczajem przekazaliśmy informację dotyczącą przygotowań do wizyty Ojca Świętego. Równocześnie ks.biskup powołał Diecezjalny Zespół Przygotowania Pielgrzymki Ojca Świętego Jana Pawła II do Starego Sącza. Całemu zespołowi przewodniczył ks.bp Ordynariusz. W skład zespołu wchodziło 7 komisji oraz sekretarze zespołu. Komisja duszpasterska, liturgiczna, ds. prawno-administracyjnych, porządkowych, służby zdrowia, środków społecznego przekazu, ds.informacji i wydawnictw. Ponadto powstały zespoły do: zorganizowania udzielania Komunii św., noclegów i posiłków, utrzymania porządku do wejścia do sektorów, posiłku w klasztorze i podejmowania gości, zorganizowanie składki, pomoc dyrygentowi oraz głównemu komentatorowi, koordynacja ze służbami wojskowymi i Biurem Ochrony Rządu, zabezpieczenie przedmiotów do poświęcenia, zorganizowanie modlitewnego czuwania przed przybyciem Ojca Świętego.
Komitet Organizacyjny Wizyty Ojca Świętego, przygotował harmonogram prac, który przewidywał rozpoczęcie prac na placu kanonizacyjnym w lutym 1999 r. i ich zakończenie 10 czerwca.
Na spotkaniach radnych 17. Gmin ustalono i opracowano co każda Gmina ma wykonać, jakie koszty ma ponieść związane z przygotowaniem placu kanonizacyjnego. Oto dla przykładu, na plac uroczystości kanonizacyjnych, wyznaczono pola uprawne koło obwodnicy, która biegnie ze Starego Sącza w stronę Krynicy (Błonia) to ustaliła komisja 3.XII 98 r. Wielu właścicieli tego roku zrezygnowało z obsiania pola i za darmo je dali na uroczystości, ale byli i tacy, którzy chcieli na tym zarobić. Plac został podzielony na 124 sektory oznaczone literami i cyframi. Zaplanowano drogi dojazdowe dla Papieża, rękawy wejściowe dla pielgrzymów, dojścia do poszczególnych pól sektorowych, 10 tysięcy miejsc siedzących.
Nad całym placem miał górować ołtarz zaplanowany przez architekta z Zakopanego Zenona Remiego, który miał nawiązywać do bramy klasztornej symbolizującej wejście Kingi z życia świeckiego do klasztoru. Dach ołtarza został przykryty gontem. Przy ołtarzu wyeksponowano duży obraz św.Kingi namalowany przez Piotra Moskala z ASP w Krakowie. Mensa ołtarza, na którym Mszę św. miał celebrować Ojciec Święty spoczywała na dwóch bryłach soli także lichtarze były z soli, oraz woda która wypływała spod ołtarza nawiązywała do źródełka św.Kingi. Obok ołtarza postawiono kapliczkę z figurą Chrystusa Frasobliwego. W zwieńczeniu dachu umieszczono duży obraz Pana Jezusa Przemienionego, po bokach ołtarza zostały umieszczone flagi z herbami papieskimi rodu Arpadów oraz herby 17. Gmin.
Przy budowie ołtarza obok firm takich jak REMKO Budimex, Zakład Remontowo-Budowlany Marduła, Zakład Budowy Dróg, Lasy Państwowe, Sądeckie Zakłady Eksploatacji Kruszywa, Ochotnicze Straże Pożarne, które wykonywały specjalistyczne prace, przy budowie ołtarza, sektorów, zwyżek dla telewizji, ławek - ofiarnie pracowali miejscowi cieśle i wierni z okolicznych dekanatów. Ja jako dziekan dekanatu Stary Sącz prosiłem poszczególnych dziekanów, aby ze swojego dekanatu wyznaczali - ile na dany dzień potrzeba ochotników. Nieraz pracowało po 50-60 osób dziennie i więcej. Okoliczne Gminy dostarczały deski, żerdzie, pale, płyty betonowe według harmonogramu prac i materiałów. Płyty betonowe służyły na wyłożenie dróg dojazdowych dla Ojca Świętego oraz dla służb porządkowych i na przygotowanie lotniska dla 12 helikopterów. Każda płyta pod helikopter miała wymiary 10 na 10 metrów. Burmistrz Starego Sącza zwrócił się o pomoc materialną do dziesiątków Gmin naszej diecezji, wiele z nich odpowiedziało pozytywnie (38) a 40 nie dało żadnej odpowiedzi.
Począwszy od lutego cały Stary Sącz odnawiano, budynki, ulice, budowano nowe nawierzchnie, nowe drogi awaryjne dla Papieża. Stary Sącz dużo na tym skorzystał, wszyscy czuli, że trzeba Ojca Świętego i gości przyjąć godnie, jak najokazalej.
Szybko zbliżał się termin przyjazdu Papieża do Starego Sącza i trzeba było pomyśleć, jak rozprowadzić pielgrzymów po Mszy św. kanonizacyjnej.
Powstała myśl, żeby na Dunajcu zrobić most pontonowy.
Przyjechali spece z wojska od budowy tam, ks.bp Gucwa i przedstawiciele Kurii. Po długich poszukiwaniach, w którym miejscu by ten most stanął, okazało się - że się nie da: woda płytka - nie spiętrzy się jej, a do tego wartka, dlatego zrezygnowano z tego pomysłu.
Budujemy wielką kładkę na Popradzie - pomysł utopia, nikt odpowiedzialny za życie ludzi nie podejmie się takiej budowy.
Na kilka dni przed wizytą Papieża stanęła obok klasztoru brama seklerska - dzieło sztuki siedmiogrodzkich rzeźbiarzy ludowych i mistrzów stolarstwa artystycznego i budowlanego z Węgier. Równocześnie, gdy przygotowywano plac kanonizacyjny, odbywały się systematycznie spotkania odpowiedzialnych za organizację pielgrzymki Jana Pawła II ze strony kościelnej i rządowej. Tak np. 28 lutego 1999 r. przybyła do Starego Sącza delegacja składająca się z 33 osób, a była to Komisja Episkopatu Polski, Polska Agencja Informacyjna, Katolicka Agencja Informacyjna, Biuro Ochrony Rządu, Komenda Główna Policji, Centrum Informacyjne Rządu, Telewizja Polska, Polskie Radio, Telekomunikacja Polska. Przyjęto wtedy ważny protokół dotyczący obsługi telewizji, radia, środków przekazu, centrum prasowe. To były bardzo ważne ustalenia, bardzo szczegółowe.
7 kwietnia przybył do Starego Sącza bp Marini - ceremoniarz papieski oraz ceremoniarz ks.Konrad Krajewski (obecnie kardynał) i profesor liturgista z Poznania ks.prof.Stefański.
8.IV cała Komisja Liturgiczna odwiedziła klasztor i tam zapadła decyzja, że na kanonizację bł.Kingi będą przyniesione relikwie z trumienką. W auli ZSZ przy ul.Daszyńskiego odbyła się generalna próba Mszy św. kanonizacyjnej, a potem była wizja lokalna na placu kanonizacyjnym. Równolegle z przygotowaniami materialnymi trwały przygotowania duchowe, religijne całej diecezji, do czego zachęcał wiele razy ks.bp Skworc w listach pasterskich, wszystkie wydziały Kurii diecezjalnej włączyły się w to przygotowanie.
    W kościele parafialnym św.Elżbiety odbyły się ośmiodniowe misje, które prowadzili redemptoryści. W czasie przygotowań na plac i na plebanie często przyjeżdżał ks.bp Ordynariusz, sprawdzał co już zostało zrobione, także ks.bp Chrapek, nawet wieczorami podjeżdżał pod ołtarz papieski, i pytał o różne rzeczy, ale najwięcej wizyt złożył ks.bp Gucwa, który dopingował nas wszystkich do pracy. Nie było tygodnia, żeby nie było jakiegoś spotkania na plebanii, co oczywiście wiązało się z przyjęciem, ale gospodynie bez narzekania starały się zawsze ugościć przygotowujących wizytę Ojca Świętego.
    Zdarzały się też nieprzewidziane wypadki w czasie przygotowań posiłków np. gdy lotnicy, po ustaleniu miejsca lądowań Papieża, wcześniej wrócili na plebanię, a wszystkie stoły były bez nakrycia - obrusów i naczyń, ponieważ jedna z pań wylała kompot na obrusy. Ks.biskup Chrapek z lotnikami uspokoił nerwową atmosferę, a dostatni obiad podano pół godziny później.
Ale ile było nerwów i strachu to tylko owe panie wiedzą.
 
Uroczystość kanonizacji
 
Po Mszy św. kanonizacyjnej Siostry Klaryski obecne na uroczystości, księża kardynałowie, nasi biskupi poza ks.bpem Styrną, który miał gościć resztę Episkopatu w lokalu „Perła Południa” w Rytrze, mieli specjalnym pojazdem zaraz wrócić do klasztoru na obiad z Papieżem.
Okazało się, że kardynałowie nie pośpieszyli się, musieli iść pieszo, a ks.bp Gucwa, który miał być na obiedzie w klasztorze, znalazł się na obiedzie na plebanii.
Całe to zamieszanie spowodowała ochrona BOR. Niczego nie przepuścili. Miałem to szczęście, że wraz Siostrami Klaryskami szybko dostałem się do klasztoru i mogłem wraz ks.bpem Zimowskim i Watykańczykami (ochrona Papieża) uczestniczyć w obiedzie w obecności Ojca Świętego.
 
Wszystkie pamiątki, które zostały poświęcone przez Papieża, a także dary ofiarowane Ojcu Świętemu miały być zabrane przez właścicieli. Niestety wiele rzeczy zostało przy ołtarzu: dar Sióstr Klarysek, obraz św.Kingi, dar Diecezji obraz Przemienionego Pana Jezusa.
Te dwa dary miały dotrzeć za Papieżem do Rzymu, ale odpowiedzialny za to ksiądz nie wypełnił tego obowiązku.
Księża katecheci: ks.Kaczmarski, ks.Ciurej ks.Duracz zabrali je wieczorem do domu parafialnego i tak przez wiele miesięcy tam przebywały. Potem zabrałem je na plebanię i tu były przechowywane kilka lat. Nikt się o nie pytał, nie interesował. Na pół roku przed moim odejście na emeryturę przyznałem się biskupowi Skworcowi, że jestem w posiadaniu tych obrazów.Ks.Biskup powiedział: zachowaj je, będę miał plan. Miejsce nań znalazło się w kaplicy w Opoce.
 
Po Kanonizacji
 
Według planu diecezji Ołtarz miał być rozebrany, pamiątką kanonizacji miała być kapliczka z figurą Pana Jezusa Frasobliwego.
Ale znaleźli się chętni, by zabrać Ołtarz: ks.Jeż z Francji chciał przenieść Ołtarz do Lourdes, bo tam ma miejsce, ale szybko wybili mu ten zamysł, że zanim go rozbierze i przewiezie, to wiele z tego drzewa nie zostanie; Polskie Koleje Linowe: zabierzemy Ołtarz do Szczawnicy na Palenicę, będzie to atrakcja dla turystów. Ks.bp Ordynariusz nie wyraził zgody, podobnie jak na przeniesienie go do skansenu w Nowym Sączu.
Wreszcie ks.prałat Lisowski z p.Czerwińskim ustalili, że część główna Ołtarza zostanie przeniesiona i wmontowana koło murów bazyliki w Nowym Sączu.
Ks.Biskup wyraził zgodę, wydał dekret, zawiązała się nawet Komisja - odbyło się wstępne zebranie pod przewodnictwem ks.bpa Gucwy i na tym się skończyło.
Bo w miedzyczasie burmistrzowie i wójtowie Gmin, które zapraszały Ojca Świętego do Starego Sącza, wyraziły sprzeciw. „Ołtarz jest nasz, myśmy wszyscy na to się składali - ołtarz zostaje na miejscu”.
Ks.bp Skworc wycofał poprzednią decyzję i przychylił się do prośby wszystkich Gmin. Komitet Organizacyjny przygotowujący pielgrzymkę Ojca Świętego Jana Pawła II, przekształcił się w Sądeckie Centrum Pielgrzymowania im.Jana Pawła II w Starym Sączu. Wiadomość o tym, że Ołtarz w całości zostaje w Starym Sączu, dotarła nawet do Ojca Świętego do Rzymu.
Teraz trzeba było zacząć prowadzić formalności związane z przepisami prawnymi, a więc pozwolenie konserwatora, zakupienie pola itd.
Jednak zaraz na pierwszym zebraniu komisji złożonej z przedstawicieli Kurii, konserwatora z Nowego Sącza i Zarządu Sądeckiego Centrum Pielgrzymowania, powstało nieporozumienie a nawet konflikt. Pani konserwator nalegała i tłumaczyła, że ołtarz stoi nielegalnie i trzeba go rozebrać, i to jak najszybciej. Oczywiście stanowczo się sprzeciwiłem powołując się na bp Ordynariusza oraz wiadomość, która już dotarła do Rzymu, że ołtarz w całości zostaje w Starym Sączu.
Odwołałem się do konserwatora wojewódzkiego p.Andrzeja Gaczoła, który za dwa tygodnie spotkał się z nami w klasztorze i ze spokojem wyraził pozwolenie na pozostanie ołtarza na miejscu, a jeszcze przy tej okazji mieszkańcy koło Błoni papieskich dostali pozwolenie na budowę domów.
Ponieważ Diecezja kupowała pola i za nie płaciła, dlatego ks.bp Ordynariusz prosił mnie, by to wszystko, co dotąd jest własnością Stowarzyszenia Sądeckie Centrum Pielgrzymowania im.Jana Pawła II przepisać na Diecezję.
Za zgodą Zarządu i Walnego Zebrania Stowarzyszenie Sądeckie Centrum Pielgrzymowania im.Jana Pawła II ołtarz i zakupione pola oddano Diecezji (kontrakt). Tak powstało Diecezjalne Centrum Pielgrzymowania im.Jana Pawła II w Starym Sączu. Trzeba powiedzieć, że pod każdym względem dobrze przygotowaliśmy się na przyjęcie Ojca Świętego zarówno pod względem duchowym, materialnym, organizacyjnym i dzięki temu mogliśmy godnie przyjąć Piotra naszych czasów.
Ks.bp W.Skworc starał się, by bardzo uroczyście obchodzić rocznice kanonizacji św.Kingi i pielgrzymki Ojca Świętego do Starego Sącza. Zapraszał kardynałów: Macharskiego, Glempa, Mokrzyckiego ze Lwowa, biskupów i kapłanów z Rzymu: Mariniego Ptasznika i wielu innych, co podnosiło rangę uroczystości. Dlatego koło ołtarza gromadziło się do 12 tysięcy wiernych i pielgrzymów z Sądecczyzny. Plac przy klasztorze nie mógł pomieścić tylu wiernych. Nawet uroczystości odpustowe ku czci św.Kingi odbywały się nie tylko w klasztorze, ale także przy ołtarzu papieskim.
    Przypominając to historyczne wydarzenie dla Starego Sącza, zachęcam parafian do większego udziału w nabożeństwach 13 każdego miesiąca w kościele parafialnym, do udziału w nowennie przed odpustem w klasztorze, do udziału w rocznicach przy ołtarzu papieskim, a więc do gorliwej modlitwy za wstawiennictwem św.Kingi i św.Jana Pawła II - za Ojczyznę, za Kościół w Polsce, biskupów i kapłanów - prosząc Pana Boga, by bramy piekielne nie zwyciężyły. Pan powiedział: Jam zwyciężył świat. Ufam, że tak się stanie.
Niech to będzie postanowienie na 20. rocznicę kanonizacji.
rezydent ks.Alfred Kurek
 
311376