Przejdź do treści
Z Grodu Kingi
Przejdź do stopki
Przejdź do Menu Techniczne

Menu Dodatkowe

Wspomnienie - Jacek Lelek

Treść


.
Wspomnienie
 
    Gdy Jan Paweł II przybył do Starego Sącza miałem 29 lat i byłem nauczycielem starosądeckiego liceum. Głęboko w pamięci pozostała mi atmosfera tamtych dni, przygotowanie wizyty. Miałem wtedy za sobą uczestnictwo w wydarzeniach wszystkich wcześniejszych pielgrzymek Ojca Świętego do Polski (z wyjątkiem tej pierwszej z 1979 roku, gdy miałem 9 lat). Każdą z nich bardzo mocno przeżywałem. Wiedziałem, że to coś absolutnie wyjątkowego. Tym bardziej wieść, że Papież będzie sprawował Mszę św. tak blisko naszego domu wydawała się czymś niewiarygodnym. W pamięci miałem wielogodzinne podróże autobusami, połączone z wielokilometrowymi przemarszami, z poprzednich pielgrzymek…
Dodatkowo poczucie absolutnej wyjątkowości chwili sprawiło uświadomienie sobie, jak wiele lat trwały zabiegi o kanonizację bł.Kingi! Trzy wieki oczekiwania! I to właśnie my, nasze pokolenie, dostąpiliśmy tego wielkiego zaszczytu i radości uczestnictwa w kanonizacji Założycielki naszego miasta i Fundatorki starosądeckich klasztorów. I to jak wyjątkowej - odbywającej się w ostatnim roku 2 millenium, dokonywanej przez Papieża Polaka i to tutaj - na sądeckiej ziemi, u stóp Jej klasztoru! Kiedy się poskłada te wszystkie fakty razem, trudno nie dostrzec w tym reżyserowanego „z góry” scenariusza! I my zostaliśmy w tym scenariuszu tak pięknie uwzględnieni!
 
Z atmosfery przygotowań pamiętam, że jako redaktor, stawiającego w tym czasie pierwsze kroki, czasopisma parafialnego „Z Grodu Kingi” - odpowiadałem za pozyskiwanie informacji o trwających przygotowaniach, a potem relacjonowaniu tych niezwykłych dni.
 
Sam dzień 16 czerwca był dla mnie niezwykle emocjonujący. Pierwsze łzy po policzku pociekły, gdy wychodząc z domu nad ranem zobaczyłem nieprzebrane tłumy ludzi, ciągnące w deszczu ulicą Węgierską na plac papieski. Przecież dzień wcześniej Papież nie pojawił się na błoniach, nikt nie dawał gwarancji że pojawi się w Starym Sączu. Pogoda zniechęcała na całego. A tu nikt nie kalkulował. Wszyscy szli na spotkanie z Piotrem naszych czasów i kanonizację Pani Ziem Sądeckich.
 
Kolejne łzy to już radości, gdy ogłoszono, że Ojciec Święty wyruszył z Krakowa! Że jednak pojawi się na starosądeckich błoniach! I uczestniczenie w zbiorowej eksplozji radości ludzi zgromadzonych na placu. To się często nie zdarza, żeby dzielić w jednym miejscu tak wielką radość z ponad 600 tysiącami braci i sióstr!
 
I wreszcie słowa Ojca Świętego. Odczytane przez kardynała Franciszka Macharskiego, ale jakże osobiście papieskie. Do tych słów ciągle wracam i odkrywam coraz głębiej. Ile niezwykle ważnych wątków w nich się pojawiło! Rodzina, świętość. Nowe Tysiąclecie, które przed nami. „Uczyńcie kończący się wiek i nowe tysiąclecie erą ludzi świętych!”. Te słowa szczególnie zapadły mi w pamięć. Zwłaszcza, że ten, który je głosił sam dał niezwykły przykład. Gdy kilkanaście lat później, uczestniczyłem na placu św.Piotra w kanonizacji Jana Pawła II, uświadomiłem sobie, że oto Papież sam pokazał realizację tego, o czym mówił w Starym Sączu! Został wyniesiony do godności świętego, jako pierwszy człowiek Trzeciego Millenium! Wytyczył drogę nie tylko swoim słowem, ale i przykładem!
 
Dziś, patrząc z perspektywy, widzę jak przełomowym wydarzeniem w dziejach naszego miasta była papieska pielgrzymka. Stary Sącz, dzięki ołtarzowi papieskiemu i utworzonemu przez Diecezję Tarnowską ośrodkowi rekolekcyjnemu, stał się niezwykle ważnym miejscem na mapie diecezji i Małopolski, a także Polski. To miejsce szczególnego działania Świętych - Kingi i Jana Pawła II. Miejsce bardzo mocno tętniące życiem. Tym duchowym - w trakcie wielu prowadzonych tu rekolekcji dla różnych grup. Ale także miejsce organizacji wielu ważnych cyklicznych wydarzeń o szerokim zasięgu, jak choćby Diecezjalne Święto Rodzin, spotkanie bierzmowanych, Zjazd Sądeczan, Małopolski Dzień Samorządu czy Festiwal Strefa Chwały. To wreszcie niezwykle często odwiedzany punkt przez wycieczki i pielgrzymki przemierzające Ziemię Sądecką. Tu także zbierali się Sądeczanie, gdy Jan Paweł odchodził do Domu Ojca. Tu niezwykle radośnie przeżywaliśmy najbardziej międzynarodowe spotkanie w historii naszego grodu podczas Światowych Dni Młodzieży.
 
Przesłanie Jana Pawła II, które wygłosił w Starym Sączu, długo jeszcze będą nas inspirowały i zachęcały do zmiany życia. Wszak to program na cały Tysiąc lat!
Jacek Lelek
 
310445