DROGA DO SUKCESU - wywiad z Łukaszem Kowalczykiem
Treść
.
Wywiad z Łukaszem Kowalczykiem
- stypendystą Prezesa Rady Ministrów
- stypendystą Prezesa Rady Ministrów
DROGA DO SUKCESU
W jaki sposób można zdobyć stypendium Prezesa Rady Ministrów, na czym to polega?
- Łukasz Kowalczyk: Stypendium Prezesa Rady Ministrów otrzymuje uczeń, który uzyskał najwyższą średnią ocen w szkole.
Jakie ma ono znaczenie w przyszłości, co daje, jaki jest to klucz dla Twojej przyszłości?
- ŁK: Trudno mówić, żeby to stypendium miało jakiś bardzo poważny wpływ na moją przyszłość. Jest to pomoc finansowa na zakup różnych książek i pomocy naukowych potrzebnych do dalszej nauki.
Chcąc zdobyć owe stypendium, czego trzeba się wyrzec, z czego zrezygnować?
- ŁK: Zdobycie tego stypendium wiąże się, jak już wcześniej wspomniałem, z osiągnięciem wysokiej średniej. Nie trzeba ponosić bardzo dużych wyrzeczeń, wystarczy poświęcić trochę czasu na systematyczną naukę.
Podasz komuś hasło, że jesteś stypendystą PRM i nasuwa się od razu obraz osoby niezwykle inteligentnej, która wiele się uczy. Czy taki opis pasuje również do Ciebie?
- ŁK: Nie mogę w pełni zgodzić się tym opisem, na pewno nie czuje się osobą niezwykle inteligentną. Staram się tylko dobrze wypełnić swoje obowiązki, które narzuca mi szkoła.
Jakie są Twoje plany na przyszłość?
- ŁK: Chciałbym skończyć studia, które zapewnią mi dobrą pracę, ale wszystko zależy od wyników matury.
Czy w wyniku uzyskania tego stypendium postanowiłeś zmienić swoje plany na przyszłość, a może pozostają one takie same?
- ŁK: Nie, uzyskanie stypendium nie wpłynęło na zmianę moich planów.
Otrzymane wyróżnienie dało Ci z pewnością dużą satysfakcję; wpłynęło to w jakiś sposób na Twoje dotychczasowe życie, czy może jest ono takie samo?
- ŁK: Uzyskanie stypendium dało mi pewną satysfakcję, ale nie wpłynęło na moje życie.
Wiele osób uważa, że nie udałoby im się czegoś osiągnąć bez wsparcia innej osoby. A kto Ciebie wspierał w dążeniu do celu?
- ŁK: Muszę zaznaczyć, że moim celem nie było zdobycie stypendium. Starałem się tylko dobrze wypełnić swoje obowiązki, a otrzymanie stypendium było bardzo miłym docenieniem mojej pracy. Osobami motywującymi mnie do pracy byli nauczyciele, którzy stawiali przede mną nowe zadania, zachęcając mnie do udziału w różnych konkursach i pomagając w przygotowaniu do nich.
Kto lub co motywuje Cię do działania, co daje Ci tzw. "powera" do pracy?
- ŁK: Nie ma takiej osoby ani rzeczy, która dawałaby mi szczególną energię do pracy.
Zechciałbyś może dać radę tym, którzy dążą do celu….
- ŁK: Trzeba dążyć do swoich celów i nie zniechęcać się trudnościami.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała Katarzyna Wolak - uczennica klasy dziennikarskiej
LO im.Marii Skłodowskiej-Curie w Starym Sączu