Przejdź do treści
Z Grodu Kingi
Przejdź do stopki
Przejdź do Menu Techniczne

Menu Dodatkowe

Działo się za sprawą Stowarzyszenia >Gniazdo<

Treść


.
DZIAŁO SIĘ ZA SPRAWĄ
STOWARZYSZENIA „GNIAZDO”
 
16 maja 2015 r.sobota
    W sali gimnastycznej Zespołu Szkół w Barcicach odbył się IX Powiatowy Turniej Bocci Osób Niepełnosprawnych o Puchar Burmistrza Starego Sącza, zorganizowany przez Stowarzyszenie „Gniazdo”.
Już siódmy raz rozgrywki tej paraolimpijskiej dyscypliny sportu odbyły się w tym miejscu i zgromadziły około 90 niepełnosprawnych sportowców.
W zawodach uczestniczyli uczestnicy zajęć z Warsztatów Terapii Zajęciowej z: Siołkowej, Stróż, Gostwicy, Czarnego Potoku; WTZ „Nadzieja” i „Mada” z Nowego Sącza; ze Środowiskowych Domów Samopomocy z Krynicy-Zdroju, Nowego Sącza, Starego Sącza, Powiatowego Ośrodka Wsparcia z Muszyny, Stowarzyszeń na Rzecz Osób Niepełnosprawnych: „Nasz Dom” w Piwnicznej-Zdroju, „Gniazdo” ze Starego Sącza, „Zintegrowani -Niepokonani” z Suchej Beskidzkiej oraz z Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Makowie Podhalańskim.
    Uroczystego otwarcia zawodów dokonał burmistrz Jacek Lelek wraz prezeską Stowarzyszenia na Rzecz Osób Niepełnosprawnych „Gniazdo” Zofią Wcisło.
Niemal sześć godzin trwały emocjonujące rozgrywki, w których wyłoniono zwycięzców.
Pierwsze miejsce i puchar Burmistrza Starego Sącza zdobyli zawodnicy z Warsztatów Terapii Zajęciowej „Mada” z Nowego Sącza w składzie: Wojciech Grodzki, Adrian Kaleta i Michał Tabaszewski.
Drugie miejsce zajęli zawodnicy ze Środowiskowego Domu Samopomocy w Nowym Sączu w składzie: Wojciech Majca, Rafał Kędzierski i Stanisław Cichy.
Trzecie miejsce przypadło zespołowi ze Środowiskowego Domu Samopomocy w Starym Sączu w składzie: Grzegorz Tokarczyk, Dawid Serafin i Stanisław Dudzic.
Czwarte miejsce zajęli uczestnicy zajęć w Warsztatach Terapii Zajęciowej „Nadzieja” z Nowego Sącza w składzie: Aneta Czabanowska, Monika Karwala i Bogdan Filar.
Wszyscy zawodnicy turnieju otrzymali okolicznościowe upominki i medale uczestnictwa wręczane przez Zofię Wcisło, dyrektora Zespołu Szkół w Barcicach Grzegorza Garwola i wiceburmistrza Starego Sącza Kazimierza Gizickiego.
.

.
    Niezwykła atmosfera tej sportowej rywalizacji była zasługą bardzo wielu osób, a szczególnie wspaniałych zawodników.
Do sprawnego przebiegu imprezy przyczynili się społecznie zaangażowani sędziowie zawodów: Małgorzata Bochniarz, Dominika Sużyńska-Górska, Aldona Bulanda - wszystkie panie po skończonym kursie sędziowskim ze stosownymi uprawnieniami sędziowskimi.
Sędziowie liniowi: Joanna Homoncik, Beata Piszczek, Małgorzata Gorczowska.
Organizacją przebiegu meczów zajmowała się Agnieszka Wójsik-Sikora
Jak zwykle z wielką klasą, turniej prowadzili: sekretarz Stowarzyszenia „Gniazdo” Anna Górz i Wojciech Lasek wiceprezes Stowarzyszenia.
W recepcji pracowały: Grażyna Bednarczyk i Maria Lasek.
Opieka nad zespołami Środowiskowego Domu Samopomocy w Cyganowicach - Aleksandra Skoczeń.
Opieka nad zespołami Stowarzyszenia „Gniazdo” - Mariola Wójsik i Ignacy Kurowski.
Szczególne podziękowania od Zofii Wcisło odebrała dyrekcja szkoły w Barcicach: Grzegorz Garwol i Wanda Kochanowicz oraz sędziowie turnieju.
Jak co roku na szczególne słowa uznania i podziękowania zasłużyli wolontariusze z Zespołu Szkół w Barcicach.
 
29 maja 2015 r. piątek
    XVI Tydzień Osób Niepełnosprawnych „Kocham Kraków z Wzajemnością - Małopolskie Dni Osób Niepełnosprawnych” odbywał się w dniach 29 maja - 5 czerwca 2015 roku. W roku 2013 został poszerzony o Małopolskie Dni Osób Niepełnosprawnych
Organizatorem są: Urząd Miasta Krakowa i Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego, a bezpośrednimi realizatorami imprezy są organizacje pozarządowe z terenu całej Małopolski. Co roku w tym wydarzeniu bierze udział kilka tysięcy osób niepełnosprawnych. Niezwykła impreza o charakterze integracyjnym, podczas której osoby niepełnosprawne mają możliwość zaprezentowania swych umiejętności, talentów i wykonanych przez siebie prac, gromadzi na krakowskim Rynku Głównym wielu widzów.
Do udziału w niej są zapraszani podopieczni wraz ze swymi opiekunami (nierzadko wolontariuszami). Przed siedmioma laty, gdy po raz pierwszy uczestniczyliśmy w tym wydarzeniu wraz z „gniazdowym” teatrzykiem integracyjnym, zespoły występowały na Małym Rynku, od kilku lat olbrzymia scena ustawiona jest w Rynku Głównym od strony ul.Szewskiej.
.

.
    W tym roku do Krakowa udaliśmy się w dwa autokary, bo wcześniej do Starego Sącza przybyli przyjaciele-aktorzy ze Szkoły Specjalnej w słowackiej Lewoczy.
    Po przyjeździe do Krakowa pierwszym zaplanowanym punktem programu był spacer po wiślanych bulwarach i rejs statkiem wycieczkowym po Wiśle. Oprócz obserwowania Krakowa z pokładu statku, nasi podopieczni dali pokaz swych możliwości wokalnych, otrzymując za swój występ „na wodzie” gromkie oklaski, które były uwerturą do popołudniowego przedstawienia.
W godzinach popołudniowych widzowie bardzo licznie zebrani na krakowskim Rynku obejrzeli spektakl w wykonaniu międzynarodowej trupy teatralnej zatytułowany: „Polsko-słowacki słowniczek na wesoło”. Wśród widzów obecny był również Konsul Generalny Republiki Słowackiej w Krakowie Ivan Skorupa, zadowolony z realizacji polsko-słowackiego projektu teatralnego i występu swych krajan.
Występ wzbudził aplauz, więc nasi artyści musieli bisować finałową piosenkę
„Moi przyjaciele”:
 
                        Kiedy was nie ma to jakby nagle
                        W moim życiu zabrakło muzyki.
                        Kiedy was nie ma to czas mnie straszy,
                        Że przeminę, że będę chwilą.
 
                        Kiedy was nie ma to jakby niebo
                        Miało się rozstać na zawsze ze słońcem.
                        Kiedy was nie ma dość mam wszystkiego
                        I pragnę stąd naprawdę odejść.
 
                        Moi przyjaciele x3
                        Bądźcie zawsze ze mną.
                        Moi przyjaciele x2
                        Z wami wiem, że wszystko mogę,
                        Że wystarczy tylko chcieć.
 
                        Jak mam zaśpiewać, jak mam dziękować,
                        Jak wytłumaczyć, że bez was mnie nie ma?.
                        Przytulę do was moją miłość
                        I wdzięczność moją w modlitwę zamienię.
 
                        Milion Aniołków narysuję
                        I po kolei postrącam z drzewa,
                        Dom na górze wybuduję
                        I zagram dla was kiedy trzeba.
 
                                                    Moi przyjaciele…
 
2 czerwca 2015 r.wtorek
    Już po raz piąty letni sezon swej działalności rozpoczęła „Galeria pod Gniazdem”, będąca kolejnym dzieckiem Stowarzyszenia „Gniazdo”.
Na ten dzień do starosądeckiej zabytkowej sieni i ogródka, położonego na tyłach kamienicy mieszczącej się przy Rynku pod numerem 5. zaprosiło Stowarzyszenie.
W otrzymanym zaproszeniu do wzięcia udziału w tej uroczystości w programie imprezy zapowiedziano:
            - występ grupy teatralnej ze Środowiskowego Domu Samopomocy
            - składankę muzyczną w wykonaniu Michała Wcisło
            - podsumowanie konkursu plastycznego
            - wręczenie nagród laureatom
            - wernisaż i aukcję prac
Nowosądecki Środowiskowy Dom Samopomocy w tym roku świętuje 15-lecie swej działalności, a autorami wystawianych prac byli jego podopieczni, którzy przybyli na wernisaż wraz ze swą dyrektor lek.Anną Szczepanik-Dziadowicz i prezeską stowarzyszenia działającego przy ŚDS Elżbietą Grucą.
Obecni byli również dyrektor Powiatowej i Miejsko-Gminnej Biblioteki Publicznej w Starym Sączu Maria Sosin, Stanisław Pasoń -radny Sejmiku Województwa Małopolskiego oraz kierownik Środowiskowego Domu Samopomocy w Cyganowicach Joanna Homoncik.
Wojciech Lasek przypomniał historię tego miejsca: „To już jest 5 sezon, kiedy otwieramy działalność Letniej „Galerii pod Gniazdem” Stowarzyszenia na Rzecz Osób Niepełnosprawnych w Starym Sączu. Tak się złożyło, że na przełomie roku 2009/20010 mieliśmy, mówiąc po słowacku „napad”, czyli pomysł, by zagospodarować tę sień i to podwórko; nie wszyscy pamiętają, ale rosły tu takie pokrzywy po pas. Z pomocą wielu ludzi dobrej woli to miejsce dzisiaj żyje”.
.

.
    Oczywiście, nie byłoby tego urokliwego miejsca w sercu miasta, gdyby nie Zarząd Stowarzyszenia, ich ciężka praca przy realizacji tego pomysłu, w której swych sił i zapału nie szczędzili również pracownicy i podopieczni starosądeckiego SDŚ wraz ze swymi rodzicami. Na szczególne słowa uznania za wydatną pomoc zasłużył p.Słowiński.
    Dyrektor Anna Dziadowicz, która kieruje swą placówką od 2004 r. powiedziała:
„Nowy Sącz pięknie się kłania Staremu Sączowi, tej wspaniałej perełce naszego regionu. Stowarzyszenie „Gniazdo” i ŚDS w Starym Sączu, to jest nasz młodszy brat, ponieważ troszkę asystowaliśmy przy narodzinach tej inicjatywy. W związku z tym, jest to podwójna przyjemność, że możemy tutaj gościć i pragniemy podziękować za możliwość pokazania naszych prac w tym regionie. Wszystkie z nich są autentyczne i wykonane przez naszych uczestników, różnymi technikami. Mam nadzieję, że się spodobają i ta wystawa zainspiruje jeszcze ściślejszą współpracę Nowego Sącza ze Starym Sączem w obszarze działalności środowiskowych domów i stowarzyszeń. Niech kwitnie nasza współpraca”.
    „Można mieć dłonie sprawnie jak u chirurga i do nikogo ich nie wyciągać. Można do każdego wyciągać dłoń, nie umiejąc szklanki wody utrzymać nią, Można mieć zdrowe obie nogi i nie wychodzić poza własne progi, a można z trudem poruszać nogą i wciąż podążać w stronę kogoś”.
Do oglądania wystawionych, pięknych prac i częstego odwiedzania „Galerii pod Gniazdem” zaprosiła Zofia Wcisło
 
27 czerwca 2015 r. sobota
    Drużyna Środowiskowego Domu Samopomocy w składzie: Stanisław Dudzic, Dawid Serafin i Grzegorz Tokarczyk, zajął II miejsce w III Suskim Turnieju Bocci w Suchej Beskidzkiej.
Zawodnicy ze Starego Sącza rozegrali cztery zwycięskie mecze i po wyrównanej walce przegrali mecz finałowy.
Drugi starosądecki zespół w składzie: Maciej Kusyk, Sławomir Rams i Michał Wcisło nie zakwalifikowali się do finału turnieju. W turnieju brało udział 49 zawodników z siedmiu ośrodków.  (relacjonował Wojciech Lasek)
 
19 czerwca 2015 r. piątek
    „Kabaret Gumowe Ucho” działający w starosądeckim Środowiskowym Domu Samopomocy wystąpił z premierowym przedstawieniem pt.: „Nie ma jak dom” na festiwalu teatralnym w zorganizowanym przez Miejską Bibliotekę Publiczną w Proszowicach.
Korzystając z zaproszenia Powiatowej i Miejsko-Gminnej Biblioteki w Starym Sączu, biorącej udział w projekcie „Edukacja kulturowa społeczności małopolskiej poprzez cykl warsztatów artystycznych peacepainting w Polsce i w Norwegii” aktorzy ze Środowiskowego Domu Samopomocy działającego przy stowarzyszeniu „Gniazdo” mogli wystąpić na scenie Miejskiego Ośrodka Kultury w Proszowicach.
Trzy z występujących zespołów: „Zawodowcy z Bachledówki” (z Czerwiennego), „Lilie Szaronu” (z Caritas w Proszowicach) i starosądeckie „Gumowe ucho” składały się z osób niepełnosprawnych.
Bardzo wysoki poziom artystyczny zespołów spowodował, że komisja oceniająca występy, nie chcąc nikogo wyróżniać - obdarowała wszystkie zespoły wielkimi koszami słodyczy.  (relacjonował Wojciech Lasek)
 
21 czerwca 2015 r.
    Korzystając z zaproszenia Marty Adamczyk prezeski Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Milika „Miliczanie 2009, chcąc wesprzeć Stowarzyszenie „Nasz Dom” w Piwnicznej Zdroju, kabaret „Gumowe Ucho” wystąpił na imprezie „Dzień Dziecka w Miliku”.
Podobnie jak w ubiegłym roku występ artystów z „Gniazda” przyjęty został owacyjnie. Wykonawcy wykazali się dużym refleksem i poczuciem humoru, kiedy podczas wykonywania piosenki przez prowadzącego imprezę Jacka Kawalca, chwycili za swe „instrumenty muzyczne ze sklejki” i zaczęli „przygrywać” mu na scenie. Wywołało to promienny uśmiech na twarzy aktora.
Po występie nasi artyści spotkali się także z Arturem Augustyńskim uczestnikiem programu „Top Chef”.
    Także rycerze z „Bractwa Rycerskiego Kasztelanii Sandeckiej” dali pokaz swych umiejętności, wzbudzając aplauz widowni.  (relacjonował Wojciech Lasek)
 
23 czerwca 2015 r. wtorek
    Michał Wcisło podopieczny Stowarzyszenia „Gniazdo” wystąpił na scenie Centrum Kultury w Gorlicach.
Za wykonanie piosenki „Baranek” otrzymał wyróżnienie na III Małopolskim Przeglądzie Piosenki Poetyckiej i Piosenki Turystycznej zorganizowanym dla Środowiskowych Domów Samopomocy.
Jury przewodniczył Bogusław Diduch współzałożyciel zespołu „Ostatnia Wieczerza w Karczmie Przeznaczonej do Rozbiórki”, z którym to zespołem Michał wystąpił już na scenie starosądeckiego „Sokoła” podczas XXIV Międzynarodowej Jesieni Literackiej, wykonując piosenkę „Tolerancja” z repertuaru Andrzeja Soyki.
W I Przeglądzie Michał zdobył drugą nagrodę za wykonanie piosenki Marka Grechuty „Dni, których nie znamy”. Wraz z Michałem na przegląd pojechał jeszcze śpiewający zespół męski z ŚDS, jednak nie zdobył żadnej nagrody.  (relacjonował Wojciech Lasek)
 
1 lipca 2015 r. środa
    Na ten dzień podopieczni i kadra Środowiskowego Domu Samopomocy przy Stowarzyszeniu na Rzecz Osób Niepełnosprawnych „Gniazdo” zaprosili na Święto Rodzin. Obecny był Zarząd Stowarzyszenia a wśród gości ks.Stanisław Olesiak, kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej Janina Nalepa, przewodnicząca Rady Miasta Ewa Zielińska, radny Powiatu Nowosądeckiego Wojciech Nalepa i w wielu znamienitych gości. Główną rolę grali uczestnicy zajęć w ŚDS podopieczni stowarzyszenia ich rodzice i opiekunowie.
Zebranych powitała gospodyni miejsca Joanna Homoncik. Wojciech Lasek odczytał list od nieobecnej Marty Mordarskiej, pełnomocnika prezydenta Nowego Sącza d.s. społecznych. Następnie rodzicom, opiekunom i przyjaciołom Stowarzyszenia podopieczni ŚDS wręczyli, własnoręcznie wykonane, pomysłowe serca.
Myślę, że dla wszystkich obdarowanych, był to niespodziewany, wzruszający dowód serdeczności i więzi.
    Nadeszła chwila, kiedy rozpoczęło się kolejne przedstawienie w wykonaniu Kabaretu „Gumowe ucho” zatytułowane: „Nie majak dom”. Jego przygotowaniem kierowała terapeutka Aleksandra Skoczeń, i to także dzięki niej występ wypadł wspaniale, a aktorzy świetnie wywiązali się ze swych ról dając widzom wiele radości, uśmiechu, wzruszeń i podziwu dla kunsztu wykonania opartego na znajomości obszernych niejednokrotnie fragmentów tekstu napisanego przez Wojciecha Laska.
.

.
Następnie nastąpił czas biesiadowania. Kiełbaski na grillu piekł niestrudzenie, niezrażony upalną pogodą Ignacy Kurowski, a stoły po staropolsku zastawione były smakowitymi specjałami przygotowanymi przez rodziców i sponsorów.
Zespół „Ritmo” przygrywał do tańca i nie zabrakło chętnych do zabawy. Wszyscy świetnie się bawili, ciesząc się ze spotkania, z możliwości bycia razem, wspólnego, miłego spędzenia czasu.
.

.
    Był też jeszcze podniosły moment, kiedy to Wojciech Lasek, od lat promotor i dobry opiekuńczy duch Arka Borzęckiego ogłosił, że jego podopieczny na Otwartych Mistrzostwach Polski Osób Niepełnosprawnych, które odbyły się w Zielonej Górze w dniach 26-28 czerwca zdobył dwa medale. Srebrny medal w rzucie dyskiem i brązowy w pchnięciu kulą w swojej klasie. To wielki sukces Arka, o którym niejednokrotnie już pisaliśmy na naszych łamach. Jeszcze raz tą drogą składamy mu i jego rodzicom najserdeczniejsze gratulacje i życzenia spełnienia marzeń i pragnień.
Aby życzenia mogły się spełniać, często potrzebna jest pomoc. Arek należy do Klubu Sportowego „Start” w Nowym Sączu, dodatkowo jednak raz w tygodniu wyjeżdża na treningi do Krakowa, gdzie trenera załatwił mu Wojciech Lasek. W poczynaniach wspiera go Bank Spółdzielczy w Starym Sączu, który ufundował mu stypendium w wysokości 200 zł.
W 2014 roku zajął drugie miejsce w Plebiscycie na Najlepszego Sportowca Roku - za strongmanem Tomaszem Kowalem. Za wybitne osiągnięcia sportowe Arek otrzymał także nagrodę prezydenta Nowego Sącza.
Na Święcie Rodzin, gdzie był obecny z rodzicami, po tym jak Wojciech Lasek ogłosił kolejny sukces swego podopiecznego przewodnicząca Rady Miasta Ewa Zielińska wręczając Arkowi kopertę oznajmiła, że będzie go wspierać comiesięcznym stypendium, trochę mniejszym, niż Bank Spółdzielczy - dodała z uśmiechem.
Marzeniem Arka jest udział w Igrzyskach Paraolimpijskich. Nie udało się zakwalifikować do tych w 2016 roku w Rio de Janeiro, może uda się uczestniczyć w tych, które odbędą się w roku 2020 w Tokio.
 
12 lipca 2015 r. niedziela
    Po raz dziewiąty, jak co roku w drugą niedzielę lipca, na Prehybę (1170 m n.p.m.) na „Rajd szlakiem św.Kingi” wybrało się ponad 80 osób: członków, podopiecznych wraz z rodzicami i opiekunami oraz sympatyków Stowarzyszenia „Gniazdo”.
    Dzięki stosownemu pozwoleniu wszystkim, którzy chcieli się spotkać w tym urokliwym miejscu na polanie Prehyba, przy schronisku, pomocą w dotarciu na miejsce służył niestrudzony Wojciech Lasek - kierujący busem Stowarzyszenia. Wiele osób pokonało wbrew przeciwnościom całą trasę od parkingu w Gaboniu, inni dłuższe, czy krótsze jej odcinki.
Czas przed obiadem każdy spędzał jak chciał. Było zbieranie czarnych jagód, które obrodziły obficie, wspólne rozmowy przy kawie, którą serwowała niezawodna p.Maria Listkiewicz, do śpiewu przygrywał zawsze gotowy, do dyspozycji Stowarzyszenia - Tadeusz Dyrda. Wydawaniem bloczków na obiad w schronisku i gadżetów zajęła się Maria Lasek. My poszliśmy na szczyt i pod wieżę przekaźnika telewizyjnego. Pogoda dopisała i rozległe panoramy prezentowały się znakomicie. Z tarasu widokowego wzrok cieszyły Tatry Bielskie, jeszcze z płatami śniegu.
.

.
O godz.13.30 uczestnicy rajdu mogli uczestniczyć w coniedzielnej mszy św. sprawowanej w kaplicy p.w.Dobrego Pasterza przez ks.Artura Martę - duszpasterza parafii Gołkowice, do której kaplica należy.
Oprawę muzyczną liturgii zapewniła grupa wokalno-instrumentalna składająca się z rodzeństw: Siedlarzy i Berowskich.
Kolejny już raz Grzegorz Klag z Gołkowic podarował ciasteczka własnej produkcji.
Z nadzieją na kolejne spotkanie i przyszłoroczny dziesiąty już rajd, uczestnicy wspominać będą wspólnie spędzone miłe chwile.
Jolanta Czech
 
310923