Przejdź do treści
Z Grodu Kingi
Przejdź do stopki

XI Międzynarodowy Plener Malarski - 2-14 sierpnia 2016

Treść


.
XI MIĘDZYNARODOWY PLENER MALARSKI
SYMPOZJUM KULTUR LOKALNYCH
2-14 sierpnia 2016
 
    W tym roku na kolejny, dwutygodniowy Międzynarodowy Plener Malarski do Starego Sącza przyjechali: Janusz Motylski (Karpacz), Onji Tae (Japonia), Anne Roche (Francja), Kin Taii (Japonia), Isabelle Morange (Francja), Luo Wei (Chiny), Piotr Nowiński (Warszawa), Yuki Ideguchi (Japonia), Mauro Baldino (Włochy), Yu Wei (Chiny) oraz Tsutomu Fujita, który od 2008 roku popiera sprawy związane z ideą Międzynarodowego Pleneru Malarskiego. W 1996 roku założył firmę Solpac, działająca w dziedzinie technologii informacyjnych, w której jest dyrektorem generalnym. Jego tokijskie biuro zdobi wiele prac wykonanych przez uczestników starosądeckiego pleneru.
Pomysłodawcą i kuratorem starosądeckiego spotkania twórców jest prof.Marian Nowiński.
Jest coś niezwykłego w klimacie Starego Sącza i Pleneru, co przyciąga na to spotkanie artystów z Japonii, Chin, Francji i Włoch. Rekordzistką jest urodzona w 1946 roku w Hiroszimie p.Onji Tae, znana od lat (bodajże od 2008) bywalcom pleneru, zauroczona naszym miasteczkiem, W 1964 roku ukończyła Wydział sztuk Pięknych na Uniwersytecie Joshi Bijutsu. Podczas studiów uczęszczała na kurs w Szkole Projektowania Kuwasawa. W latach 1999-2005 uczyła się grafiki w Paryżu. Jej prace były wystawiane w Tokio, Hiroszimie i Sapporo, również w Hiszpanii, Paryżu, Chinach i w Polsce na wystawach grupowych i indywidualnych w tym oczywiście w Starym Sączu. Jeśli uda się Jej być na plenerze w przyszłym roku, będzie to jubileuszowy dziesiąty raz. To najlepsze świadectwo i rekomendacja dla organizatorów tego kulturalnego wydarzenia. Niestety, nie przyjechał w tym roku z Hiszpanii Paco Santana, niestrudzony uczestnik większości poprzednich plenerowych spotkań.
5 sierpnia w Restauracji Staromiejska z udziałem uczestników pleneru odbyło się Sympozjum Kultur Lokalnych.
Po czasie spędzonym przez artystów na tworzeniu swych dzieł na sobotnie przedpołudnie 13 sierpnia zaplanowano tradycyjnie „budowanie” kolejnego zwierzaka. W tym roku na starosądeckim Rynku stanął okazały paw, wykonany przez plenerowych artystów przy udziale starosądeckich uczniów. Los instalacji był znany. Musiał spłonąć wieczorem. Taki los był mu pisany. Zawsze bowiem Plener Malarski kończy się wernisażem wystawionych w Galerii pod Piątką prac, szczególnym spotkaniem artystów z wierną publicznością i wieczornym happeningiem.
.

.
Tak było i tym razem.
Uroczystego otwarcia dokonali: Ewelina Wiśniewska oraz Piotr Nowiński. Prezentowani twórcy oraz osoby zaangażowane w przygotowywanie pleneru i tworzący jego klimat, otrzymywali pąsowe róże. Były podziękowania, gromkie brawa i zaskakujący duet: Kin Taii grał na fortepianie, a prof.Marian Nowiński stworzył nowatorski rysunek.
O Kin Taii czytamy w jak zwykle pięknie wydanym katalogu pleneru: „Urodziłem się w Chinach. Mój ojciec pochodzi z Mandżurii, a matka jest Japonką. Przyjechałem do Japonii, jako małe dziecko. Ukończyłem Akademię Sztuk Pięknych Tama na wydziale ruchomych obrazów i sztuki teatralno-filmowej. Prezentowałem świat muzyki i ruchomych obrazów używając własnej techniki i wyobraźni. W ostatnich latach nie tylko Azja była moim tematem, ale także tworzyłem instalacje, wystawy sztuki i produkowałem filmy dokumentalne próbując harmonizować różne elementy, aby stworzyć innowacyjną przestrzeń prezentacji. (…) Ponieważ nie jestem malarzem, chciałbym sfilmować historyczny Stary Sącz z różnych punktów widziany moimi oczami, jako artysty tworzącego filmy wideo, w której współistnieją Wschód i Zachód. Planuję także skomponować oryginalną muzykę, która będzie odzwierciedleniem wyobrażenia Starego Sącza, łączą się z moim wideo. Chciałbym stworzyć kompletne wideo, które pokazuje unikatowy obraz Starego Sącza”.
- „Nie byłoby tych wspaniałych artystycznych spotkań w Starym Sączu gdyby nie dwie najważniejsze osoby: śp.Teresa Plata-Nowińska i Jej mąż Marian Nowiński. Dzięki tym plenerom bardzo wiele otrzymaliśmy i bardzo wiele zyskaliśmy. Dziękujemy! - powiedział burmistrz Jacek Lelek.
Oczywiście jednym z elementów wernisażu jest zbieranie autografów artystów; do utrwalenia ich podpisu służą oczywiście plenerowe katalogi, które dzięki temu stają się szczególną pamiątką.
Jak zwykle nie zabrakło regionalnej muzyki w wykonaniu kapeli Stanisława Zygadły.
Podpalenia pawia podjął się Ignacy Ladenberger w asyście uczestników wernisażu, licznie przybyłych mieszkańców i druhów ze starosądeckiej Ochotniczej Straży Pożarnej, czuwających nad bezpieczeństwem, którzy ugasili płonący symbol tegorocznego pleneru. Tradycyjnie już, tak jak w ubiegłym roku, niedopalonym fragmentem skrzydła pawia zaopiekował się Łukasz - wierny, młody uczestnik plenerowych wernisaży. To kiedyś będą pamiątki!
Wystawione dzieła uczestników 11. Międzynarodowego Pleneru Malarskiego można było oglądać w galerii do końca sierpnia.
Jest nadzieja, że zgromadzone przez poprzednie lata dzieła będzie można ponownie obejrzeć na wystawie w nowej już galerii.
Jolanta Czech
 
349472