Z ZIEMI POLSKIEJ DO RZYMU
Treść
.
Z ZIEMI POLSKIEJ DO RZYMU
W związku z trwającym rokiem obchodów jubileuszu 90-lecia powstania Starosądeckiej Orkiestry Dętej, zwieńczonego uroczystym koncertem w dniu 21 listopada 2009 r., zarząd orkiestry w porozumieniu z dyrygentem oraz dyrektorem instytucji patronackiej - Centrum Kultury i Sztuki im.Ady Sari w Starym Sączu - podjął decyzję o organizacji pielgrzymki zespołu do Rzymu. Wyjazd ten zaplanowany na czas ferii zimowych zakładał udział w audiencji u Benedykta XVI oraz odwiedzenie najważniejszych dla nas miejsc: Rzymu, Asyżu, Loreto, Lanciano, Monte Cassino, Padwy, Wenecji. Należy nadmieniamy, że orkiestra gościła w Rzymie u Ojca Świętego Jana Pawła II w 2004 roku, w 85 - lecie swego istnienia, przywożąc z tej wyprawy bezcenne wrażenia i wspomnienia, a po czasie możemy powiedzieć, że także wiele łask potrzebnych do pracy zespołu.
Pragnęliśmy, w przededniu beatyfikacji (a być może kanonizacji) sługi Bożego Jana Pawła II, odwiedzić Jego grób i prosić o rychłe wyniesienie na ołtarze. W tej niezwykłej wyprawie członkom zespołu towarzyszyli nauczyciele i pracownicy starosądeckiej oświaty.
Wyruszyliśmy w niedzielne przedpołudnie ze starosądeckiego Rynku pakując instrumenty, bagaże i blisko 70 uczestników wycieczki - pielgrzymki do wygodnego i dużego autokaru, by drogą przez Słowację, Austrię i Włochy dotrzeć w poniedziałek rano do Asyżu - pierwszego z ważnych punktów na naszym szlaku. Tu prawie przez pół dnia mogliśmy podziwiać i modlić się w miejscach, oraz świątyniach związanych z życiem św.Franciszka i św.Klary - patronki starosądeckiego klasztoru. W sercach wszystkich na pewno pozostaną te niezwykłe miejsca i uroczy obrazek położonego na wzgórzu miasteczka.
.
.
.
Wtorek i środę przeznaczyliśmy na sprawy rzymskie. Ale najpierw odwiedziliśmy Monte Cassino i przepięknie, wysoko położone opactwo braci benedyktynów. Kościół zniewala wszystkich swą urodą i iście misternym, wymagającym benedyktyńskiej - chciałoby się rzec - pracy zdobnictwem. To prawdziwa perła architektury i sztuki, szczególnie zważywszy na zniszczenia, jakie zostały tam dokonane, w wyniku działań wojennych. Z klasztoru już tylko parę kroków na cmentarz polskich żołnierzy, gdzie mogliśmy uczcić pamięć poległych „Mazurkiem Dąbrowskiego”, jak również polskimi utworami patriotycznymi granymi przez orkiestrę i nuconymi w głębokiej zadumie i nostalgii przez pozostałych uczestników. To była wielka, żywa lekcja historii, zwłaszcza dla młodzieży.
Z wysokości Monte Cassino przejechaliśmy do Rzymu, by zanurzyli się w otchłaniach katakumb św.Kaliksta (catacombe di San Callisto), następnie zwiedzić Bazylikę św.Pawła za Murami i rozejrzeć się po starym Rzymie (Koloseum, Forum Romanum, Kapitol).
.
.
.
Środa to dzień najważniejszy na naszym szlaku, dzień audiencji u Ojca Świętego Benedykta XVI. Aby nie spóźnić się na tak ważne spotkanie wyjechaliśmy bardzo wcześnie rano i już przed godziną dziewiątą zameldowaliśmy się na Placu św.Piotra. Potem już tylko szczegółowa kontrola, bramki, ochrona i specjalnym wejściem cała orkiestra została wprowadzona do auli Pawła VI. Tu w oczekiwaniu na spotkanie z Ojcem Świętym daliśmy godzinny koncert gorąco przyjęty przez oczekujących na audiencję pielgrzymów z najdalszych zakątków świata. Wielka czara suzafonu (to największa trąba w orkiestrze) z herbem i nazwą naszego miasta służyła za baner, który przykuwał uwagę zgromadzonych i pozwolił nawiązywać żywe kontakty między innymi z abpem Edwardem Nowakiem wywodzącym się z Podkarpacia, a od wielu lat pracującym w Rzymie, w tym przy kanonizacji św.Kingi. Na środową audiencję przybył z bardzo liczną grupą włoskich żołnierzy.
Dla nas najbardziej przejmującym momentem była chwila kiedy po homilii Benedykta XVI, a następnie tłumaczeniu w ojczystych językach pielgrzymów słów Papieża, nastąpiła prezentacja Starosądeckiej Międzyszkolnej Orkiestry Dętej. Na powitanie Ojca Świętego wykonaliśmy kolędę góralską „Hej ponad regle, turnice” starosądeckiego kompozytora Jana J.Czecha z iście góralskim zacięciem, i co jest dla nas bardzo miłe - przy aplauzie i spontanicznych, rytmicznych oklaskach całej ok. 7 tyś. publiczności zgromadzonej w auli.
Po audiencji wspólne zdjęcia, zwłaszcza te na Placu św.Piotra, gdzie członkowie orkiestry w swoich strojach i z instrumentami byli najbardziej pożądanymi obiektami do wspólnych fotografii z pielgrzymami z różnych stron świata. Toteż nasi chłopcy i dziewczynki bardzo chętnie pozowali i sami wykonywali sobie zdjęcia z przedstawicielami innych nacji. Potem zwiedzanie Bazyliki św. Piotra, wizyta i modlitwa na grobie Jana Pawła II, zakupy pamiątek, dalsze zwiedzanie Rzymu (fontanna di Trevi, święte schody, Bazylika św.Jana na Lateranie), a godzinie 18 udział i oprawa muzyczna Mszy św. w polskiej parafii św. Stanisława, gdzie gościliśmy na zaproszenia ks.prałata Jana Główczyka, naszego rodaka wywodzącego się z Grybowa, a od lat pracującego w Rzymie. Po pięknej Mszy, w czasie której rozbrzmiewały polskie kolędy i pieśni czekała nas prawdziwa niespodzianka, najpierw spotkanie z ks.prałatem Pawłem Ptasznikiem - bliskim współpracownikiem Jana Pawła II, a obecnie Benedykta XVI, a następnie z goszczącym w tym czasie w Rzymie ks.kardynałem Stanisławem Dziwiszem. Powitanie, które orkiestra i nasi pielgrzymi zgotowali ks. Kardynałowi zostało bardzo ciepło przyjęte, w efekcie czego zostaliśmy zaproszeni do odwiedzenia ks.Kardynała w Krakowie. To był bardzo bogaty we wrażenia i bardzo udany dzień naszego pobytu na Włoskiej Ziemi.
Czwartek i piątek to kolejno: Manopello - świątynia wizerunku Twarzy Chrystusa; Lanciano - miejsce cudu eucharystycznego, które na prawie każdym z nas zrobiło ogromne wrażenie; Loreto - z wizerunkiem Matki Boskiej Loretańskiej, oraz domkiem zwiastowania; Padwa z bazyliką św.Antoniego i słynnym Uniwersytetem Padewskim, no i oczywiście Wenecja z przepychem swej architektury i kultury zdobniczej, placem i świątynią św.Marka, oraz przeuroczymi wąskimi uliczkami i kanałami.
Do Starego Sącza wróciliśmy w sobotnie przedpołudnie pełni wrażeń, doznań, oraz nie do końca przekonani do naszej rzeczywistości, która skrzyła się blisko 20 stopniowym mrozem, a jeszcze dwa dni wcześniej chodziliśmy niemal w krótkim rękawku (temperatura w Rzymie wynosiła ok. +15 stopni Celsjusza).
Kończąc te relację pragniemy złożyć gorące podziękowania tym wszystkim, którzy przyszli nam z pomocą w organizacji tego wyjazdu - pielgrzymki, a wiec: rodzicom, dyrekcjom szkół, nauczycielom i pracownikom starosądeckiej oświaty i kultury, Urzędowi Miejskiemu i p.Burmistrzowi, wielu pragnącym zachować anonimowość darczyńcom. Szczególne podziękowania kierujemy na ręce p.Józefa Puścizny dyrektora PMDK w Starym Sączu, którego pomoc i włoskie kontakty są po prostu nie do przecenienia. Za znakomitą atmosferę i wzajemne międzypokoleniowe zrozumienie wyrazy szacunku i uznanie należą się całej grupie, rewelacyjnej pilotce - pani Ewie, godnym zaufania i profesjonalnym kierowcom firmy Wactur. Również piękna pogoda - nie spadła na nas nawet kropla deszczu - suche i bezpieczne drogi, bezpieczny powrót do kraju, to dary, za które najpiękniejsze podziękowania kierujemy ku Stwórcy.
Uczestnicy