Przejdź do treści
Z Grodu Kingi
Przejdź do stopki
Przejdź do Menu Techniczne

Menu Dodatkowe

Ksiądz Roman Stafin - Moja Msza Święta

Treść


.
Moja Msza Święta
PIĄTA MODLITWA EUCHARYSTYCZNA
 
    W roku 1974 Stolica Apostolska zatwierdziła nowe Modlitwy eucharystyczne opracowane przez Konferencję Episkopatu Szwajcarii z okazji 72. synodu, który był dla tamtejszego Kościoła wielkim wydarzeniem. Z czasem Episkopaty innych krajów europejskich przyjęły te modlitwę, także Polska od roku 1986.
    Motyw drogi stanowi nić przewodnią Piątej Modlitwy eucharystycznej, odmawianej w czterech wersjach (ABCD). Zmienne są prefacje i modlitwy wstawiennicze:
    A - Temat wiodący: Bóg kieruje swoim Kościołem. Bóg prowadził „lud błądzący na pustyni” i dziś także nie zostawia „nas samych na drodze życia”. Za to składamy Mu dziękczynienie; prosimy także, aby Kościół idąc przez ten świat, postępował w wierze i zarazem promieniował „radością i ufnością”.
    B - Jezus naszą drogą. W prefacji dziękujemy Bogu Ojcu za to, że gromadzi nas „w jedną rodzinę”, a Jezusowi Chrystusowi za to, że „jest Drogą, która prowadzi nas” do Ojca, „Prawdą, która nas wyzwala, Życiem, które napełnia nas radością”. A w modlitwie wstawienniczej prosimy o umiejętność odczytywania znaków czasu i o otwartość na naszych braci, i nasze siostry oraz o naszą bliskość wobec nich, „abyśmy mogli dzielić ich bóle i strapienia, radości i nadzieje”.
    C - Chrystus wzorem miłości. Przedmiotem dziękczynienia jest Chrystusowa miłość „wobec maluczkich i ubogich, wobec chorych i odrzuconych przez ludzi”. On jest razem z nimi w ich potrzebach; On niesie ich cierpienia. Modlitwa wstawiennicza zawiera gorącą prośbę za nas: „Otwórz nasze oczy… oświeć nas światłem swego słowa”, abyśmy potrafili pocieszać niosących życiowe ciężary i im pomagać. Kościół w tej modlitwie, to Kościół, który powinien być „żywym świadectwem prawdy i wolności, sprawiedliwości i pokoju”. Jasno jest tutaj określona misja Kościoła we współczesnym świecie.
    D - Kościół na drodze ku jedności. Bóg przez Chrystusa gromadzi swoje dzieci „w jedną rodzinę” - za to składamy Mu dziękczynienie. Utrzymanie jedności dzieci Bożych jest jednak niełatwym dla Kościoła zadaniem, ponieważ ten świat, w którym przychodzi mu pracować, jest „rozdarty niezgodą”. Czy jedność i pokój są możliwe do osiągnięcia na tej ziemi? Doświadczenie ludzkie mówi, że w pełni nie jest to osiągalne. Ale Kościół w trudzie walki o te wartości winien „jaśnieć”, jako ich znak i zarazem zapowiedź, która się zrealizuje w przyszłym świecie, w niebieskiej ojczyźnie.
    W pierwszych czterech Modlitwach eucharystycznych, w trosce o zachowanie teologicznej głębi, używany jest język, który dla uczestnika Mszy Świętej o słabej wiedzy religijnej, może stanowić pewną trudność w zrozumieniu odmawianych tekstów. Oczywiście liturgia jest misterium, którego głębia przekracza ludzkie zrozumienie i pierwszorzędnym celem liturgii jest adoracja Boga oraz składanie Mu dziękczynienia, ale w niej powinno być miejsce dla człowieka z jego życiem. Dlatego też język liturgii winien być w miarę zrozumiały oraz jej znaki czytelne. Język Piątej Modlitwy jest prosty i komunikatywny. Chociaż głębia teologiczna tekstów na tym nieco cierpi - jak mówią liturgiści - przemawiają one jednak bardziej do współczesnego (szczególnie młodego) człowieka, który odnajduje w nich swoje życie z obciążającymi go problemami. W tekstach tej modlitwy wyczuwa się, że Bóg w Trójcy Jedyny jest blisko człowieka. Bóg jest Ojcem, Stwórcą wszystkiego, Źródłem i Dawcą życia, które On w swojej dobroci nieustannie podtrzymuje. Jezus Chrystus jest Synem Bożym, Królem, Panem, ale też Bratem; jest Drogą, Prawdą, Życiem, a więc Chrystus daje człowiekowi to, czego on najbardziej potrzebuje. A Duch Święty żyje i działa w Kościele; przenika go swoim światłem i daje moc do wypełniania jego misji. Nad wszystkim - i to nadaje ton Piątej Modlitwie eucharystycznej - króluje miłość. To ona tworzy atmosferę ciepła i bliskości Boga-Miłości.
    Święta Kingo, czcicielko Jezusa Eucharystycznego, prowadź nas do Niego, który z miłości do nas ofiaruje się na ołtarzu - za nas i dla nas.
 
Ks. Roman Stafin
 
313390