Przejdź do treści
Z Grodu Kingi
Przejdź do stopki
Przejdź do Menu Techniczne

Menu Dodatkowe

Wolontariat caritasowy prosi o posłuchanie

Treść


.

.
WOLONTARIAT CARITASOWY
PROSI O POSŁUCHANIE
 
                        „Zasadzeni w domu Pańskim (…)
                        Wydadzą owoce nawet w starości
                        pełni soków i zawsze żywotni…”
                                                         Ks.Ps.92.15
 
    Na wstępie z wyrazami wdzięczności, która jest pamięcią serca, przesyłamy najpiękniejsze życzenia, Przezacnej i Kochanej Siostrze Eleonorze Salamon, która jest przewodniczącą Parafialnego Oddziału Caritas i sprawdzonym przyjacielem ludzi dotkniętych wszelaką biedą. Niech przykład nam dawany zaraża innych społecznikowską pasją, a pomoc niesiona w potrzebie wraca łaską zdrowia, aktywności życiowej i Bożym błogosławieństwem, które każdego ubogaca nadzieją, światłem i radością.
    Tej radości, jaką rozkwita zawsze samarytańska służba Caritasu, życzymy naszym Przyjaciołom i Sympatykom, zwracając się znowu z serdeczną prośbą o wsparcie w przygotowaniu wielkanocnych paczek, tradycyjnie już doręczanych samotnym i ubogim, którzy są wśród nas.
.

.
Żywność można składać do koszy w kościołach, a ofiary pieniężne do puszek, albo bezpośrednio na ręce s.Eleonory, która zna potrzeby i najlepiej je z aktywem wykorzysta. Niech odnawia się dla wszystkich poranek Zmartwychwstania!
    Okres Wielkiego Postu, który zaczęliśmy, zobowiązuje do zatrzymania się, spojrzenia w głąb własnej duszy, rozejrzenia się wokół siebie. Może ktoś na nas czeka? Może kogoś samotnego ucieszy nasz telefon, albo odwiedziny zaplanowane w imię miłości miłosiernej, która jest źródłem wszelkiego dobra, nie tylko na ziemi. Na pytanie, gdzie tę miłość znaleźć, gdy się zgubiła wśród zabieganych dni, zainteresowanym dedykujemy wiersz M.Brovna, bo poezja budziła i wciąż budzi dobro drzemiące na dnie ludzkiego serca.
 
„Jeżelibyś mnie spytał, któryś jest na niebie…
Czym być chcę, czego pragnę, a dasz mi od siebie…
Czy mądrości, która wszelki byt przewierci, czy złota albo władzy, która świat otworzy
Czy sławy, którą każdy mój oddech pomnoży?
Nie zapragnąłbym również, choć szczęściem napawa.
O jedno bym Cię prosił: daj mi tej miłości, przed którą niczym mądrość, moc, życie i sława - modlił się poeta, a my za Janem Pawłem prosimy Cię,
Chryste, patrz w nasze oczy i ukazuj drogę Twojej miłości”
Pobłogosław Tym, którzy nią pójdą
Wolontariat i Zarząd POC
313105