Przejdź do treści
Z Grodu Kingi
Przejdź do stopki
Przejdź do Menu Techniczne

Menu Dodatkowe

II Starosądecki Dzień Dziecka

Treść


.
II Starosądecki Dzień Dziecka
Dzień Dziecka na sportowo, poproszę!
 
Niecodzienne wydarzenie miało miejsce w LO im. Marii Skłodowskiej-Curie w Starym Sączu. Nauczyciele i uczniowie tej szkoły zorganizowali obchody Dnia Dziecka dla uczniów szkół podstawowych.
    W ubiegłym roku szkoła zorganizowała Dzień Dziecka dla przedszkolaków. Wówczas deszcz nie pokrzyżował przebiegu uroczystości. Tym razem pogoda nie dopisała, ale to nie przeszkodziło dzieciakom w świetnej zabawie. Szkoła przygotowała się na przyjęcie najmłodszych poprzez odpowiedni wystrój korytarzy i sal lekcyjnych. Kolorowe balony, tęczowe serpentyny i udekorowane stoły wypełnione smakołykami czekały na małych gości.
    Było muzycznie, gdyż każdy mógł dać popis swoich wokalnych zdolności w zabawie karaoke. Jednak przede wszystkim było sportowo. Wszelkim konkurencjom towarzyszył duch zbliżającego się EURO 2012. Bojowy nastrój dzieciaków słychać było już po drodze do szkoły. LO zalała fala ubranych w barwy narodowe młodych kibiców. W szkole dały o sobie znać wuwuzele oraz pięknie wyśpiewany przez najmłodszych hymn „Koko, koko Euro spoko”. Dzieci udowodniły, że są gotowe, aby dopingować naszą reprezentację i że potrafią świetnie skandować.
    Atrakcję dla dzieciaków stanowiło również malowanie twarzy i dmuchanie balonów. Najbardziej popularnymi motywami, które powstawały na twarzach nie tylko maluchów, ale także uczniów naszej szkoły były motylki, kotki i inne zwierzaki.
    Przy konkurencji przeciągania liny, która odbywała się na sali gimnastycznej, widoczne było spore zamieszanie, gdyż chęć wygrania prowadziła nawet do drobnych sprzeczek. Nauczyciele i uczniowie LO, którzy przyłączyli się do zabawy ponieśli sromotną klęskę w starciu z zawziętymi, małymi zawodnikami.
.

.
    Ciekawie również wyglądała konkurencja polegająca na celności rzutu do kosza.  Ta zabawa nauczyła dzieciaki z godnością znosić porażki. Dla niektórych była to lekcja cierpliwości.
    Planowane wyścigi, z powodu niesprzyjającej aury, zostały zamienione na hula-hop. Niektóre z dzieci po raz pierwszy spotkały się z tą zabawą i były nią zachwycone. Także konkurencja: ringo i pajac, cieszyły się ogromnym zainteresowaniem ze strony uczestników.
- Jest bardzo fajnie. Trafiłem w ringo do celu 3 razy. Jestem z siebie bardzo dumny - stwierdza uczestnik II Starosądeckiego Dnia Dziecka, Dominik Szewczyk.
    Po oficjalnym przeliczeniu punktów, które poszczególne drużyny zdobywały w każdej z konkurencji, ogłoszono wyniki konkursu na najbardziej wysportowaną klasę. I miejsce przypadło w udziale uczniom 3a, II miejsce zdobyła klasa 3c, III klasa 3d, IV 1d.
    Dużym zainteresowaniem cieszył się również konkurs plastyczny zatytułowany „Mój wymarzony Dzień Dziecka”. Uczestnicy otrzymali ogromne kartony, na których dawali upust swej wyobraźni. Każde z nich miało inny, niepowtarzalny pomysł. Jedni rysowali domki, inni wymarzone prezenty, a każde dzieło było wyjątkowe. Główne nagrody otrzymali trzej uczniowie z klasy 3c: I miejsce: Kornelia Panajew, II miejsce: Jakub Zygmunt, III miejsce: Sandra Garwol.
    W czasie obchodów Dnia Dziecka odbył się również krótki pokaz pierwszej pomocy, przygotowany przez uczniów z klasy ratownictwa medycznego.
- Impreza jest udana pod każdym względem. Wszystkie konkurencje były wspaniale przygotowane. Dzieci bardzo chętnie angażowały się we wszelkie działania. Obchody Dnia Dziecka oceniam w samych superlatywach - powiedziała p.Lucyna Wojnarowska, wychowawczyni klasy 2d.
Również pozytywne zdanie na temat święta najmłodszych w starosądeckim Ogólniaku, wyraził dyrektor szkoły, p.Krzysztof Szewczyk: - Gdyby nie pogoda, byłoby dużo lepiej. Uczniowie i nauczyciele stanęli na wysokości zadania, chociaż aura trochę się spóźniła. Udało się zorganizować wspaniałe obchody.
 Sponsorami II Starosądeckiego Dnia Dziecka była Firma Batim, Epi, ks.proboszcz Marek Tabor oraz Rada Rodziców LO im. Marii Skłodowskiej-Curie.
Ciekawie podsumowała przedsięwzięcie p.Agnieszka Leska, pedagog szkolny: - Kiedy obcuje się z małymi dziećmi, ujawnia się nasze wewnętrzne dziecko.
 
Marta Jagieła - uczennica klasy dziennikarskiej
LO im.Marii Skłodowskiej-Curie w Starym Sączu
 
306424