Czas na aktywność w Grodzie Kingi
Treść
.
.
Czas na aktywność w Grodzie Kingi
Dobiega końca piąta edycja projektu finansowanego przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego „Czas na aktywność w Grodzie Kingi”. Organizatorem projektu jest starosądecki Ośrodek Pomocy Społecznej. W bieżącym roku zaangażowano aż 50 uczestników, co stanowi niemałe osiągnięcie zważywszy, że w pierwszej edycji w roku 2008 aktywizowano 12 beneficjentów.
Program „Czas na aktywność w Grodzie Kingi” można charakteryzować dużą ilością formalnych liczb i statystyk, ale jak wygląda on z punku widzenia osoby biorącej w nim udział. Pani Jola zgodziła się podzielić z czytelnikami swoimi uwagami.
Zgłaszając swój udział w projekcie miała pewne wątpliwości. Jako matka trójki dzieci nie była początkowo pewna czy znajdzie czas na uczestnictwo w zajęciach. „Domowe obowiązki, pomoc dzieciom w nauce oraz inne codzienne sprawunki pochłaniają bez reszty. To taki etat, którego zapłatą jest uśmiech dziecka – zresztą bezcenny” - relacjonuje p.Jola. Należy też dodać, że nasza rozmówczyni jest absolwentką studiów wyższych i jej oczekiwania szły w kierunku rozszerzenia wcześniej zdobytych kompetencji. Jak wspomina - pewien sceptycyzm brał się stąd, że podobne projekty są w większości skierowane do osób długotrwale bezrobotnych i z niskim kwalifikacjami. Miłym zaskoczeniem było to, że organizatorzy „Czasu na aktywność” wykazali dużą elastyczność w doborze indywidualnej ścieżki edukacji. W ten sposób gama kursów projektu poszerzyła się o szkolenie z zakresu profesjonalnej obsługi komputerowego programu Autocad przeznaczonego dla architektów i konstruktorów.
.
.
.
Artur Kotas - pracownik merytoryczny projektu podkreśla, że w dobie dużej różnorodności ofert edukacyjnych, przewagę osiągają te, które indywidualnie trafiają w oczekiwania i predyspozycje osoby. Nie chodzi tu tylko o zapełnienie listy, ale o faktyczną pomoc, która będzie miała wymierne korzyści w przyszłości. Warto podkreślić, że działania te prowadzone są przez jednostkę publiczną (Ośrodek Pomocy Społecznej), a te niejednokrotnie mają renomę nieefektywnych, biurokratycznych instytucji.
Pani Jola brała także udział w kursach relacji społecznych: poprawy komunikacji, autoprezentacji, treningach interpersonalnych. Bardzo cenne były indywidualne konsultacje z doradcą zawodowym, zwłaszcza zajęcia dotyczące przygotowania CV. Jak relacjonuje, nie była do tej pory świadoma, jak wiele rzeczy może wyeksponować w swoim życiorysie, które mogą przemawiać na jej korzyść u potencjalnych pracodawców.
Najważniejsze, że udział w projekcie był cenną lekcją i nie ma poczucia zmarnowanego czasu.
Franciszek Tudaj