Przejdź do treści
Z Grodu Kingi
Przejdź do stopki

KOLEJNA AKCJA STAROSĄDECKICH KRWIODAWCÓW

Treść


.
KOLEJNA AKCJA
STAROSĄDECKICH KRWIODAWCÓW
 
    została przygotowana na niedzielę 5 grudnia 2010 r. Mikołajkowy charakter tego niezwykłego daru, jakim jest własna krew ratująca zdrowie i życie innym, nabrała szczególnego charakteru, gdy okazało się, że jest potrzebna dla mieszkanki Starego Sącza. Akcję zorganizował, istniejący od 2002 roku pod patronatem Burmistrza, Starosądecki Klub Honorowych Dawców Krwi. Prezesuje mu p.Andrzej Lis, który będąc krwiodawcą od 1974 roku, ma na swoim koncie ponad siedemdziesiąt litrów oddanej krwi.
Sekretarzem Klubu jest p.Robert Jastrzębski, mogący się pochwalić ponad dwudziestoma pięcioma litrami oddanej krwi.
Obydwaj inicjatorzy tego pożytecznego przedsięwzięcia - pełniąc rolę gospodarzy - od godziny ósmej, po staropolsku w drzwiach Klubu, witali przybywających, chętnych do wzięcia udziału w akcji.
Po jej zakończeniu p.Robert powiedział: „spośród 55 zarejestrowanych osób, krew oddało 44. Klub zrzesza obecnie 50 członków, a spośród nich trzydziestu regularnie oddaje krew. Chcielibyśmy, aby akcje krwiodawstwa w naszym mieście odbywały się regularnie, co pół roku i jak do tej pory się nam to udaje. Po pierwszej czerwcowej i obecnej, na kolejną zapraszamy na 5 czerwca 2011 roku, już tradycyjnie do Klubu „Relaks” na osiedlu Słonecznym.
Chcieliśmy, aby ci, którzy oddali krew, otrzymali od św.Mikołaja (w którego rolę wcieliła się Krystyna Sopata - również honorowy krwiodawca) paczkę ze słodyczami. Gdyby nie wielu ludzi dobrej woli i sponsorów, nie udałoby się nam nic zorganizować - dodaje p.Andrzej. Dlatego za pośrednictwem „Z Grodu Kingi” dziękujemy państwu: Teresie i Adamowi Stolarskim (hurtownia Sam-Chem w Starym Sączu), Czesławowi Baście (Zakłady Eksploatacji Kruszywa) i księdzu proboszczowi Januszowi Rybie.”
.

.

.
    Jak powiedziała nam p.Genowefa Warchał pielęgniarka przez wiele lat koordynująca działalność honorowych dawców krwi, wspaniałym człowiekiem, lekarką matkującą dawcom jest p.Lidia Borowicz, która od trzech lat pracuje w Oddziale Terenowym w Nowym Sączu podlegającym Wojewódzkiej Stacji Krwiodawstwa w Krakowie. Młodzież bardzo się do niej garnie, gdyż p.Doktor chętnie wszystko wytłumaczy, a także angażuje się bardzo, agituje i zaprasza do honorowego oddawania krwi. „Do Sącza wróciłam 37 lat temu, bo tutaj chciałam spędzić emeryturę, a praca z krwiodawcami daje mi wiele satysfakcji” - powiedziała skromnie p.Lidia Borowicz.
To również dzięki jej zaangażowaniu, na naszym terenie jest coraz więcej krwiodawców - ludzi bezinteresownie oddanych temu wspaniałemu dziełu - niesienia pomocy, przez dar najcenniejszego leku, jakim jest krew.
Mieszkanką Starego Sącza jest p.Celina Pancerz, która przejęła obowiązki koordynatora od mojej wieloletniej znajomej p.Genowefy Warchał.
Wśród bardzo wielu chętnych młodych ludzi oddających krew, w osiedlowym Klubie „Relaks”, w niedzielne południe zastałam również księdza proboszcza Janusza Rybę i panią doktor Alicję Więcek-Bielak: „ja sama skorzystałam w swoim życiu z krwi, i oddając ją potrzebującym niejako spłacam dług. Serdecznie popieram tę wspaniałą ideę, a szczególnie akcje przeprowadzane przez nasz starosądecki klub - powiedziała m.in. nasza krajanka.
Oprócz wymienionych już osób, w niedzielną akcję zaangażowane były panie pielęgniarki: Elżbieta Czyżkowska, Beata Doniec, Anna Golba; pani rejestratorka Kunegunda Potoczek i p.Katarzyna Lewicka - technik analityki medycznej.
Jak wiele znaczy ludzka solidarność z potrzebującymi, wszyscy wiemy; niektórych spośród nas stać na więcej: dzielą się tym, czego niczym innym nie da się zastąpić, bo krew to niejednokrotnie dar życia. I dzięki Wam za to bezinteresowni krwiodawcy i organizatorzy tych wspaniałych, pożytecznych akcji, z których nasze miasto może być dumne.
Jolanta Czech
 
310510