Natalia Brzęk laureatką Ogólnopolskiego Finału XXXIX OWoW
Treść
.
Natalia Brzęk niespodziewaną laureatką
Ogólnopolskiego Finału XXXIX
Olimpiady Wiedzy o Wynalazczości
Olimpiady Wiedzy o Wynalazczości
Uczniowie Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych
ze Starego Sącza
godnie reprezentowali w Koszalinie całą Małopolskę.
ze Starego Sącza
godnie reprezentowali w Koszalinie całą Małopolskę.
Natalia Brzęk uczennica II klasy Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Starym Sączu jest już zapraszana do studiowania w uniwersytetach, politechnikach i akademiach. Taki sukces stał się jej udziałem dzięki zajęciu czwartego miejsca i uzyskaniu tytułu Laureata Ogólnopolskiego Finału XXXIX Olimpiady Wiedzy o Wynalazczości. Miało to miejsce na drugim końcu Polski w Koszalinie. W niezmiernie trudnej drodze na szczyt miała wyjątkowe wsparcie. Mianowicie okręg Kraków reprezentowała trzyosobowa drużyna ze starosądeckiego Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych. Jest to wyjątkowa sytuacja, aby drużynę tę stanowili uczniowie tylko z jednej placówki oświatowej. We wcześniejszym etapie Olimpiady trójka uczniów naszej szkoły okazała się najlepsza w Małopolsce pokonując między innymi uczniów z V LO im.A.Witkowskiego z Krakowa. Natomiast już podczas Finału w Koszalinie Natalia wraz z Karoliną Piszczek i Piotrem Banachem wywalczyli 10 miejsce wśród 32 okręgów z całej Polski.
Uczestnicy Olimpiady w części testowej wykazywali się znajomością wiedzy z zakresu prawa własności przemysłowej i historii wynalazków. Następnie rozwiązywali 5 zadań praktycznych, polegających na sporządzeniu opisu projektu wynalazczego i wykazaniu się praktycznymi umiejętnościami stosowania przepisów prawa własności przemysłowej.
Dla Natalii Brzęk cenną, ale i ciężką nagrodę wręczył wiceminister edukacji Przemysław Krzyżanowski, a ponadto dla całej trójki symboliczne indeksy rektor Politechniki Koszalińskiej prof.Tadeusz Bohdal.
Sam wyjazd to nie tylko wielkie olimpijskie emocje, ale również wspaniała okazja do poznania odległego zakątku naszego kraju. Mielno przywitało nas kojącym szumem bałtyckich fal, a największe w Polsce tematyczne ogrody Hortulus w Dobrzycy rozkwitem i zapachem wiosennej przyrody.
.
.
Gratulacje na Natalii!
.Puchary odebrali z rąk wiceministra edukacji
.Starosądecka drużyna ze swoim opiekunem
.Robert Poręba
Rozmowa z reprezentacją ZSP - drużyną OWoW
Natalia Brzęk - laureatka IV miejsca Ogólnopolskiego Finału XXXIX Olimpiady Wiedzy o Wynalazczości - uczennica klasy II Technikum Architektury Krajobrazu przy Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Starym Sączu.
Czym dla Ciebie jest OWoW?
- Olimpiada Wiedzy o Wynalazczości jest czymś wyjątkowym. Swoje pierwsze kroki na olimpiadzie stawiałam już w zeszłym roku, początkowo niechętnie, bez żadnych nadziei na sukces. Jednak z etapu na etap, temat olimpiady coraz bardziej mnie wciągał i interesował. Dla kogoś, kto nigdy wcześniej nie miał do czynienia z prawem własności, ustawa ta może brzmieć jak czarna magia, jednak po głębszym jej poznaniu człowiek nieświadomie utrwala wiadomości, o których nigdy wcześniej nie miał pojęcia, a które powinien znać każdy polski przedsiębiorca.
Jakie emocje towarzyszyły finałowi w Koszalinie?
- W tym roku również wystartowałam w OWoW, jednak podobnie jak w ubiegłym roku nie miałam wielkich nadziei na tytuł laureatki. Tym większe było moje zdziwienie, gdy po odczytaniu wyników z części pisemnej moje nazwisko znalazło się w finałowej piętnastce. Byłam wtedy pod wpływem silnych emocji i nie zdawałam sobie sprawy z tego, co się właśnie dzieje. Dopiero po finale ustnym, gdzie odpowiadałam na 3 wylosowane pytania, uświadomiłam sobie, że jestem najlepszą w tej olimpiadzie kobietą! I choć zajęłam miejsce tuż za podium, to cieszę się z tego, bo olimpiada ta dostarczyła mi wielu pozytywnych emocji związanych nie tylko z możliwością pokazania mojej wiedzy, ale również z poznaniem wielu ciekawych i pięknych miejsc na mapie Polski.
Karolina Piszczek - finalistka XXXIX OWoW - uczennica klasy II Technikum Architektury Krajobrazu przy Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Starym Sączu.
Czym dla Ciebie jest olimpiada?
- Daje ona możliwość poszerzania wiedzy i umiejętności w zakresie własności przemysłowej. Jest sprawdzianem moich możliwości.
Dlaczego wybrałaś tę olimpiadę?
- Myślę, ze udział w takiej olimpiadzie daje dużo możliwości rozwijania się. Tak naprawdę do tej olimpiady trzeba dorosnąć, ponieważ ważne jest racjonalne myślenie i postawa dorosłości. Moja przygoda z olimpiadą wiedzy o wynalazczości zaczęła się już w I klasie. Na początku niechętnie podchodziłam do wzięcia udziału w niej, jednak za namową naszego profesora postanowiłam spróbować swoich sił.
Co zrobiło na Tobie wrażenie podczas pobytu w Koszalinie?
- „Widok Bałtyku dawał dużo radości - mimo tego, że było zimno. Odwiedziliśmy też Politechnikę Koszalińską, na której mogliśmy się poczuć, choć na chwilę studentami, odbierając symboliczny indeks z rąk rektora uczelni.
Jak wyglądał finał olimpiady?
- Składał się z trzech etapów: po części pierwszej testowej, dostałam część praktyczno - projektową. W tych zadaniach musiałam między innymi zgłosić wynalazek do Urzędu Patentowego (rozkładane drabino-krzesło), oraz dokonać orzeczenia w sprawie spornej zgodnie z Ustawą: Prawo Własności Przemysłowej. Do trzeciego etapu przeszło tylko 15 osób, które losowo odpowiadało na 3 pytania. Pamiętam kontrowersje wokół bardzo prostego pytania, o to, kto i w którym roku wynalazł windę, gdyż jury i finalista powołali się na różne źródła informacji. Niestety ważną rolę odgrywa nawet sposób wymawiania obcojęzycznych nazwisk.
Piotr Banach - finalista XXXIX OWoW, kapitan drużyny Okręgu Kraków - absolwent klasy IV Technikum Ochrony Środowiska przy Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Starym Sączu.
Czym dla Ciebie była ta olimpiada?
- Olimpiada była dla mnie sprawdzeniem swoich możliwości, była pokonaniem pewnych granic, które wydają się być niemożliwe do osiągnięcia. Udział w olimpiadzie uczy jednak także spokoju i pokory.
Dlaczego wybrałeś Olimpiadę Wiedzy o Wynalazczości?
- Ponieważ warto znać historię wynalazków, z których korzystamy, a jednocześnie warto wprowadzać nowe wynalazki, które poprawią nam komfort życia.
Mgr inż. Robert Poręba - nauczyciel przedmiotów zawodowych w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Starym Sączu - sprawował opiekę nad przygotowaniem drużyny Okręgu Kraków, która wśród 32 drużyn z całej Polski zajęła 10 miejsce, a indywidualnie Natalia Brzęk miejsce 4 wśród 96 finalistów.
Do gratulacji, za znaczące i dla Starego Sącza osiągnięcie, pragniemy, jako redakcja, dorzucić jeszcze kilka uzyskanych informacji. Pierwszą stanowi zaskoczenie nie tylko tym, że uczniowie jednej szkoły - ZSP w Starym Sączu - reprezentowali cały „Okręg Kraków” w zmaganiach finałowych Olimpiady, ale i to, że cała trójka zamieszkuje prawie „po sąsiedzku”, pochodzą bowiem: Natalia Brzęk z Zasadnego, k/Kamienicy, Karolina Piszczek z Tylmanowej, a Piotr Banach z Zarzecza. Wymieniamy rodzinne miejscowości, by przysporzyć radości i poczucia dumy ich mieszkańcom. Żaden sukces nie przychodzi łatwo, ten trzeba było opłacić ogromnym wkładem pracy i czasu. Okazuje się jednak, że dobra organizacja i silna wola, pracowitość i wytrwałość pozwalają na pogodzenie pracy, nauki i przyjemności; tym samym na pełny rozwój osobowości młodego człowieka.
Natalia Brzęk, laureatka Olimpiady, dojeżdża codziennie ponad 30 km do szkoły, uzyskuje bardzo dobre wyniki nauczania - 5,2 średnią ocen - ma wielorakie zainteresowania, m.in. należy do zespołu wokalno-tanecznego „Zasadnioki”, uczy się gry na skrzypcach. Czuje się bardzo związana z miejscem zamieszkania, dumna ze swojej małej podgorczańskiej wsi. Zasadne też może i powinno być dumne z takich jak Natalia, młodych mieszkańców, przysparzających mu dobrego imienia i sławy. Życzymy dalszych sukcesów wspaniałym, mądrym i umiejącym dobrze wykorzystywać swój czas, młodym ludziom; uczniom wszystkich starosądeckich szkół! Z przyjemnością będziemy zamieszczać informacje i ich osiągnięciach.
Redakcja