Salezjański Wolontariat Misyjny otwarty dla każdego
Treść
.
Misje? - Tak, Ty też możesz pomóc!
Salezjański Wolontariat Misyjny otwarty dla każdego
„14 sierpnia zaczęła się podróż do naszego nowego domu na najbliższy rok. Wyruszyłyśmy z Warszawy, przez Paryż, następnie Sao Paulo, aby w sobotę wieczorem wylądować na ziemi boliwijskiej w Cochabambie. Na lotnisku już czekała na nas siostra ze Zgromadzenia Sióstr Służebniczek Dębickich. W Cochabambie zostałyśmy kilka dni. Byłyśmy nie lada atrakcją dla dzieci, a dla nas kontakt z nimi był cennym doświadczeniem przed przyjazdem do Tupizy.
Ostatnią część naszej podróży odbyłyśmy samochodem. Im bliżej Tupizy byłyśmy, tym bardziej zastanawiałyśmy się, co zastaniemy na miejscu. Byłyśmy przekonane, że dzieci o tej porze będą już spały. Jednak nic bardziej mylnego. Cały dzień czekały na nasz przyjazd i powitały nas piosenką, którą śpiewały z ogromnym zaangażowaniem. Następnego dnia przygotowały wieczór artystyczny z okazji naszego przyjazdu. Dzieci wykonywały różnorodne tańce. Widać było ich przejęcie i entuzjazm. Na koniec my także zostałyśmy zaproszone do tańca. Dzieciaki miały z nas niezły ubaw. Najwidoczniej nie szło nam za dobrze. Jesteśmy dopiero tydzień w Boliwii, a mam wrażenie jakby to był już miesiąc, tak dużo się dzieje. Powoli poznajemy dzieci i próbujemy zapamiętać ich imiona, co nie jest wcale takie łatwe, gdy jest ich 32. Jednak z każdym dniem idzie nam coraz lepiej. Przez te kilka dni miałyśmy czas na spędzenie trochę czasu z dziećmi i poznanie miejsca, w którym przez najbliższy rok będziemy pracować. W tym tygodniu siostry wprowadzą nas w nasze obowiązki” - pisze Zosia, jedna z wolontariuszek SWM. Ale czym właściwe jest SWM? Salezjański Wolontariat Misyjny to organizacja działająca na rzecz krajów najbardziej potrzebujących. Obecnie współpracuje z misjonarzami pracującymi w ponad 130 krajach na świecie, gdzie realizuje projekty misyjne.
Głównym celem działalności jest stworzenie warunków do godnego życia i rozwoju. Prawdopodobnie myślisz sobie teraz „co ja mam z tym wspólnego?”. No tak, żyjąc z dnia na dzień w swoich czterech ścianach, próbując rozwikłać swoje własne problemy zapominamy, że poza naszym małym światem, w którym my żyjemy, istnieje też inny, gdzie rzeczywistość jest o wiele bardziej brutalna. Na całym świecie średnio co 6 sekund z głodu ginie jedno dziecko, codziennie na ulicach porzucane są małe dzieci zdane na otoczenie, rodziny nie mają domów, a średnio 300 chrześcijan każdego dnia oddaje życie za wiarę. Niestety, nikt dziś o tym głośno nie mówi. Na szczęście są jeszcze ludzie, którzy pragną pomóc i umożliwiają to innym, także Tobie.
SWM jest otwarty dla wszystkich, nie tylko dla ludzi młodych. Główna siedziba znajduje się w Krakowie przy ulicy Tynieckiej, gdzie co tydzień organizowane są spotkania dla wolontariuszy, a każdego dnia biuro pracuje na rzecz misji. Ponadto dla wszystkich spoza Krakowa odbywają się raz w miesiącu weekendowe spotkania formacyjne, które zawsze są pełne nowości i na których panuje niesamowicie pogodna atmosfera. Co do samych misji, wyjechać może każdy - po odpowiednim wcześniejszym przygotowaniu i rozeznaniu. Jeśli kiedykolwiek poczułeś w sercu pragnienie niesienia pomocy innym to SWM jest dla Ciebie. Wielu ludzi przerażają Misje - wyjazd w zupełnie obce miejsce na koniec świata, ale wolontariusze zapewniają, że jest to niesamowite przeżycie, gdzie można poznać świat, ludzi wokół, ale także i samego siebie. Form niesienia pomocy innym jest dużo. SWM prowadzi akcję o nazwie „Adopcja Miłości”, dzięki której można objąć opieką dzieci z danego kraju i na bieżąco dostawać informacje o nich oraz zdjęcia. Akcje modlitewne, zbiórki pieniędzy czy samo promowanie działalności wolontariatu opowiadając o nim, to rzeczy, których każdy może się podjąć, a każdy najmniejszy gest w stronę cierpiącego świata powoduje, że staje się on lepszy. Czasem wystarczy udostępnienie na Facebook’u, ale można tez przyjść i współtworzyć to dzieło pomocy. Wszelkie informacje odnośnie wolontariatu można znaleźć na stronie internetowej www.swm.pl.
Weronika Zagórowska
studentka Dziennikarstwa na Uniwersytecie Papieskim
im. Jana Pawła II w Krakowie